Witajcie.
Wiele lat pracowałem jako freelancer na własnej DG. Postanowiłem ostatnio przejść na etat. Dostałem dość interesującą propozycję pracy w korporacji. Przez wszystkie lata pracowałem w Laravelu. Firma zaproponowała mi przejście i "wdrożenie" w projekt z Symfony... Przeszedłem rozmowę kwalifikacyjną i oferta, którą otrzymałem wydaje mi się fajna :)
Firma jest projektowa (mają swój projekt, rozwijany przez ponad 15 lat). Kod ponoć "aktualny":)
Problem w tym, że nigdy nie pracowałem w dużej organizacji ;)
Mam parę pytań związanych z powyższą sytuacją:
- Zmiana Laravela na Symfony - myślicie że warto? Ogłoszeń o pracę chyba jest więcej w Symfony? Finansowo też chyba lepiej wypada?
- Wiecie może jak realnie wyglądają takie "wdrożenia"? Dlaczego firmie warto kogoś "przekształcić", a nie znaleŹć typowo z Symfony? ;)
- Możecie polecić jakiś dobry kurs Symfony?
Z góry dzięki za informacje :)