Co myślicie o dożywotniej gwarancja Goodram?

0

Firma googlram na swoich produktach pamięci flash ma podaną informację, że produkt ma dożywotnią gwarancję. Inne marki mają 2 do 10 lat. W przypadku goodram jest "dożywotnia:. Oczywiście nie odpowiada za nią sklep tylko producent po okresie 2 lat.

Ktoś może próbował już coś takiego egzekwować? Zbliża się u mnie coroczny zakup pendrive (mam na nich projekty, (już CD wyszły z użytku). Z reguły kupuje ich po kilkadziesiąt na cały rok.

Jakie macie zdanie na temat tych rzekomo niezniszczalnych z Goodram?

1

Dożywotnią czyt. dopóki firma nie zbańczy:p

0

To i tak by było bardzo pozytywne, bo ta firma jest już grubo lat na rynku technologicznym w Polsce. Co najmniej z 12 lat oni już są. Pytanie jak to będzie w razie uszkodzenia i czy się uszkadzają. Właśnie nigdzie nie ma w sieci informacji na ten temat. A lifetime to brzmi ciekawie - nawet nie, że taka długa - ale że jedyna firma tak nie boi się tego "gwarantować".

1

Nie wiem, jak jest akurat w tym przypadku, ale w niektórych przypadkach, ta "dożywotnia gwarancja" znaczy tak naprawdę tyle, że trwa tak długo, jak długo dany model lub seria modeli urządzenia jest w produkcji.

1

Goodram ma 33 lata (wg. Wikipedia)
Dyski SSD są OK, używałem konkurencji to raz w jednej partii na 80 dysków padło 80 i potem ściągaj urządzenie z drugiego końca świata :(
Pendrive nie testowałem

0

RAM ma bardzo niską zawodność (głównie dlatego że nie trzyma napięcia po wyłączeniu, jak np SSDki). Mi się np nigdy RAM nie zepsuł, a dysk owszem.

Ale co do oferty GoodRam, to nie wiem.

0

Nie korzystałem z prawa do reklamacji u nich, ale to zapewne jak w przypadku innych firm - najczęściej zdarzy się tak, że odrzucą prawa do naprawy/wymiany gwarancyjnej z powodu nieodpowiedniego użytkowania sprzętu, czyli w przypadku pendrive powodem może być odłączenie bez uprzedniego odłączenia w systemie co stwierdzili po czymś tam 😀

0

Ciekawe jak Tobie udowodnią takie coś. To w tym wy przypadku po ich stronie by leżało udowodnienie. A tekst że widzą coś tam jest niewystarczający w świetle prawa. Gwarancja także nie ma opisów dodatkowych i zależnych. Myślałem że może ktoś korzystał, jestem bardzo ciekawy. Nie tyle czy się te sprzęty nawet psują - co jak oni to rozwiązują.

Ze mną by im nie wyszło spławić kogoś tak łatwo. Nie lubię szarpania ale też go nie unikam.

0

Z tymi gwarancjami to też różnie bywa. Moi Śp. dziadkowie kiedyś kupili, chyba w hicie czajnik, który nie działał.
Był on na pół rocznej gwarancji. Niestety reklamacji nie uznano, bo gwarancja wygasała z momentem wlania do niego wody ;-)

0

Sądzę znając trochę prawo, że tak powiedzieli a nie że takie było prawo. Choć jak to dawne czasy to prawo w Polsce nie było zbyt szczegółowe co do praw konsumenta.

Więc cofam trochę co powiedziałem - może tak było, bo wtedy (tak w latach do 2000) - nie było prawie prawa chroniącego konsumentów w sposób ujednolicony czy ogólnie rozbudowany. Obecnie jest duża kazuistyka - czego nie było im dalej od 2000 tym bardziej.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1