Ile lat używacie swoje komputery?

Witam, w tym roku mój Macbook Pro będzie kończył 8 lat i nadal używam go do pracy. Zastanawiam się ile lat wy używacie swoje maszyny?
W tym roku zastanawiam się nad zakupem nowego i pewnie padnie na najlepszy modela Macbooka Pro. Tak jak 8 lat temu kupiłem najlepszą dostępną maszynę ze stajni Apple.

Obecnego kompa mam już od 5 lat (a i tak był już poleasingowy) i czasami myślę o zmianie, ale zasadniczo nie jest to bardzo potrzebne. Wcześniej, o ile coś się wielkiego nie stało, spokojnie używałem kompa przez 8 lat. Chociaż ostatnio mam wrażenie, że strony internetowe robią się jeszcze bardziej zasobożerne i to znów może być przyczyną do zmiany… Bo gry… w tamtych czasach grom już nic nie brakowało z mojego punktu widzenia. :)

Miałem takie:

• MSi Leopard Pro, kupiłem go 8 lat temu i nadal czasem z niego korzystam. Nie widzę powodu żeby przestać, bo nadal działa super.
• Dell XPS 15', kupiłem 2 lata temu i nadal działa świetnie
• Stacjonara, zbudowana 5 lat temu, ale co jakiś czas wymieniam kolejne podzespoły, trochę jak statek tezeusza. Od nowości ostała się chyba tylko obudowa.

Aż sprawdziłem w CV. lapka kupiłem gdzieś w 2016, może 2017 żeby móc bracować zdalnie bo firma nie dawała laptopów. Więc kupiłem jakąś przekokszoną maszyna na której nie umiałem zainstalowac nawet Ubuntu. Po zmianach w konfiguracji udało się zainstalować Ubuntu, ale bez działającego touchpada i wykrywania baterii. Przy którejś reinstalacji się to naprawiło, ale wciąż czekam aż zacznie działać kamera XD
BTW swoją drogą zaraz po zakupie zmieniłem projekt i dostałem wreszcie lapka. Który momentalnie się zepsuł i pracowałem na prywatnym XD

Ostatni Ninja napisał(a):

W tym roku zastanawiam się nad zakupem nowego i pewnie padnie na najlepszy modela Macbooka Pro.

A Jak wygląda sytuacja z ich procesorami? Na poczatku było straszne narzekanie na m1. A jak sytuacja się trochę ustabilizowała to wypuścili m2 i znów zaczeło się narzekanie XD Czy teraz już wszystko działa ?

Laptop Samsung, w LO i na początku studiów wykorzystywany namiętnie, 5 lat i poszedł na śmietnik.
Poleasingowy PC z Core 2 Duo za 50 zł, parę miesięcy korzystałem (po tym jak Samsung poszedł na śmietnik). Potem oddałem za free w akademiku (po tym jak pociągnąłem kablem ze słuchawkami, przewrócił się i poszedł HDD).
PC składany na Morele, rok 2016, wydane mniej niż 2k, działa do tej pory, chociaż odkąd mam Lenovo to rzadko włączam.
Lenovo Legion kupiony 2 lata temu, działa, ma się dobrze.

Kompy do pracy czy to windows czy macbook w jakiejś sensownej konfiguracji to generalnie na 5lat + starczają
Sprzęt do gierek to 3 lata i pewnie już trzeba mysleć o upgrade'ach jeśli mówimy o nowszych tytułach.

PC miałem z 7/8 lat, ale nie potrafił już uciągnąć ostatniego KDE z bajerami wiec musiałem wymienić na jakąś masówkę PC z AMD i NVidia. Nawet nie chciało mi się szukać parametrów, po prostu wziąłem jakąś masówkę. Widać że się pozmieniało: dysk NVMe, w obudowie nie ma już miejsca na zwykłego "twardziela". Tylko x2 porty USB A, reszta to wersja C. Nie ma CD (ok tutaj zrobiłem błąd nie czytając spec'a), a do tego znacznie mniejsza obudowa przy lepszych parametrach. Ostatecznie to mój stary PC gdyby nie to KDE, mógłby jeszcze z 3 lata spokojnie sobie popracować.

Laptop wymieniam średnio co 3 lub 4 lata. W jakiś sposób laptopy u mnie "szybciej się zużywają". Teraz mam mac booka pro 13'' i szczerze mówiąc korci mnie żeby wymienić na 14'' z M1/2/3 ale to spory wydatek (15k) więc pewnie posiedzę jeszcze z 2 lata na moim małym intelu...

Dla przeciętnego użytkownika, nie gracza, postęp w szybkości CPU/dysku/ilości RAMu praktycznie się skończył. FB otwiera się tak samo na nowym jak i na 4 letnim PCecie...

Ja używam na co dzień Precisiona M4800 z 2013 roku. Kupiłem go jako poleasingowy sprzęt. Nie gram a tylko na nim pracuje i siedzę na necie, a sprzęt jest w lepszym stanie niż większość lapków po dwóch latach używania.

Ile lat używacie swoje komputery?

Będzie z dwa lata użytku. Na codzień używam firmowych a ciężko się je przenosi z firmy do firmy.

Obecnie moje aktywne maszyny:

1. Stacjonarny, zakupiony w 2013 roku za 2.2k PLN używany (składany w 2012 roku):
   Spec: Core I7 2600k 8GB Ram, Radeon 7870 OC, HDD 1TB;
   Po ~5 latach wymieniana płyta główna, po 6 latach upgrade do SSD (hdd padł) - działa do dziś; najbardziej wymagające gry, w które gra na nim mój najmłodszy syn: BeamNG, Teardown, Vintage Story - na średnich detalach daje radę. Posłuży jeszcze długo jak się nic nie popsuje, żadnych upgradów nie opłaca się już robić (może zakończy kiedyś żywot jako serwer :D)

2. Macbook Pro mojej żony z 2013 roku (nie wiem ile kosztował ale dużo, nie ja kupowałem:D)
   Spec: nie wnikałem ale z pewnością ma 8GB ram i 256 SSD
   Służy do dziś i cały czas jest intensywnie wykorzystywany (grafika wektorowa/rastrowa, wordpress development) - przyda się upgrade bo jest mało oddechu - mało RAM i miejsca na dysku. CPU raczej wyrabia.

3. Mój laptop ex-firmowy, zakupiony w 2017 roku za 5800PLN (firma płaciła)
   Spec: Dell E5570 I7 6820 32GB ram, 512 SSD Sata, Radeon R7 M370;
   Dźwiga bez problemu Intellij + serwisy na netty/jetty + webpack dev + mongo/postgres + kilka tyś RPS z gatlingowego testu wydajnościowego; jak się nic nie popsuje to posłuży jeszcze wiele lat.

4. Mój obecny firmowy laptop rocznik 2022
   Spec: Dell Precision 5560, i7-11850H, 32GB RAM, 512GB NVMe, NVIDIA T1200 (kupowała firma, dla siebie nigdy bym nie kupił takiego)
   Względem poprzedniego nie widzę różnicy, poza tym, że nie ma już normalnych portów ethernet/USB i trzeba żonglować przejściówkami; ekranu dotykowego nie używam, grzeje się bardziej od poprzedniego - osobiście, dla siebie, za nic bym nie kupił.

5. Stacjonarny PC zakupiony 2 miesiące temu, używany, za 2000 PLN; rocznik nieznany, strzelam 2019.
   Spec: i5-9600KF, MSI GTX-1070 gaming X, 16GB ram 1TB SSD
   Nie ma się do czego przyczepić wydajnościowo; gra na nim mój najstarszy syn; wszystkie nowe tytuły śmigają; BeamNG na Ultra jak się da full szczegółowość lusterek, potrafi trochę zwolnić gdy są inne auta; ogólnie bardzo duży oddech wydajności w grach, pewnie posłuży bardzo długo.

Oraz parę lapków innych z lat 2008, 2014, 2015, a których nie wspominam; bo nie są bardzo aktywnie używane (ale źle się z tym czuję, bo dają rade; no może poza tym z 2008 (Compal JHL90), który już jako centrum multimedialne nie wyrabia - filmy encodowane w x265 zacinają:D)

Podsumowując, strzelam, że w moim przypadku 10 - 15 lat to średnia, której dożyją te maszyny.
Gdy kupuję "dla siebie" to mam tendencje do kupowania używek, bo są zwyczajnie blisko 2x tańsze od nówek, poza tym mam uczulenie na gwarancję.

Teoretycznie mój komputer ma ponad 10 lat. W praktyce to statek Tezeusza.

To zależy od tempa rozwoju, czasem trzeba szybciej zmienić wszystko, a czasem drobna zmiana jednego elementu wystarczy.

Zdarzył mi się przypadek, że tak długo męczyłem starego gniota, że wiele technologii było dla mnie niedostępnych.
Przez co po kupnie kompletnie nowego, to się czułem jakbym z więzienia po 5 latach wyszedł kompletnie nie znałem świata, mogłem sobie na androida z wirtualką pisać, deep learning modele tworzyć.
To od razu się rzuciłem się machine learning.

Czułem się jakbym nowy świat odkrył.

Nie więcej niż 5 lat jeśli mowa o podstawowych podzespołach czyli procesor, płyta główna, ramy i podstawowy dysk. Sprzęt na tyle obciążam, że u mnie zmiana nawet co generacje dawała by realny zysk czasowy ale obecnie stosuję zasadę wymiany co 2 generacje procesorów (obecnie siedzi r9 5900x).

Co do pomocniczych sprzętów to obecnie mam macbooka pro 2019 czyli ostatni z intelem ale coraz bardziej kusi zmiana na jakiegoś z m{x}.

Aż padną (domowe) albo skończy się gwarancja (pracowe)

Od 6 lat mam starego poleasingowca Della E6230, który dalej służy do przeglądania internetów i jakiegoś niewymagającego programowania(nauka frontów), a z rok temu kupiłem sobie polesaingowca Thinkpad T480s, Wcześniej był jakiś MSI QC62 chyba, z 4 lata, wymieniony jedynie dlatego, że rodzicom zepsuł się komp, a mi się thinkpad marzył :P Do grania używam konsol(ps5 i od 3 dni Switch), więc biznesówki mi w zupełności wystarczą.

zmieniam PC co około dwa lata na nowy złożony z używanych części

Aż się nie rozlecą. ( jeden łapek przy codziennym używaniu wytrzymał 10 lat ). Dawniej miałem PC które tez z 10 lat albo więcej stało tylko jakieś upgrejdy były robione. Obecnie zbudowałem sobie nowego PC i mam 4 laptopy którym czasem coś zlecam

Z konieczności (finansowej) do oporu.

Do pracy (nieprogramistycznej) używam Q9550 z 8 GB RAM-u i 750 Ti, ale to owoc wielokrotnej wymiany podzespołów na używane, jeszcze ze 2 lata temu działałem na e8200. Wolne jak cholera nawet w Wordzie (bardzo duże i rozbudowane pliki z dużą liczbą skonfigurowanych stylów, hiperłączy oraz wieloma warstwami komentarzy i zarejestrowanych poprawek, a często także licznymi przypisami), nie da się też oglądać Netfliksa w Ultra HD (w sumie Full HD spokojnie by mi wystarczyło, tyle że Netflix w wersji Premium jakość kompresji powyżej standardowej zapewnia tylko w połączeniu z maksymalną rozdzielczością, a standardowa jest o wiele gorsza od Full HD w takim Prime Video).

W salonie stoi 6-letni komputer mojej dziewczyny: i7-7700K, 32 GB RAM-u, 1660 Super, na którym czasem po północy gram albo oglądam seriale.

Oba będzie trzeba w przyszłym roku wymienić ze względu na wymagania Windows 11 i koniec poprawek bezpieczeństwa do Dziesiątki.

KamilAdam napisał(a):

A Jak wygląda sytuacja z ich procesorami?

SOA #1
:-D

Teraz zmieniam laptopa po 5 latach.
Poprzedniego zmieniłem po 4.
Wcześniej miałem stacjonarkę też przez 4 lata.
A jeszcze wcześniej laptopa też używanego przez 4 lata.

Wszystko było kupowane jako nowe. Ten pierwszy laptop (z 2006) działa zresztą do dzisiaj, używa go moja mama (tylko reanimowała klawiaturę korektorem :D).

Zalezy co rozumiemy przez uzywanie. Ostatnio mam rozlozona Amige w salonie i czasami w cos zagram (Desert Strike jest zadziwiajaco grywalny do dzisiaj). (A moj pierwszy komp C64 + Atari 2600, ktore sa jeszcze starsze odpoczywaja w szafie)