Kto zarabia więcej - programista czy lekarz?

3
WeiXiao napisał(a):

@Spine:

ale za to praca doktura jest pewnie znacznie bardziej satysfakcjonująca niż praca programatora

Powiedziałbym bardziej emocjomująca. Mi nikt na dyżurze nie umiera. Nie wiem gdzie satysfakcja przy byciu np. onkologiem gdzie 50% twoich pacjentów jest terminalnych

Tyvrel napisał(a):

Według Googla mediana programisty to 7780 zł brutto/mies., a lekarza 5460 zł. Z drugiej strony widełki w ogłoszeniach na programistę skaczą do 200 zł/h, a lekarzowi płacimy 200 zł za 15 minutową wizytę.

Nie porównuj, wynagrodzenia miesięcznego, tylko uśrednione godzinowe - lekarz nie pracuje typowych 40h tygodniowo, tylko robi kupę "nadgodzin" w postaci dyżurów

Co gorsza nadgodziny dla lekarzy są często obowiązkowe w zwiążku z czym niektóre lekarki które chcą mieć rodziny załatwiają sobie zaświadczenie o niepełnosprawności dzięki czemu nie muszą robić nadgodzin

2

Pamiętajcie o kosztach działalności. Ja wiem, że tutaj wszyscy na B2B gdzie koszty są relatywnie małe jednak pamiętajmy , ze lekarz zarabiając te np. 250 zł za 15 min musi opłacić

  • często ratę leasingową drogich sprzętów do pracy
  • gabinet, który wynajmuje
  • panią asystentkę/pana asystenta
  • jednorazowe środki czystości
  • środki do dezynfekcji po pacjentach

A odnośnie pytania - to zależy :)

0

Lekarz może zwiększyć swoje zarobki i niekiedy "presitż" wyjeżdżając z dużego miasta do małego miasteczka lub na wieś. Na wsiach, wśród starszych ludzi lekarz jest kimś więcej niż tylko człowiekiem.
W przypadku programisty jest na odwrót - wyższe miasto = więcej ofert pracy, wyższe zarobki.
Z drugiej strony w zawodzie lekarza dużo zależy od specjalizacji. Radiolog ma względny spokój podczas codziennej pracy, natomiast Neurolog to prawdopodobnie jeden z najtrudniejszych zawodów na świecie, wymagający psychiki ze stali.

Dochodzi trzecia, decydująca kwestia. Lekarz zaczyna dobrze zarabiać dopiero w wieku 30-35 lat. Niestety to aż 6 lat studiów. Potem są staże przez rok, dwa lata. Na koniec specjalizacja, która trwa 5 lat - tu już lekarz zaczyna zarabiać, ale wiąże się to bardzo często z pracą na dwa etaty, wliczając w to dyżury, pracę po nocach. Brak weekendów.
Programista w wieku 30 - 35 lat ma już zazwyczaj duże doświadczenie, dobrze porusza się w środowisku i ma pewną markę. Natomiast lekarz dopiero wtedy rozpoczyna pracę za dobre pieniądze.

0

Programista przebiegający przez posesje lekarza.

1

@dedicated: Strasznie mi się podoba Twoja analiza, ale jedną bzdurę to palnąłeś: :)

dedicated napisał(a):

Medycyna stoi w miejscu.

Mimo, że w tym punkcie nie dałeś plusa nikomu, to powyższe stwierdzenie nie jest prawda i to bardzo. :) Medycyna właściwie zmienia się równie szybko jak inne technologie -- bo to w dużej mierze JEST technologia...

1

Zależy od przypadku, jak zwykle. Programista może pracować dla zachodu nie wyjeżdżając z kraju i mieć stawki rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych jak się postara. Lekarz też bierze dodatkowe dyzury, a programista weźmie dodatkowy etat z USA i ma łącznie >50k PLN na miesiąc jeśli chce sporo pracować i ma trochę szczęścia i oczywiście doświadczenia.

3
Exmotion napisał(a):

Oczywiście, że lekarz a najwięcej zarabia lekarz weterynarz i to nie w dużym mieście a w małych miejscowościach i terenach wiejskich gdzie koszty życia są skrajnie niższe niż w Warszawie a zarobki naście razy wyższe.

Byłem niedawno z psem u weterynarza na szczepienie. Nie wiem jak inne zabiegi, ale za szczepienie nie ściągnął ze mnie majątku :D 45zł razem ze szczepionką.

Poza tym znowu ryzykowny zawód, bo pacjent może ugryźć :]

3

Czynnik niewzięty przez was jest jeszcze taki że lekarz z wiekiem jest coraz bardziej szanowany (tak ogólnie, przez społeczeństwo) a programista? Idzie na śmietnik.

Oraz to że lekarz czy wet często są "u siebie" i mają klientów którym zależy na zleceniu. A programista? Albo siedzi w openspejsie jakiejś przypadkowej korporacji albo robi w domu na b2b dla ludzi którzy zawsze uważają że za drogo i że klikać w komputery to każdy umi.

0

@marian pazdzioch: Mark Zuckerberg trochę lat już ma...
Większość programistów przy programistach, którzy odnieśli sukces to jak pielęgniarki przy lekarzach...

3

co to w ogole za porownanie... lekarz zarabiajacy 30k+ to standard a zdarzaja sie 80k+ w tym momencie

0

Chcialbym nieskromnie dodac, ze jako jedny podalem jakies dane na podparcie swojej opnii.
Czy ktos z Was dysponuje danymi statystycznymi dot Polski lub innych krajow?

0
InterruptedException napisał(a):

Chcialbym nieskromnie dodac, ze jako jedny podalem jakies dane na podparcie swojej opnii.

Czy ktos z Was dysponuje danymi statystycznymi dot Polski lub innych krajow?

Ciężko podać dane statystyczne dla lekarzy bo to co oficjalnie zarabiają a to co rzeczywiście to dwie różne kwoty i na papierze może i stawka będzie porównywalna do IT ale realnie "w dowodach wdzięczności" dostają 2-3x tyle

2
Exmotion napisał(a):
InterruptedException napisał(a):

Chcialbym nieskromnie dodac, ze jako jedny podalem jakies dane na podparcie swojej opnii.

Czy ktos z Was dysponuje danymi statystycznymi dot Polski lub innych krajow?

Ciężko podać dane statystyczne dla lekarzy bo to co oficjalnie zarabiają a to co rzeczywiście to dwie różne kwoty i na papierze może i stawka będzie porównywalna do IT ale realnie "w dowodach wdzięczności" dostają 2-3x tyle

To dość obraźliwe dla lekarzy -- znam kilku i żaden nie bierze łapówek... Nie zaprzeczam, że tak bywa (bo bywa), ale uogólnianie tutaj jest nie na miejscu. Myślałem, że rozmawiamy o legalnych dochodach. :)

12

Na pewno w rodzinie lepiej mieć lekarza niż programistę - jak masz lekarza, to ci pomoże niezależnie czy chodzi ci o przeziębienie, ból głowy, ból mięśni itp itd... a jak programistę poprosisz o pomoc to się dowiesz że on tylko w javie umie pisać, a nie jakieś formaty dysku albo instalacja antywirusa :D

2

@Tempac0904: Tak, a średnia pensja w kraju to około 5000.
Jako osoba spoza IT nie znająca osobiście żadnego programisty i mieszkająca daleko od Warszawy, Wrocławia i innych dużych miast mogę powiedzieć, że nie znam nikogo kto by dostawał 5000 brutto za pracę 8 godzin dziennie.
Te statystyki są nic nie warte. Zawsze znajdziesz lekarza który zarabia więcej niż programista i programistę który zarabia więcej niż lekarz.

4

Zależy od specjalizacji.

Chirurg plastyczny z własną kliniką? Bez problemu, ba, jak ma wyrobioną reputację i ta klinika mieści się w dużym mieście wojewódzkim, to zarobkami zje nawet 100 średnich programistów, bez problemu. Tylko, że wkład własny w taki interes to na dobry początek z kilka milionów pln + 6 lat studiów + 1 rok stażu + 6 lat specjalizacji + x lat wyrabiania reputacji i pracy pod okiem kogoś bardziej doświadczonego, żeby nie spartolić roboty, bo ryzyko pozwów całkiem spore.

Radiolog? Zależy jak kto się ustawi, mniejsza ilość godzin dyżurowych + brak kontaktu z pacjentem, w sumie chyba najbardziej podobna specjalizacja do stereotypowego programisty siedzącego w piwnicy, jak praca w szpitalu na kontrakcie to zarobki podobne do zarobków programistów seniorów ale znam też radiologa, który opisuje zdjęcia zza granicy i ma stawki w funtach i dolarach takie same jakby pracował na miejscu. Więc tutaj też duży potencjał jest, zobaczcie sobie właśnie tą "teleradiologię", gdzieś widziałem, że jakieś firmy nawet sponsorowały wycieczki na wyspy, za samo zatrudnienie. Natomiast tutaj jest duża szansa na pojawienie się czegoś, co będzie opisywało te zdjęcia za nich, ale sytuacja, gdzie jakieś AI ich wygryzie, jest tak samo prawdopodobne, że po Polsce, za dwa lata, będą jeździły same autonomiczne pojazdy xD

Lekarze ze specjalizacją, gdzie się czeka miesiącami (endokrynolog np.) albo specjalizacje, które są aktualnie na czasie, ze względów demograficznych (poza geriatrią :p) (np. kardiolog), też bez problemu są w stanie przebić zarobkami każdego programistę, ale nie w szpitalu. W prywatnej klinice bez problemu, ale w szpitalu zarobki się kształtują podobnie.

Lekarze ze specjalizacją, gdzie mogą pracować tylko w szpitalu (np. chirurg ogólny, transplantolog) - zarobki na podobnym poziomie co programiści, ale po uwzględnieniu dyżurów.

Lekarze rodzinni - najmniej zarabiają, bo odchodzi im wymóg dyżurowania. Ale jak otworzą POZ, to już mogą zarabiać sporo.

Stomatolodzy - zarobki w postaci % od zrealizowanego zabiegu, żeby robić jakieś bardziej wymyślne rzeczy, to musisz chodzić na szkolenia z tego, milionów w ten sposób się nie zarobi, ale na dobre życie bez problemu. Tutaj tak samo jak wyżej, otwierasz własny gabinet/przychodnię i masz reputację, to zaczynasz zbierać pieniądze.

Więc droga dla nich wygląda tak:

6 lat studiów, po których pisze się LEK/LDEK -> 1 rok stażu (za grosze) -> 6 lat specjalizacji (za trochę więcej groszy) (po którym też pisze się test specjalizacyjny) -> Po specce pracujesz za podobne pieniądze co programiści -> otwierasz własną przychodnię/klinikę/poz za parę milionów -> nie ma sufitu zarobków

A jak dla programisty (upraszczając, wiadomo, że u każdego ta droga wygląda inaczej, ale mniej więcej)

3/5 lat studiów (albo i nie) -> staż, który trwa rok (średnia krajowa) -> junior, kolejny rok (dwie średnie krajowe) -> mid, kolejny rok (trzy średnie krajowe) -> senior, kolejny rok (cztery średnie krajowe) -> sufit w Polsce zależy od technologii, ale górny pewnie jest na poziomie koło 30-40k B2B albo i więcej jeżeli uda się złapać jakiś kontrakt zza granicy.

Czas potrzebny do 15k dla programisty - 4/7/9 lat (w zależności od tego czy bez studiów, czy tylko 1 stopień, czy jeszcze 2 stopień) + sam proces można skrócić pracując już np. od 1 roku studiów.
Czas potrzebny do 15k dla lekarza - 13 lat studiów + dwa egzaminy xD

Więc mając wybór między tymi dwoma przykładami, to i tak jednak wolę być programistą niż lekarzem.

17

Tak, tylko że chirug plastystyczny z własną kliniką, rodzinny, który otworzył swoją przychodnię, stomatolog z własnym gabinetem, to nie są odpowiednie porównania dla programisty, ale dla kogoś z własnym startupem, software housem czy ogólnie jakąś faktyczną firmą IT.

1

Wolałbym być lekarzem dermatologiem gdybym mógł cofnąć czas, bo np. taki ja jak Java Developer z 2 letnim expem jestem traktowany często jak zasób w firmach który można wymienić w miesiąc.

Tutaj opisałem nawet swoje przygody jak mnie traktowano

Zniszczone CV Java Developer

Na Javę Developerów jest teraz tyle chętnych, że z tego zawodu już niektórzy zaczynają mieć bekę. Lekarz to lekarz, o wiele wyższy status społeczny, o wiele większa niezależność. Pracę znajdziesz wszędzie i nie ma takiego wyścigu szczurów jaki zrobił się w programowaniu w Javie. To moje odczucia. Peace

3

Niektórzy tutaj mówią o specjalizacji lekarzy, ale pamiętajmy że programista też może wyrobić sobie daną specjalizacje do tego w obszarze bankowości i pracować dla szwajcarskiej firmy będąc w Polsce, wtedy to nie będą pieniądze rzędu 20k na rękę tylko więcej. Też nie popadajmy w skrajność, nie każdy lekarz ma swoją klinike czy pacjentów umówionych na 2 lata w przód. Pamiętajmy też że początek drogi lekarza jest znacznie dłuższy, przy czym programista po 2 latach jak ogarnie jest juz w stanie wyciagnąć 15-10k, prace może zacząć wcześniej/ w trakcie studiów. Zaś lekarz musi mieć pewne papiery aby w ogóle móc rozpocząć prace w danym obszarze. Więc programista może dużo wcześniej dorabiać się majątku.

Tutaj ciężko powiedizeć kto więcej, zależy kto jak pokieruje swoją ścieżką, programista może szukać ofert z całego świata, lekarz jest jednak uwiązany z pewnym miejscem pracy.

Btw, jeśli ktoś przytacza klinike, to z drugiej strony programista może sobie założyć software house. To nie jest takie zerojedynkowe

0

@wsxx:

zależy kto jak pokieruje swoją ścieżką, programista może szukać ofert z całego świata

no ofert sobie możesz szukać z całego świata, a czy nadal będą to takie stawki? :P

3

Tak sobie może szukać ofert z całego świata xDD
Mnie ostatnio rekruterka HR nietechniczna po studiach i 2 latach stażu pracy jako Java Developer zadawała 10 pytań przesiewowych w 1 rozmowie telefonicznej, w ogóle przed procesem rekrutacji bo tyle jest chętnych (tak mi powiedziała, jak się jej zapytałem, bo w sumie zaskoczony byłem, rekrutowałem się 100% zdalnie na regulara w Javie).

lekarze też tak mają?

2

Bardzo trudno to porównać. Gdyby patrzeć na wpływy na konto to myślę, że byłoby wskazanie na lekarzy, ale wynika to z tego, że praktycznie wszyscy lekarze pracują powyżej 40h tygodniowo. Stawki na etacie lekarskim nie są wysokie - w szpitalu zarabia się 4-6k netto + dyżury. Dyżury to zazwyczaj faktycznie dobra kasa, ale też strasznie to wyniszczające na dłuższa metę.
Stawki na kontraktach są wyższe - z reguły 100-200zł/h, ale znowu trzeba brać pod uwagę często chore godziny pracy, pracowanie w kilku placówkach więc dochodzi przemieszczanie się itp. Oczywiście do tego trzeba doliczyć wyjazdy na szkolenia, za które nikt nie zapłaci. Jest jeszcze odpowiedzialność prawna, ryzyko utraty praw do wykonywania zawodu no i praca w często toksycznym dla młodych środowisku.

Oczywiście zawód ma wiele plusów - raczej hype na niego szybko nie przeminie, w każdym kraju do którego wyjedziesz jesteś w elicie zarobków, ma większy prestiż, zapewne łatwiej pozostać w zawodzie będąc 60+ etc.

Ogólnie patrząc po przypadkach lekarzy, których znam to biorąc całokształt raczej bym się z nimi nie zamienił.

0

jeżeli uda się złapać jakiś kontrakt zza granicy

Haha dokładnie tak. Jakiś kontrakt skądś, na jakiś czas. Zauważ niestabilność tej opcji. Porównaj do lekarza.

0

Nie znam się, ale o ile w Polsce tak się złożyło że programiści zarabiają duże pieniądze, ma zachodzie może być zupełnie inaczej i ta przewaga być mocniej na korzyść lekarza.
IMO poza zarobkami strzelałym że praca lekarza w normalnych warunkach i gdy nie jest się chirurgiem to ta praca jest mniej stresująca. Przychodzi pacjent, diagnozujesz go, zapisujesz leki, i tak w kółko, bazujesz na tym co już wiesz, bez deadlinów jak w IT.

0

Moj brat prof med. Zarabia okolo 80k/m netto

0

Moim zdaniem lekarz ma o wiele więcej możliwości zarobkowych i sufit to tak naprawde sky is the limit. Abstrahując od specjalizacji, podam przykład endokrynolog z rodziny, która wybrała opcję żeby się nie przepracowywać. Etat w mniejszym mieście 7k + raz w tygodniu prywatka, gdzie wizyta zawsze kosztuje 190 zł i numerków około 25. Łatwo policzyć :) a to i tak forma gdzie sie człowiek nie przepracowuje. Programista to fajny zawód ale z reguły to nigdy nie będzie elita.

2

@Lysywieczor: Programista ma raczej więcej możliwości zarobkowych. Jest tyle firm programujących różnorodne oprogramowanie, że jest w czym wybierać. Praca lekarza raczej wszędzie wygląda tak samo, a programista czasem rozbudowuje system bankowy, czasem tworzy gry, czasem oprogramowuje łazik :]

9

Ogólnie z lekarzami nie da się ścigać finansowo na etacie.
Problem z zarobkami w medycynie jest taki, ze trzeba długo na nie czekać. W IT widuje się ludzi 25, czasem 23, którzy dobijają do 20k/m.
W medycynie na tym etapie jest 0 złotych. Co więcej, dobre zorobki w medycynie zaczynają się po 35 roku życia i mogą się ona demonicznie rozpędzić.
Sytuacje znam dość dobrze i pamiętajcie, że
wynagrodzenie za 1 operację potrafi równać się 3-15k, a takich operacji można zrobić np. 5 dziennie. To są zarobki, z którymi nie da się ścigać w IT na etacie.
Co więcej, lekarz ma też opcje wyjazdy do USA/Szwajcarii/Japonii i tam to już dość łatwo o zarobki na poziomie 1M$ rocznie, jezeli ma się dobrą operacyjną specjalizacje.
Praca w medycynie ma 2 wady:

  • duża odpowiedzialność
  • długi czas czekania na zarobki.
    Jednak jak zarobki się pojawią, to nie da się z nimi ścigać z żadnej innej branży.
    Jedyne, czym może przeważać programista to tym, że zrobi produkt, który się pięknie wyskaluje, ale ilu z nas to osiąga?

PS. Jak porównuje życie swoje i brata... To zarobkowo moje jest fajniejsze.

Zaczałem w miarę szybko dobrze zarabiać, miałem ok auto, ok mieszkanie, a jestem przebranżowiony. Ktoś kto zaczął od informatyki miałby jeszcze fajniej, wiec schemat był taki.
Zarabiam ok, a później więcej, więcej, więcej i ostatecznie zarobki są spoko.

U brata schemat był taki:
Zarabiam groszę i bieduje, dorabiam na jakimś pogotowiu, gdzie może mnie bezdomny z hiv pogryźć, to trwa całe lata, kończe spejalizacje, robie się bogaty, robię się milionerem.

W sumie szybkie zarabianie dobrych pieniędzy jest lepsze niż czekanie na zostanie milionerem przez najfajniejsze lata zycia.

0

@Lysywieczor: Właśnie zyskanie szybkiej kasy w zawodzie koło 30 to rok medycyny estetycznej, specjalizacja w ramach hobby i szybko kosi się kasę w klinikach medycyny estetycznej i bez dyżurów.

0

@zibenek26: @marian pazdzioch ale większość kumatych programistów ogarnęłoby wiedzę medyczną i stosowało ją z powodzeniem, oczywiście kwestia specjalizacji etc, ale profil psychologiczny, który umożliwia CI pracę w zawodzenie to jest główny filtr, a nie zdolności poznawcze. Wielu lekarzy ma lęki jak słyszy o matematyce czy statystyce. Ja jestem w stanie jako analityk przyswoić zagadnienia medyczny potrzebne mi do projektu bardzo szybko, co budzi podziw dr habilitowanych nauk medycznych, podczas gdy wielu z nich wymięka po kilku zdaniach high-levelowej gadki. Ja na swoje zarobki nie będę narzekać, wi wieku 30 lat 30k. Oczywiście przy tej inflacji i PŁ jest gorzej, bo nie zarobię już na 100 metrowe mieszkanie w 4 lata czy mniej tylko 6-7 :/ w Warszawie. 40-70k w firmach technologicznych, coraz więcej FAANGI u nas, nie są niczym dziwnym po 30, startupy z b2b na poziomie 32-40k z urlopem dla zagranicznych klientów czy startupy amerykanskie oferujące kontrakty na $12k też coraz częściej się pojawiają. Ale serio męczą mnie takie wpisy, bo ja znam paru, co wyciagają tyle, warto jednak popatrzeć na rozkład. Wielu ludzi chce mieć jednak czas po pracy , móc wyjechać i skorzystać z tej kasy. Natomiast rozumiem jak ktoś ma partnera, którzy zarabia duzo mniej albo w ogóle nie, bo tak postanowili, że jedna osoba zarabia na rodzinę to faktycznie apetyt i presja jest większa.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1