Przejście z developera na testera manualnego. Ktoś doświadczył? Wydaje mi się, że już będą programistą wystarczy kilka dni aby ogarnąć podstawy na testera manualnego. Jak to wygląda?
0
2
A po co? W niektórych wypadkach by to miało sens, jakby testy manualne wymagały bardzo dużej wiedzy technicznej, ale w 99% przypadków to wielki krok w tył.
0
Dopiero zaczynam przygodę z programowaniem i zastanawiam się czy nie przejść na testera. Czyli z tym przejściem dużego problemu by nie było?
0
Z testera manualnego będzie ci bardzo trudno wrócić w przyszłości. Przejście z programisty na manual to w zasadzie jak przejście na nietechniczną pozycję bo sobie nie radzisz z programowaniem. Przejście na automaty jest o wiele lepiej widziane bo przynajmniej coś tam poprogramujesz.
0
W przyszłości bym rozważał przejście na testy automatyczne, ale najpierw chcę zostać testerem manualnym.
0
Czy jest sens? Kiedyś pracowałem jako tester manualny i polegało to na bezmyślnym przelatywaniu przez listę rzeczy do klikania w Excelu (kliknij to okno, ten przycisk) i sprawdzanie czy działa. Zero kreatywności, zero myślenia, zero jakichkolwiek wyzwań.
Chociaż możliwe, że testerzy manualni też są różni. Testowanie manualne też nie musi być zawsze nudne. Ja szczerze mowiąc zazdroszcze takim product ownerom, że nie muszą pracować normalnie* a po prostu sobie poklikają, pochodzą po stronie, a potem dadzą akcepta, albo zgłoszą, że czegoś nie ma i że trzeba to zrobić.
* w przeciwieństwie do programistów, czy innych rzemieślników, którzy faktycznie coś wytwarzają.
0
[LukeJL napisał(a)]:
Czy jest sens? Kiedyś pracowałem jako tester manualny i polegało to na bezmyślnym przelatywaniu przez listę rzeczy do klikania w Excelu (kliknij to okno, ten przycisk) i sprawdzanie czy działa. Zero kreatywności, zero myślenia, zero jakichkolwiek wyzwań.
Chociaż możliwe, że testerzy manualni też są różni. Testowanie manualne też nie musi być zawsze nudne. Ja szczerze mowiąc zazdroszcze takim product ownerom, że nie muszą pracować normalnie* a po prostu sobie poklikają, pochodzą po stronie, a potem dadzą akcepta, albo zgłoszą, że czegoś nie ma i że trzeba to zrobić.
* w przeciwieństwie do programistów, czy innych rzemieślników, którzy faktycznie coś wytwarzają.
To słabo trafiłeś, trzeba było szukać pracy jako analityk testów. Dostajesz story z AC i jazda, testuj. Analiza jak to działa, pozytywne/negatywne ścieżki, rozpisanie TC - jest nad czym główkować. Samo wykonanie testów to najmniejszy problem i najmniej czasochłonny. Plus weź poprawkę, że to raczej Ciebie będą pytać developerzy jak to ma działać, a nie Ty ich, a AC mogą być niejasne, sprzeczne albo może ich w ogóle nie być.