aplikacja web w java ?

0

witam
chciałbym stworzyć w ramach pracy inż jakaś aplikację www. jeżeli chodzi o programowanie to jest w moim przypadku na podstawowym poziomie a już o aplikacjach www to nie mam zbytnio pojęcia. chciałbym sie dowiedzieć jak widzicie tworzenie takiej aplikacji na moim poziomie i w ogóle jako praca inż? z czego skorzystać- jakie narzędzia, książki, moze jakieś tutoriale?
kiedyś w ramach projektu zaliczeniowego w c# stworzyłem swój notatnik. na inż raczej to będzie za proste. moze edytor graficzny. naprwdę nie wiem i potrzebuję jakichś rad.
pozdrawiam

0

Przeczytaj o servletach, plikach jsp, kontenerach aplikacji webowych (np. Tomcat) - materiał dość lekki i zrozumiały, książki o tym pisane idiot-friendly.

0

wolałbym jakąś książkę i opinie czy trudno zrealizować taki projekt

0

A co robiłeś przez całe studia? Kurde, stary nie ogarniam tego... Masz podstawowe pojęcie o programowaniu a zabierasz się za pracę inżynierską?

0

na razie się zastanawiam czy dam radę to zrobić. co chce zrobić konkretnie na pracę to nie jest ustalone.
jeżeli chodzi o tą aplikacje to chodzi mi pogłowie edytor diagramów związków encji.

przychodzi mi do głowy jeszcze baza danych i przeglądanie jej za przez stronę.

0

przychodzi mi do głowy jeszcze baza danych i przeglądanie jej za przez stronę.

Nie ma to jak praca inżynierska mająca kodu tyle co przeciętny kalkulatorek ;)

0

w pracy inż chodzi o to żeby pokazać że coś sie umie i że zrobiło sie to samemu i przedstawienie tego w odpowiedni sposób. poza tym baza danych w sql to też kod.
no na pewno będą dodatkowe opcje.

3

Jeżeli mam być szczery to projekt, który wymieniłeś to na mojej uczelni mógłby być co najwyżej zaliczeniem przedmiotu. W pracy inżynierskiej chodzi o to, żeby pokazać, że zasługujesz na tytuł inżyniera, a nie, że COŚ potrafisz...
Dla przykładu: Ja robiłem na prace inżynierską system do zarządzania zajęciami na wyższej szkole technicznej. Generalnie jak przyszliśmy z projektem, w którym dodawaliśmy przedmioty, grupy, kolokwia(wraz z ich automatyczną oceną), terminarz, było zarządzanie studentami i inne tego typu rzeczy to promotor powiedział, że mamy dopiero ramy projektu. Musieliśmy jeszcze dodać moduły do prowadzenia zajęć poszczególnych przedmiotów. Chociażby UML, gdzie edytor diagramów był jednym z nich.
Dlatego też Twoje propozycje jak i pytania odnośnie pracy inżynierskiej dla niektórych tutaj mogą się wydawać co najmniej dziwne.
Poza tym jako przyszły inżynier na studiach inżynierskich nie wstyd Ci zadawać takich pytań w dziale Newbie?
Przepraszam za szczerość, ale jestem po paru piwkach i mnie natchnęło;)

0

U mnie do pracy inżynierskiej człowiek przygotowywał się po 2 latach studiów.
Czy nie za wiele wymagacie od niego? W końcu nie programował całe te dwa lata tylko pewnie miał po drodze mechanikę, fizykę, logikę, prawo może, elektronikę itd...

@scroll: szkoda że ja muszę Ci odpowiadać bo na Javie w webdev prawie w ogóle się nie znam, ale AFAIK jeśli chodzi o technologię to powinieneś poznać:

  • Java (to znasz)
  • Tomcat
  • JSP / JSF
  • HTML
  • CSS
  • JavaScript
  • AJAX (efektowne)

Nie wiem czy to jest wystarczające, ale słyszałem że dla Javy to jest podstawa.

Jaki temat?
Coś co nie polega na wystukaniu miliona linii a jest raczej ciekawe technologicznie.

Może np.

  • monitoring sieci i serwisów HTTP na komórkę (działa / nie działa).
  • translator stron uniwersyteckich na PC i mobile (komórka / tablet) dla studentów zagranicznych
0

Podepnę się do tematu przy okazji. Co sądzicie o pracy inżynierskiej, która by polegała na napisaniu platformy e-learningowej w stylu Try Ruby. Polegało by to na tym, że użytkownik uczył by się programować poprzez wykonywanie zadań bezpośrednio na stronie www. Myślałem o języku C/C++. Trudnością byłoby napisanie "pseudo" interpretera danego wybranego języka. Jednakże nie jestem pewien czy jest to dobry pomysł, ponieważ w tym nie ma nic kreatywnego, tak mi się wydaję. Tylko powielanie już jakiś standardów.

0

w takim razie może nie nadaje się na inż ale patrząc na innych którzy mają tytuł a nawet jeszcze mgr to nasówa sie pytanie 'skąd i jak' . w lutym broniła sie dziewczyna i dostała 4.5 za prace. a za co? to są dopiero jaja .... zrobiła stronę za pomocą gotowego szablonu z edytora, wkleiła zdjęcia, opisy i zmieniła 3 rzeczy do jakiegoś tam zarządzania. dosłownie 5 może 6 linijek gotowego kodu zmieniła. i to był jej cały wkład własny.
cały czas zastanawiam sie nad tematem. programowanie nie było nigdy moją mocna stroną. może coś z innej dziedziny informatyki było by lepsze.

0

@scrolll, no to chyba sam powinieneś wiedzieć, która dziedzina informatyki najbardziej Cię interesuje. Może zacznijmy od tego, na jakiej specjalności jesteś?

0

na inzynierii oprogramowania ale z samym programowaniem nie ma żadnego związku. ciagnie mnie w stronę baz danych, testowania i ogólnie cały proces tworzenia oprogramowania ale bez programowania. może jest to dziwne ale tak jest. z programowania no może ale to na takim podstawowym poziomie ale zawsze można czegoś sie douczyć.

0

proces tworzenia oprogramowania ale bez programowania

oprogramowania. Oprogramowanie ~ oprogramowane.
Jest jakiś powód, dla którego słowo programowanie jest w słowie oprogramowanie.

0
Wut napisał(a):

proces tworzenia oprogramowania ale bez programowania

oprogramowania. Oprogramowanie ~ oprogramowane.
Jest jakiś powód, dla którego słowo programowanie jest w słowie oprogramowanie.

nie rozumie o co ci chodzi. napisz dokładniej

0

Nie za bardzo wiem co masz na myśli mówiąc o tworzeniu oprogramowania bez programowania? Budowanie domu bez procesu budowania:)
Co do poprzedniego postu - może ta dziewczyna wyróżniła się czymś innym?;D A tak serio - taka osoba absolutnie nie powinna mieć tytułu inżyniera! ambitniejsze rzeczy robią gimnazjaliści na początku drogi zabawy z informatyką. Zastanawiam się tylko w takich przypadkach 'po co?!'. Po co ten papierek skoro i tak rynek i pracodawca wszystko zweryfikuje...

0
Tomek89Tar napisał(a):

Nie za bardzo wiem co masz na myśli mówiąc o tworzeniu oprogramowania bez programowania? Budowanie domu bez procesu budowania:)
Co do poprzedniego postu - może ta dziewczyna wyróżniła się czymś innym?;D A tak serio - taka osoba absolutnie nie powinna mieć tytułu inżyniera! ambitniejsze rzeczy robią gimnazjaliści na początku drogi zabawy z informatyką. Zastanawiam się tylko w takich przypadkach 'po co?!'. Po co ten papierek skoro i tak rynek i pracodawca wszystko zweryfikuje...

ale ktoś musi zebrać wymagania i ogarnąć to wszystko zanim zacznie sie pisanie kodu który i tak pisze kto inny. planowanie jak ma działać program, ktoś musi go potem przetestować a testować nie może ten kto pisał kod. tak samo do przytoczonego budowania - projektant domu czy jakiś majster co mierzy wszystko, przygotowuje kosztorys nie układa cegieł a wszystko co robi jest procesem wytwarzania domu.

0

Czyli co? chcesz być architektem oprogramowania? Ok, tylko architekt oprogramowania musi umieć programować, musi się znać na technologiach bo jak dostaje zlecenie to musi wiedzieć w czym i jak to zrobić. Możesz na pracę inżynierską zaprojektować system, ale musiałbyś mieć solidne podstawy żeby udowodnić, że miałby sens. Powiedziałbyś co system miałby robić i jakby wyglądał?

0

@scrolll masz rację i takie osoby to Architekci i Projektanci oprogramowania. Ale jeśli myślisz że to są ludzie którzy nie umieją programować to jesteś w wielkim błędzie. To są właśnie zwykle ludzie którzy zjedli zęby na programowaniu i technologie w których projektują znają na wylot. Dzięki temu właśnie są w stanie sensownie cokolwiek zaprojektować - bo wiedzą co mają do dyspozycji, wiedzą jakie są tego mocne i słabe strony i napisali już pewne rzeczy tyle razy, że wiedzą jak podejść do pewnych problemów. Ale takiej wiedzy nie da się zdobyć inaczej jak pracując przy tym wiele lat.

0

@Shalom, to że ktoś jest architektem, wcale nie znaczy, że umie programować... W projekcie przy którym pracuję teraz architektem jest ktoś, kto chyba się po prostu do uczciwej pracy nie nadaje. (Zresztą, większość znanych mi osób, które wpisują sobie w CV "architect" nie odróżniają MVC od aplikacji trójwarstwowej, ale to w sumie inny problem.)

W każdym razie, zbieraniem wymagań nie zajmuje się architekt ani projektant (skąd w ogóle ten pomysł?!), tylko analityk. To spora działka, poza tym znaleźć dobrego analityka jest trudniej niż dobrego programistę. Analityk niby nie musi umieć programować, ale jeśli ma wiedzę programistyczną, to będzie mu dużo łatwiej wyjaśnić programiście o co chodzi klientowi. A poza tym, trudno wyobrazić sobie rysowanie diagramów UML bez znajomości OOP.
Testerzy-klikacze niby też nie muszą umieć programować, ale ci inteligentniejsi usprawniają swoją pracę stosując jakieś skrypty automatyzujące, więc też programować muszą umieć.

Ergo - tworzenie oprogramowania bez programowania istnieje chyba tylko w teorii, a jak wiemy, różnica między teorią a praktyką jest taka, że teoria z praktyką zgadza się tylko w teorii.

0

Chciałbym jeszcze coś dodać żeby całkowicie nie zdołować założyciela tematu. Nie potrzeba lat na naukę programowania do poziomu pracy inżynierskiej. Ja sam przez 2 lata studiów nauczyłem się tylko podstaw programowania. W przeciągu 2 miesięcy na praktykach w firmie moje umiejętności znacznie podskoczyły. Zadaj sobie tylko pytanie co chcesz właściwie robić. Bycie inżynierem oprogramowania bez wiedzy programistycznej wybij sobie od razu z głowy i jeżeli Cię to nie interesuje to nie będzie z Ciebie żaden architekt, analityk, tester(a w szczególności pierwszym bo architekt powinien być programistą level 'master'). Jeżeli jednak wiążesz przyszłość z oprogramowaniem to rób swoje i idź do przodu.

0
Tomek89Tar napisał(a):

Chciałbym jeszcze coś dodać żeby całkowicie nie zdołować założyciela tematu. Nie potrzeba lat na naukę programowania do poziomu pracy inżynierskiej. Ja sam przez 2 lata studiów nauczyłem się tylko podstaw programowania. W przeciągu 2 miesięcy na praktykach w firmie moje umiejętności znacznie podskoczyły. Zadaj sobie tylko pytanie co chcesz właściwie robić. Bycie inżynierem oprogramowania bez wiedzy programistycznej wybij sobie od razu z głowy i jeżeli Cię to nie interesuje to nie będzie z Ciebie żaden architekt, analityk, tester(a w szczególności pierwszym bo architekt powinien być programistą level 'master'). Jeżeli jednak wiążesz przyszłość z oprogramowaniem to rób swoje i idź do przodu.

dzięki kolego :). w końcu coś sensownego napisałeś - ale bez obrazy. po to jest ten temat żeby od czegoś zacząć bardziej naukę programowania. dlatego proszę o jakieś pozycje książkowe. nie jestem dobrze zorientowany w temacie i nie chcę błądzić i tracić czasu na coś co mi się nie przyda ale swoją drogą takim sposobem więcej bym sie nauczył i na pewno doświadczenie by sie zwiekszyło. sami dobrze wiecie że studia studiami i że jak chce sie czegoś nauczyć konkretniej to trzeba usiąść samemu do tego albo tak naprawdę nauczy sie człowiek dopiero w pracy po studiach. przeglądając tematy prac inż to niektóre z nich są naprawdę żałosne. porównanie czegoś, opisać 'jakąś metodę czegoś'. dać zwykłemu człowiekowi materialy o tym żeby poczytał a potem opisał i ma inż. stworzenie bazy i połączenie jej z jakąś prostą aplikacją wydaje mi się takim przyzwoitym pomysłem. zawsze można w trakcie jakoś rozbudować bo czegoś więcej sie dowiem i coś co wydawało mi się że bedzie trudne do zrobienia okaże sie do ogarnięcia.

0
somekind napisał(a):

Ergo - tworzenie oprogramowania bez programowania istnieje chyba tylko w teorii, a jak wiemy, różnica między teorią a praktyką jest taka, że teoria z praktyką zgadza się tylko w teorii.

Nieprawda.

Kto pracuje przy tworzeniu oprogramowania bez programowania:

  • testerzy (automatyzacja przez VBS/BAT/CMD/sh czy pisanie makr w Excelu się nie liczą)
  • PM-owie (oczywiście są tacy którzy w życiu nic nie zaprogramowali)
  • analitycy (wiedza o programowaniu przy zbieraniu wymagań nie jest niezbędna, ważniejsze są wiedza o systemie i jego ograniczeniach)
  • administratorzy (instalacja, konfiguracja, backup itd)
  • sieciowcy (kabelki, porty, routery)
  • sprzedawcy
  • marketing
  • księgowość
  • itd...

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1