Cześć,
chciałem Was poprosić o pomoc w podjęciu bardzo ważnej decyzji.
Mam już 35 wiosen na karku, na codzień pracuję z systemem ERP SAP, trochę piszę w ABAP. Sam dla siebie rok temu zacząłem się uczyć JAVA - kolega informatyk z mojej firmy powiedział, że to jest dobry język na start, żeby poznać programowanie obiektowe i w miarę uniwersalne, bo można go użyć do pisania programów pod desktop, web (back-end) i mobile, a jeśli będę mieć z czymś problem, to jest od groma dostępnych informacji. Moim założeniem jest to, żeby docelowo można mieć coś na boku, jakiś nieduży dodatkowy dochód, przy pracy typowo zdalnej - w założeniu za około rok do 2 lat.
Nie planuję zmiany kariery, bo przejście na juniora finansowo bardzo mi się nie opłaca, przy obecnej pracy bliżej mi raczej do zarobków seniora. Na naukę / pracę w tym zakresie jestem w stanie średnio poświęcić 2 godziny dziennie. Obecnie jeśli miałbym określić swoje umiejętności to nawet na juniora trochę mi brakuje jeszcze umiejętności - moje doświadzczenie sprowadza się do kilku kursów z UDEMY i małych projektów w ramach tych kursów.
Do tej pory najbardziej interesował mnie mobile, pisanie jakiś prostych programów swoich albo na zlecenie, ale teraz zagłębiwszy się trochę bardziej w rynek i trendy nie wiem czy moja strategia ma sens. Android przestawia się na Kotlin bardzo mocno jeśli chodzi o native, a i tak mniejsze firmy wolą technologię hybrydowe, bo na raz docierają do większej ilości odbiorców mniejszym kosztem. JAVA po zmianach w zeszłym roku wprowadzonych przez Oracle staje się jeszcze bardziej technologią wielkich firm, gdzie raczej na pracę dorywczą / freelance dla kogoś nie będącym ekspertem nie ma co liczyć.
Moje pytanie to czy zostać przy JAVA i ANDROID bo to dalej ma sens czy nie lepiej porzucić to i przesiąść się na technologię WEBowe?
Po wstępnej analizie wychodzi, że musiałbym zacząć od HTML5 + CSS, następnie WORDPRESS, dalej JAVASCRIPT i PHP.
Ewentualnie czy jest jeszcze jakaś trzecia opcja o której nie pomyślałem? (np COBOL :) )
Tak jak pisałem nie chodzi o zmianę kariery i znalezienie nowej stałej pracy tylko jako coś dodatkowego, oczywiście jak w pewnej chwili pojawiłaby się intratna oferta to czemu nie, ale realistycznie patrząc miałoby to być coś na boku.
Z góry dziękuję za odpowiedzi/podpowiedzi i pozdrawiam wszystkich w tych trudnych czasach
Tomasz