Cześć, ktoś z was robił podobny numer poza swoją firmą? Słyszałem o takich transferach w ramach jednej firmy, ale raczej chodzi mi właśnie o podjęcie rekrutacji w innej firmie.
2 lata doświadczenia. Stack js, react, css, html, git i kilka innych mniej istotnych.
Jak na to patrzą rekruterzy? Oceniają te 2 lata jak totalnie brak doświadczenia w developie, czy patrzą bardziej jak na bardzo słabego juniora? :D
@kevin_sam_w_domu: zabrzmię trochę górnolotnie i jakbym miał kij w tyłku, ale ja w 2 lata ogarnąłem więcej technologii, frameworków niż większość testerów przez 6 czy 8 lat. Też mnie wkurza przez to taka łatka, że tester to taki ktoś za słaby na bycie programistą, bo właśnie ktoś może patrzeć na mnie przez pryzmat takiego klikacza co przez 6 lat klika manualnie i nie potrafi napisać linijki kodu (znam osobiście)
wesolynamdziendzisnastal napisał(a):
@kevin_sam_w_domu: Też mnie wkurza przez to taka łatka, że tester to taki ktoś za słaby na bycie programistą, bo właśnie ktoś może patrzeć na mnie przez pryzmat takiego klikacza co przez 6 lat klika manualnie i nie potrafi napisać linijki kodu (znam osobiście)
Dawno nie słyszałem większej głupoty. Mam wrażenie, że bootcampy sprzedają tak "testerów" jako tych za głupich na programowanie. Nie wiem czemu jest taka łatka.
Ja w swojej karierze spotkałem się z wieloma programistami testów automatycznych. Ogarniali bardzo dobrze i dzięki ich pracy mogliśmy dostarczać wartościowy i pozbawiony większych błędów produkt. Ich praca były godnie nagradzana finansowo oraz mieli bardzo ważną pozycję w zespole.
Jeśli w Twoim środowisku uważa, że się testerzy automatyczni to "Ci za słabi na programowanie" to zmień środowisko. Znam firmy, gdzie testerzy są nie na równi z programistami traktowani a nawet lepiej/wyżej bo w tych firmach nacisk na jakość jest znacznie większy niż na development. W dzisiejszych czasach brakuje ogarniętych programistów testów, stawki są już na poziomie klasycznych programistów i są oni cenionymi specjalistami. No ale to może ja dziwnie trafiałem w swojej karierze i to co mówisz Ty jest prawdą ;)
@Terrored: może źle to ująłem. Ja w firmach, w których pracuję/pracowałem jestem traktowany ad personam na równi z programistami, wszyscy są zadowoleni z efektów mojej pracy. Chodzi mi o to co napisał wcześniej @kevin_sam_w_domu.
Zresztą nie ma sensu ciągnąć tego wątku, bo cały Twój post to sama prawda.
Myślę, że doświadczenie w branży IT jest na plus w takim transferze. To czego brakuje większości osób wchodzących w branże to nie umiejętności techniczne, a umiejętność pracy w komercyjnym projekcie. Umiejętności oczywiście też im brakuje, ale to się zakłada zatrudniając kogoś na staż/juniora, więc moim zdaniem będziesz miał sporo łatwiej niż osoba z bootcampa.
To ja też dorzucę swoje 5 groszy bo pojechałem po "łatce testera" a nie odpowiedziałem na Twoje pytanie :D
W skrócie wygrywasz z każdym wannabe juniorem więc jeśli nie zginiesz w natłoku CV to dostaniesz na pewno swoją szansę na rozmowach. Myślę jednak, że będziesz traktowany klasycznie jako junior (finansowo) i te 2 lata jako tester nie sprawią, że nagle będziesz miał znacznie lepszą stawkę niż klasyczny junior. Pewnie trochę lepszą ale nie tak jakbyś miał rok,dwa lata doświadczenia we froncie.
Ale po co pchać się w takie bagno jak frontend?
Będąc testerem i pisząc automaty moim zdaniem bardziej naturalnym rozwojem jest pójście w kierunku stanowisk devopsowych
Exmotion napisał(a):
Ale po co pchać się w takie bagno jak frontend?
Będąc testerem i pisząc automaty moim zdaniem bardziej naturalnym rozwojem jest pójście w kierunku stanowisk devopsowych
chyba dużo trudniej się wbić i więcej tematów do ogarnięcia. Na frontendowca jestem praktycznie gotowy.
Popraw mnie jeśli się mylę. W jakie technologie byś poszedł w devops z testera automatyzującego?
Dobry tester (automat) to nadal programista i nie będzie miał problemu z pracą developerską. Jeśli chcesz iść we front i uważasz, że dasz rade (oraz Cię to interesuje) to idź.
Dobra wiadomość, przejść z testera automatycznego na fronta jest tak samo łatwo jak np z listonosza na fronta.
Jedyna przewaga jaką masz na listonoszem to to że widziałeś Jire na oczy.