Cześć, mam pytanie do osób, korzystają z jednego komputera i do pracy i do własnych projektów/rozrywki.
Ciekawi mnie, jak macie rozwiązane rozdzielenie tych dwóch "środowisk".
0
0
Heh, przez chwilę się zastanawiałem, co ma konfiguracja komputera do pracy zdalnej do rozdzielania środowisk, zanim do mnie dotarło, że chodzi o pracę zdalną Z komputera, a nie pracę zdalną NA komputerze... ;-)
Ja używam jednego środowiska, niczym nie rozdzielonego. Przeglądarka internetowa jest zarówno prywatna, jak i publiczna, połowę plików z pracy trzymam na prywatnej chmurze (a drugą na zewnętrznym dysku), na wszystkich prezentacjach też mam własnego laptopa z własnym środowiskiem, więc wszyscy widzą zdjęcia moich znajomych przewijające się na ekranie Start. Ale z drugiej strony przynajmniej pokazuję, że to żyje i że tego, o czym mówię, sam używam na co dzień.
Jedynie do celów publicznej prezentacji, albo kiedy praca jest najważniejsza w danym momencie, można wyłączyć powiadomienia i ustawić w Skype status "nie przeszkadzać".
0
Łączę się przez VPN-a i mam dostęp do sieci firmy. Czasami korzystam z pulpitu zdalnego i używam swojego komputera w pracy z domu.
W prywatnym komputerze mam osobny katalog na projekty firmowe. W repo firmowym mam wpięty klucz do Gita dla komputera firmowego i prywatnego. Po podpięciu pod VPN-a mogę korzystać z repo i zasobów sieci firmowej. W zasadzie narzędzia developerskie mam te same w pracy i na prywatnym komputerze. Nie używam obecnie żadnych płatnych narzędzi, więc nie ma problemów z licencjami. W pracy mam aktualnie Windowsa, a w domu Linucha.
0
Wszystkie pliki związane z pracą trzymam na chmurze i na dysku zewnętrznym. Podczas samej pracy zmieniam statusy w używanych komunikatorach na "zajęty". Prawdę mówiąc moja praca dość pokrywa się z tym co zapewnia mi rozrywkę, więc żadnych większych " rewolucji" na kompie nie czynię :)
0
Ja na prywatnym komputerze nie mam nic z pracy. Łączę się z VPN i potem przez pulpit zdalny z komputerem/maszyną wirtualną w pracy. Wszystko instaluję tylko i wyłącznie tam.