Hej, zbliza sie wiosna wiec kupiłbym sobie jakiś rowerek. Jak myślicie, można go wrzucic w koszty i odliczyć pełny vat? Powód np. dojazd do klienta, czyli do biura.
Jak nie masz biura w domu (nie pracujesz zdalnie) to tak. Nadmienię, tylko że nie jest to porada podatkowa a wolna sugestia i nie biorę za nią odpowiedzialności:)
Tak, takie przypadki są znane, pod warunkiem, że w koszty nie wrzucasz jednocześnie samochodu.
Znam przypadek kierowcy ciężarówki z rowerem w kosztach, który rowerem dojeżdża do banku i biura rachunkowego.
Rower można mieć w firmie na takich samych zasadach jak auto. Urzędy się do tego kiedyś czepiały, ale z tego co pamiętam orzecznictwo sądów było na korzyść podatników. Myślę, że miejsce w którym prowadzisz DG i to czy pracujesz zdalnie nie ma znaczenia. W końcu czasami musisz gdzieś jechać "firmowo" - choćby na pocztę aby umowę przesłać. Skonsultuj ze swoją księgową, ale obiektywnie nie widzę czemu mógłbyś mieć samochód na firmę, a rower nie.
Kupę kolegów ma rowery na firmę, a nawet w leasingu. Co więcej mają zarówno samochody jak i rowery na firmę.
pieczarek napisał(a):
Kupę kolegów ma rowery na firmę, a nawet w leasingu. Co więcej mają zarówno samochody jak i rowery na firmę.
Mieć a być kontrolowanym to dwie różne rzeczy.
Nie wiem na ile pytanie było zadane serio, a na ile to żart, ale jak pisali koledzy - jest to jak najbardziej możliwe.
Jedyne z czym możesz się liczyć - jeśli trafisz na kontrolę, a urzędnik będzie upierdliwy (albo będzie chciał na siłę się dowalić) to może zacząć robić problemy i np. sprawdzać, gdzie tym rowerem jeździłeś. W sensie - Ty powiesz, że do klientów. On zapyta do których konkretnie. Ty powiesz, że do firmy A i B. On może się odezwać do tej firmy i zapytać ludzi tam pracujących, czy widzieli pana @Kordoba jadącego na rowerku. Szanse na taką akcję są niewielkie, ale czasem kontroler może bardzo się starać coś wykazać (np. ma kiepskie wyniki i chce sobie poprawić statystyki, albo powiesz coś niemiłego i koleś uzna, że musi Ci pokazać, kto rządzi i co grozi za brak szacunku/respektu względem pana ze skarbówki).
Z tego co widzę/rozumem, to jeśli skarbówka wykaże Ci, że z tego roweru korzystasz także prywatnie, to możesz mieć problemy i podważenie zasadności uznania takiego wydatku za koszt. Tutaj nie obowiązuje zasada odliczenia 50% jak w przypadku samochodów - jeśli używasz prywatnie to nie może to być kosztem i koniec tematu.
W każdym razie - temat jest znany, nie Ty pierwszy to wymyśliłeś :P Możesz rzucić okiem na:
Fiskus nie ma także nic przeciw inwestycjom w droższy sprzęt. Potwierdza to interpretacja w sprawie informatyka wykonującego usługi w siedzibie kontrahenta, która znajduje się w innym mieście. Jak czytamy w gazecie, chcąc ograniczyć koszty związane z przejazdem autem, zainwestował w rower, i to aż 16 tys. zł. Skarbówka potwierdziła, że nie wyklucza to rozliczenia wydatku w działalności. Przypomniała jedynie, że rzeczy powyżej 10 tys. zł trzeba wpisać do ewidencji środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych. A następnie amortyzować. Kosztem uzyskania przychodów będą więc odpisy amortyzacyjne.
https://www.podatki.biz/artykuly/rozliczenie-wydatkow-na-zakup-roweru_57_31170.htm
Podatnik, który zdecyduje się na ujęcie w kosztach uzyskania przychodów wydatku na zakup roweru, musi mieć na uwadze to, co zostało podkreślone w uzasadnieniu wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z 18 sierpnia 2004 r., sygn. akt FSK 356/04:
Z chwilą bowiem zakwestionowania zaliczenia przez organy podatkowe konkretnego wydatku, jako niebędącego kosztem uzyskania przychodów, na podatniku ciąży obowiązek wykazania, iż zamiar poniesionych wydatków był obiektywnie związany z osiągniętym lub nawet zamierzonym przychodem. (...) Skutki materialnoprawne w postaci potrącenia z przychodu wydatków poniesionych w celu jego osiągnięcia mogą nastąpić bowiem jedynie wtedy, gdy podatnik przedstawi lub wskaże źródła bądź środki dowodowe, które umożliwią organowi podatkowemu przeprowadzić dowód na okoliczność ich faktycznego poniesienia w celu osiągnięcia przychodu oraz związku pomiędzy poniesionym wydatkiem a osiągniętym lub zamierzonym przychodem.
https://antymateria.com/czy-zakup-roweru-moze-byc-kosztem/
Indywidualne interpretacje wydawane przez poszczególne Izby Skarbowe nie stanowią ogólnie obowiązującej wykładni przepisów. Niemniej wskazują na praktykę stosowaną przez służby skarbowych. W sprawie możliwości odliczenia podatku VAT od zakupu roweru wydano m.in. interpretację nr IBPP2/443-377/14/KO
[...]
Zakupiony rower powinien być wykorzystywany do wykonywania wyłącznie czynności opodatkowanych podatkiem VAT.
https://www.rp.pl/podatki/art609271-czy-wydatki-na-rower-mozna-rozliczyc-w-podatkowych-kosztach
Przedsiębiorca sam decyduje, co jest mu potrzebne w działalności gospodarczej. Jeśli więc uznał, że wygodniej mu dojeżdżać do klientów czy urzędów rowerem, fiskus nie powinien tego kwestionować. Oczywiście skarbówka może zapytać podczas kontroli, do czego nam był potrzebny, i warto mieć odpowiedź na to pytanie.
https://rowery.trojmiasto.pl/Rower-w-firmie-Czy-mozna-go-zaliczyc-do-kosztow-n151952.html
Naszym zdaniem nie każdy rower zostanie zaliczony do kosztów uzyskania przychodów - mówi Piotr Witek z firmy Rewit. - Niestety rowery specjalistyczne, które służą doskonaleniu umiejętności sportowych albo odpoczynkowi, trudno będzie zaliczyć w ciężar kosztów. Rower musi być wykorzystywany do celów prowadzonej działalności gospodarczej, a jego rodzaj dopasowany do tych potrzeb. Nie ma tutaj znaczenia koszt roweru, ale jego odpowiednie wykorzystanie.
Wydatki na nabycie roweru oraz wydatki związane z jego eksploatacją (np. serwis) nie są ujęte w katalogu kosztów wyłączonych z kosztów uzyskania przychodów, który jest określony w art. 23 ustawy o PIT. Zatem koszty zakupu i eksploatacji roweru mogą być ujęte w kosztach podatkowych w PIT o ile podatnik może wykazać (w dowolny sposób - dokumentami, oświadczeniami, zeznaniami świadków) związek tych wydatków z możliwością uzyskania przychodów lub zachowaniem albo zabezpieczeniem źródła przychodów. Wykazywany związek przyczynowo-skutkowy powinien mieć charakter obiektywny.
https://poradnikprzedsiebiorcy.pl/-rower-w-firmie,
o tym, czy dany składnik majątku będzie stanowił koszt firmowy, decyduje przede wszystkim fakt, czy został nabyty do firmy. Prywatne wykorzystanie dyskwalifikuje ujęcie w kosztach.
[...]
Zatem jeśli przedsiębiorca w ramach działalności używa zarówno samochodu osobowego, jak i roweru, co odpowiednio uzasadni, w kosztach będzie mógł ująć wydatki poniesione na ich zakup. Powyższe stanowisko potwierdza m.in. interpretacja indywidualna z 4 listopada 2019 roku, 0113-KDIPT2-1.4011.369.2019.3.MD
https://www.infakt.pl/blog/rower-na-firme/
Jeśli właściciel firmy jest w stanie udowodnić, że rower jest mu potrzebny w działalności może zaliczyć do kosztów nie tylko sam zakup pojazdu, ale również serwis i części do niego.
Nieco gorzej jest w przypadku akcesoriów. Niestety urzędnicy najpewniej podważą wrzucenie w koszty dodatkowych wydatków takich jak kask, czy też profesjonalna odzież rowerowa. Traktowane są bowiem jako zakupy, które mają charakter osobisty.
Fiskus się zgodził. Uznał jednak, że wydatek na zakup łyżworolek będzie stanowił koszt uzyskania przychodów w prowadzonej przez przedsiębiorcę działalności gospodarczej pod warunkiem wykorzystywania przedmiotowych łyżworolek wyłącznie na potrzeby i w ramach prowadzonej działalności.
Odmiennie traktować należy niektóre wydatki pośrednio związane z zakupem powyższych środków transportu. Chodzi tu przede wszystkim o zakup odzieży ochronnej jak np. kask, rękawiczki czy też odzież rowerowa. Zasadniczo bowiem uznaje się, iż są to wydatki o charakterze prywatnym, które nie mogą być uznane za koszty uzyskania przychodów a tym samym pomniejszyć podstawy opodatkowania.