Dzien dobry! (z gory przepraszam za brak polskich znakow)
Zastanawiam się czy moglibyscie wskazac mi drogę. Moze cos podpowiecie?
Jestem doswiadczona programistka C++, znam tez podstawy Javy i programowania na Androida. Zycie ulozylo mi sie w taki sposob, ze zalezy mi na pracy zdalnej, nie bardzo mam mozliwosc wrocic do biura. Natomiast nie jest to "na juz", pod sciana zaczne byc za jakies ~1.5 roku. Mam zatem czas na przygotowania. Zauwazylam juz, ze ofert pracy zdalnej dla C++ jest niewiele (co jest w sumie zrozumiale), troche wiecej dla Androidowcow (wciaz nie tabuny i raczej dla tych super doswiadczonych), natomiast znajdzie sie sporo dla frontendowcow. I zastanwiam sie, czy sie nie przekwalifikowac. Nie mam bardzo duzo czasu, tygodniowo moglabym poswiecic na to 8-12 godzin. Ale tez nie ma "godziny 0", jak nie wyrobie sie w 1.5 roku to moze w 2? No w kazdym razie wiadomo o co chodzi :) Zastanawiam sie co na ten temat sadzicie. Ma to w ogole sens? Dam rade od zera w te kilkanascie miesiecy zrobic kilka takich projektow, zeby miec szanse na prace (przy czym nie musze oczywiscie zarabiac na poczatku kokosow, raczej chodzi o start)? Od czego w ogole zaczac? Z pierwszych, pobieznych obserwacji wynika, ze JavaScript, HTML, CSS i moze PHP, plus SQL. To ma sens?
Wszelkie rady w temacie baaaaardzo mile widziane - i te pozytywne i te zniechecajace. A takze te podpowiadajace inne wyjsce z sytuacji, moze jednak Android skoro juz zaczelam? :D
Pozdrawiam!