Zmiana pracy z okazji Nowego Wała

0

Witajcie.
Mam dość nietypowe pytanie. Od 12 lat prowadziłem swoją firmę wykonującą strony www / sklepy / aplikacje internetowe (php i spółka). W swojej karierze zrobiłem dziesiątki stron, sklepów, portali. Były też gry przeglądarkowe. Od paru lat pracuję na Laravelu. Jeśli była potrzeba, to potrafiłem w miarę szybko ogarnąć Swifta i zmontować np. aplikację na iOS czy zrobić coś prostego w Vue. Od końca zeszłego roku widzę że pojawia się coraz mniej zapytań. Wczoraj miałem rozmowę z Klientką, która totalnie mnie rozwaliła. Stwierdziła że w Nowym Wale firmą idzie lepieju, dostaliśmy tyle kasy za nic w postojowych i innych tarczach, to jak mogę mieć czelność chcieć od niej 4000 zł netto za swoją usługę? Ona za napisanie Allegro tyle pieniędzy by nie dała ;) Generalnie widzę tendencję pogarszającego się rynku na takie usługi. Może to kwestia tego że mieszkam na lekkim "zadupiu". Ale inna sprawa że mało która firma jest zadowolona z NŁ.

Nie mam za bardzo znajomych pracujących w SH, czy korporacjach, dlatego postanowiłem podpytać tutaj. Jak too wygląda u Was? Nie jestem już młody (38 lat), mam rodzinę na utrzymaniu i roczne dziecko, więc chce zabezpieczyć jakoś naszą przyszłość. Obawiam się że zleceń może być stosunkowo mniej niż wcześniej.

Rozważam 5 opcji:

  1. Laravela uczyłem się samodzielnie, więc pewnie brakuje mi "szlifu" - zatrudnienie w jakiejś firmie robiącej w Laravelu / Php
  2. Naukę Vue / React - widzę sporo ofert na React, ale ponoć też od groma chętnych jest na 1 miejsce. Myślicie że warto iść w tą technologię?
  3. Nauka Swift / iOS - mobilki bardzo mi się podobają, jednak ogłoszeń juniorskich jest dość mało... To kwestia tego, że firmy nie publikują ogłoszeń na juniora, czy raczej brak zapotrzebowania na juniorów?
  4. Kiedyś miałem styczność z Java (wiele lat temu). Miałem zlecenie na napisanie aplikacji do zbierania danych z modułów GPS i wyświetlania ich na www (aplikacje napisałem w Javie i Php). Java wydawała mi się dość fajna i logiczna, jednak z uwagi na dość wysokie wynagrodzenia, pewnie najtrudniej byłoby się dostać?
  5. Symfony - ale nie wiem czy jest sens z zmiany z Laravela

W każdej z powyższych opcji zdaję sobie sprawę że czeka mnie sporo pracy i nie dostanę za wysyłkę CVki 20 tys. Chcę przeznaczyć na naukę 4-5 miesięcy. Mam teraz lekki projekt i mogę się sporo uczyć, dlatego uważam że to dobry moment na ewentualną naukę.

Naturalnym wyborem wydaje mi się PKT 1 - jednak tak jak już wspomniałem wcześniej, nie mam znajomych w IT, a z informacji w necie znalazłem sporo wpisów że w Laravelu słabo płacą i jest g#$%^Aniana robota i lepiej iść w Symfony.

Jako że pracuję tu gdzie mieszkam, chciałbym ogarnąć którąś z powyższych opcji na tyle dobrze, żeby móc pracować zdalnie.

Cel jaki chcę osiągnąć:

  1. Bezpieczna technologia (żeby bez stresu zająć się rozwojem, a nie szukaniem alternatywnej pracy),
  2. W przyszłości chciałbym "dobić" do tych 22-25 tys (wiem że to sporo, ale w swojej firmie nie raz miałem miesiące z wyższymi dochodami),
  3. Stabilizacja - chciałbym odejść od DG na rzecz spokojniejszego życia, mieć więcej czasu dla rodziny, na urlop itp....

Prócz samego Php / Laravela ogarniam na swoje potrzeby js'a, html, css, bootstrapa itp. Generalnie potrafię się szybko douczyć w razie potrzeby.

Możecie coś doradzić? Z góry dziękuję za wszystkie sugestie :)

4

Nauka Swift / iOS

Nie ograniczaj się do Apple, jak chcesz iść w mobilki to może zainteresuj się Flutterem - bardzo fajne urządzenie, do tego praktycznie bez jakichkolwiek zmian kompilujesz i na (przeprasza za wyrażenie) Apple, jak i Androida.

w Laravelu słabo płacą i jest g#$%^Aniana robota i lepiej iść w Symfony

Tutaj się zgadzam, jak jest mowa o jakimś poważniejszym korpo-projekcie trzaskanym w PHP to raczej symfonia. Lava to takie bardziej stronki trzaskane dla mniejszych klientów. I nie chodzi o to, czy Lava się nadaje, ale o moją subiektywną obserwację tego, co jest na rynku i kogo szukają.
Zresztą rzuć okiem na Praca - Lava się pojawia, ale głównie Symfonia.

Poza tym, skoro masz swoją działalność, to może spróbuj zagadać z paroma SH czy firmami, które szukają pracowników. Dla nich taki układ może być korzystny - po pierwsze, raczej nikt nie podważy takiego B2B i nie będzie próbować sugerować, że to UoP. Po drugie - jako firma z doświadczeniem możesz być dla takiego zleceniodawcy bardziej atrakcyjny, niż ktoś bez doświadczenia komercyjnego. Jak sam piszesz - możesz mieć pewne luki w wiedzy, ale umiesz to naprawić, poszukać w necie, pokombinować i ogólnie - dasz radę. Za to masz pewnie super ogarnięte tmaty stricte biznesowe - krytyczne podejście do oczekiwań klientów, proponowanie rozwiązań, diagnozowanie potencjalnych problemów itp - więc, moim zdaniem, jesteś dość smacznym kąskiem.

W każdym razie - ja bym zaczął od kontaktu z kilkunastoma/kilkudziesięcioma firmami, które zajmują się podobnymi rzeczami do Ciebie. Może będą zainteresowane nawiązaniem współpracy na zasadzie "jak mamy jakiś temat, którego nie chcemy robić, albo na który nie mamy czasu, to podrzucimy temu typowi". Czy do pomocy, jakby był jakiś pożar i potrzebne są dodatkowe ręce na pokładzie.

P.S. Nie napisałeś, czy to jest jednoosobowa działalność - w sensie tylko Ty i nic innego, czy masz jakichś pracowników/współpracowników.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1