Wiem, wiem to jest forum czysto programistyczne. Ale stoję przed dylematem. Chcę wreszcie się określić w co pójść. Czy w aplikację biznesowe czy sieci komputerowe. Skończone studia to informatyka i ekonometria. Ale patrząc przez pryzmat lat bardziej mnie ciągnie jednak w sieci i wreszcie dokończenie i zrobienie egzaminów w CISCO. Ale jak obecnie zaopatruje się rynek dla sieciowców? Czy tzw. adminów był popyt parę lat temu a teraz bardziej pożądani są programiści?
0
0
Są potrzebnie i będą nadal zarówno programiści jak i sieciowcy.
BTW: nieważne jakie studia skończyłeś, tylko co umiesz
0
Wiem, że nie ważne, bo ogólnie myślę o podyplomowych + robienie certyfikatów.
1
@26latek_, specjalizacja sieciowa daje ci większe możliwości niż tylko bycie adminem (choć to oczywiście też jest opcja). Możesz zostać programistą sieciowym, projektantem sieci lub projektantem protokołów sieciowych.
Z czego dwaj ostatni zarabiają dużo lepiej niż admini i popyt na nich będzie zawsze - oczywiście na tych dobrych w swej dziedzinie.
0
Aurel:
Co proponujesz oprócz własnej nauki aby rozwijać się w tym temacie. Dziś sam sobie przypominałem model osi, robiąc sobie notatki. Studia podyplomowe a może magisterskie ze specjalizacją a także kursy na certyfikaty.
0
Na projektantów protokołów sieciowych to nie słyszałem, żeby było zapotrzebowanie. W zasadzie przez 4 lata pracy zawsze miałem coś wspólnego z systemami rozproszonymi, ale tylko raz słyszałem że ktoś stworzył swój protokół (i w sumie to nie wiem czy nie lepiej nie było by wykorzystać już istniejący). Nie mówię, że już się nie tworzy nowych protokołów ale na pewno nie ma na to wielkiego popytu.
A sieciowcy zawsze będą potrzebni, w zasadzie wszystko teraz się rozprasza z różnych przyczyn. IMHO lepszy wybór niż aplikacje biznesowe zwłaszcza, jeżeli to lubisz.
0
0x200x20 napisał(a)
Na projektantów protokołów sieciowych to nie słyszałem, żeby było zapotrzebowanie. W zasadzie przez 4 lata pracy zawsze miałem coś wspólnego z systemami rozproszonymi, ale tylko raz słyszałem że ktoś stworzył swój protokół (i w sumie to nie wiem czy nie lepiej nie było by wykorzystać już istniejący). Nie mówię, że już się nie tworzy nowych protokołów ale na pewno nie ma na to wielkiego popytu.
A sieciowcy zawsze będą potrzebni, w zasadzie wszystko teraz się rozprasza z różnych przyczyn. IMHO lepszy wybór niż aplikacje biznesowe zwłaszcza, jeżeli to lubisz.
No a po cholerę nam milion trefnych protokołów? Nie ma zapotrzebowania i nigdy nie będzie. To nie znaczy, że jeśli masz pomysł na nowy standard, to nic z tego nie wyjdzie, bo "nie ma zapotrzebowania". Są pewne duże ciała, typu IETF, które standaryzują całą sieć. Przemyślałeś temat i chcesz coś poprawić? Droga wolna, zapewniam, że możesz liczyć na konstruktywną krytykę. Projektant protokołu to ktoś kto jest w hierarchii duuuużo wyżej niż zwykły programista, który jedynue implementuje gotowy protokół. Są robotnicy i architekci, tych pierwszy potrzeba więcej.
1
Co proponujesz oprócz własnej nauki aby rozwijać się w tym temacie.
Studia ze specjalizacją sieciową, udział w kołach naukowych, może jakimś grancie? Może dołączyć do IIP?
Na projektantów protokołów sieciowych to nie słyszałem, żeby było zapotrzebowanie.
Może i masz rację, że przesadziłam z tym "dużym zapotrzebowaniem"... W zasadzie za dużo się takich ogłoszeń nie pojawia... Jednakże na pewno jest w tej dziedzinie jeszcze duże pole do popisu, wiele mechanizmów jeszcze można dopracować, część może trzeba by całkiem zrewolucjonizować. Dziedzina stosunkowo dość młoda, wiele jest jeszcze do zrobienia.
I jakoś wierzę, że dobry projektant byłby rozchwytywany. :)
W zasadzie przez 4 lata pracy zawsze miałem coś wspólnego z systemami rozproszonymi, ale tylko raz słyszałem że ktoś stworzył swój protokół
Na ETI specjalizacja sieciowa ma taki przedmiot... Ok. 30tu moich znajomych napisze taki w tym semestrze... Plus znam kilku takich, co pisało różne protokoły na inżynierce.
Sama natomiast implementowałam algorytmy pseudo RPR'a ze sprawiedliwością SAT na kartach Ethernetowych...
6
Administrator sieci niekoniecznie, ale administrator 4p to na pewno zawód przyszłości. Ciągłe migracje z KUbuntu na Ubuntu i z powrotem, wdrożenia jQuery, które rozwalają wyszukiwarkę i trzeba ją dwa dni naprawiać, banowanie polaczka, taki zapieprz, że nie ma kiedy jednorożca pogłaskać.
0
Napisze tak, jeśli chodzi o studia to nie chce robić od początku, bo mimo, że nie mam inżyniera (moja uczelnia zrobiła mnie w balona, bo przed obroną się okazało, że komisja edukacyjna skasowała przyznawanie inż. na mojej uczelni a pisałem typową prace inżynierską a mam.... licencjat a także i już od niedawna magistra) to chcę dwuletnie informatyczne ze specjalizacją, chyba, że znajdą się dobre podyplomowe na Politechnice Warszawskiej. Sieci komputerowe to moja pasja, żałuje, że 2 lata temu przerwałem kursy CISCO i muszę je teraz wznowić. Mam juz 26 lat ale (chyba) nic stracone :) Tylko ten brak doświadczenia... no chyba, że się wpisze wolontariat jako sieciowiec. Ale ogólnie myślę o własnej firmie.