Blog jako doświadczenie zawodowe

Witam

Chciałbym się Was zapytać w szczególności tych którzy maja już jakieś doświadczenie w pracy w IT. Jak rekruter traktuje link do bloga np na wordpress + kod do wglądu na github z mniejszym projektami. Typu krótkie tutoriale pokazujące proste aczkolwiek użyteczne mechanizmy. Nawet jeśli mówimy tu o czymś na 20 linijek kodu.

Mi przynajmniej napisanie skryptu na 100-150 linijek zawierający ok 5 różnych funkcji zajmuje jednak z kilkadziesiąt godzin wliczając to czas na douczenie się funkcjonowania jakiegoś obiektu ew niewielkiego mechanizmu.

Wydaje mi się osobiście iż pokazanie nawet pewnego niewielkiego zakresu umiejętności i sposobu myślenia w oparciu o blog powinno być raczej na + niżeli dodawanie linku do konta na markecie aplikacji codecanyon z kilkoma różnymi komponentami do sprzedania.

Dodam, że kończę właśnie studia i staram się dokumentować to co do tej pory wytworzyłem.

poza tym marginesem mówiąc na ile sensowne jest pisanie algorytmu w postaci List of Steps jako alternatywa na klasycznego algorytmu graficznego prezentująca określony mechanizm działania. Np skrypt slidera , lightbox ew prosta karta zakupować. Od pewnego czasu staram się uczyć na bazie tego typu rozwiązania.

Pytanie jest inne: na ile jest to wartościowe i odkrywcze, a nie kolejna TODO lista przepisana z tutoriala, albo dwusetne opisanie tych samych podstaw, które są już na wieeelu różnych blogach/artykułach.

Na pewno będzie to jakimś plusem względem kogoś, kto totalnie niczego nie ma, ale jednak napisanie bloga i postawienie go na WP nie jest czymś, co ja bym zaliczył jako doświadczenie komercyjne (chyba, że startujesz do firmy robiącej typowo strony na stanowisko WP-frontend-developer)

#####delform_17 napisał(a):
Witam

Chciałbym się Was zapytać w szczególności tych którzy maja już jakieś doświadczenie w pracy w IT. Jak rekruter traktuje link do bloga np na wordpress + kod do wglądu na github z mniejszym projektami. Typu krótkie tutoriale pokazujące proste aczkolwiek użyteczne mechanizmy. Nawet jeśli mówimy tu o czymś na 20 linijek kodu.

Jak piszesz bloga na poważnie (a nie tylko dla siebie), to celuj w potencjalnych klientów czy w potrzeby odbiorców, a nie w rekruterów, którzy mają równo wyj*** zwykle na jakąkolwiek kreatywność kandydata (no chyba, że to osoby w rekrutacji, którzy sami są programistami, ale nie jakieś HRy, którzy tylko wykonują polecenia z góry, a i tak nie kumają technikaliów)

Z polskich blogerów programistycznych to wiem, że Andrzej Krzywda coś takiego osiągnął, że dzięki blogowi zdobywał klientów, czy jakoś tak. Gdzieś opowiadał o tym w jakichś podcastach czy Youtube. Pooglądaj sobie z nim wywiady.

Mi przynajmniej napisanie skryptu na 100-150 linijek zawierający ok 5 różnych funkcji zajmuje jednak z kilkadziesiąt godzin wliczając to czas na douczenie się funkcjonowania jakiegoś obiektu ew niewielkiego mechanizmu.

W takim przypadku już przez te kilkadziesiąt godzin już warto coś pisać. Typu "dzisiaj douczyłem się funkcjonowania obiektu X, bla bla bla", "dzisiaj przepisałem wszystko od nowa, bo miałem słaby kod, bla, bla". Bo to proces dochodzenia do czegoś jest najciekawszy zwykle.

delform_17 napisał(a):

Witam

...

Mi przynajmniej napisanie skryptu na 100-150 linijek zawierający ok 5 różnych funkcji zajmuje jednak z kilkadziesiąt godzin wliczając to czas na douczenie się funkcjonowania jakiegoś obiektu ew niewielkiego mechanizmu.

Pokaż z ciekawości, co masz na myśli, czy to jakiś zajebisty algorytm tj. coś, czym faktycznie możesz udowodnić skilla, czy może jakaś popierdółka?

Na puste CV to spoko, cokolwiek wyżej - no cóż, na pytanie

Jak rekruter traktuje link do bloga

mogę odpowiedzieć, że to zależy od rekrutera i nie ma uniwersalnej odpowiedzi, natomiast na 96% to oleją i nawet tam nie zajrzą, ew. tylko podczas rozmowy z Tobą, więc nie będą czytali treści tak czy siak.

delform_17 napisał(a):

Chciałbym się Was zapytać w szczególności tych którzy maja już jakieś doświadczenie w pracy w IT. Jak rekruter traktuje link do bloga np na wordpress + kod do wglądu na github z mniejszym projektami. Typu krótkie tutoriale pokazujące proste aczkolwiek użyteczne mechanizmy. Nawet jeśli mówimy tu o czymś na 20 linijek kodu.

Ja pewnie bym nawet nie spojrzał na bloga w WordPressie, bo one z reguły wymagają bardzo mało programowania. Cały "effort" to jest zainstalowanie odpowiednich pluginów, i może update jakiegoś szablonu.

Lepiej by było gdybyś napisał swój blog samemu. Na pewno wyszedł by Ci gorszy efekt, ale ukazałoby to więcej włożonego wysiłku i wymaganych umięjętności. Z wordpressa korzystają osoby zupełnie nietechniczne, więc to żadne osiągnięcie.

Mi przynajmniej napisanie skryptu na 100-150 linijek zawierający ok 5 różnych funkcji zajmuje jednak z kilkadziesiąt godzin wliczając to czas na douczenie się funkcjonowania jakiegoś obiektu ew niewielkiego mechanizmu.

Zależy jakie to funkcje. Jeśli to parser jakiegoś nowego języka, to to normalne. Jeśli dodanie recordu do bazy danych, to jednak trochę lipa.

Wydaje mi się osobiście iż pokazanie nawet pewnego niewielkiego zakresu umiejętności i sposobu myślenia w oparciu o blog powinno być raczej na + niżeli dodawanie linku do konta na markecie aplikacji codecanyon z kilkoma różnymi komponentami do sprzedania.

Dodam, że kończę właśnie studia i staram się dokumentować to co do tej pory wytworzyłem.

poza tym marginesem mówiąc na ile sensowne jest pisanie algorytmu w postaci List of Steps jako alternatywa na klasycznego algorytmu graficznego prezentująca określony mechanizm działania. Np skrypt slidera , lightbox ew prosta karta zakupować. Od pewnego czasu staram się uczyć na bazie tego typu rozwiązania.

Myślę, że najlepiej jakbyś pokazał przykład swojego kodu, lepiej będzie cokolwiek ocenić.

Riddle napisał(a):

Ja pewnie bym nawet nie spojrzał na bloga w WordPressie, bo one z reguły wymagają bardzo mało programowania. Cały "effort" to jest zainstalowanie odpowiednich pluginów, i może update jakiegoś szablonu.

Pytanie, czy to treść ma sprzedawać czy również forma. Jak się chce skupić na treści, to może niekoniecznie jest sens robić własny silnik blogowy czy nawet własny szablon od zera.

Z drugiej strony, jeśli forma byłaby dopracowana, to też mogłoby to robić wrażenie, że ktoś ładnie zrobił stronę w HTML/CSS.