Instalacja Linuxa - powrót do Windowsa

0

Cześć, posiadam laptopa Lenovo bardziej "gejmerskiego" z Windowsem 10, ale jako że zacząłem studia Informatyczne potrzebuję do użytku Linuxa, stąd moje pytanie czy gdybym zainstalował Linuxa, a po jakimś czasie chciałbym wrócić do Windowsa (aby zostawić laptop do gier, gdy uzbieram na nowy tylko do pracy) to czy laptop mógłby ponieść jakieś konsekwencję? Szkody? Stracić na wydajności? Pytam bo kolega Technik Informatyk mówił mi, że odinstalowuje system operacyjny nigdy nie dasie pozbyć wszystkich plików I śladów które po nim zostaną, co będzie źle dla komputera, natomiast mój prowadzący na studiach powiedział, że nic takiego nie ma miejsca

A w sumie doszło mi kolejne pytanie, które może usunąć problem, czy w ogóle możliwe będzie granie w gry na linuxie? Czy tracą wtedy na wydajności?
Lub gdybym postawił Linuxa obok Windowsa czy grając na Windowsie miałbym mniejsza wydajnosc?

4
Kaszolot napisał(a):

że odinstalowuje system operacyjny nigdy nie dasie pozbyć wszystkich plików I śladów które po nim zostaną, co będzie źle dla komputera

że co? odinstalowuje system operacuyjny????? kasuje sie całą partycje a nie cokolwiek odinstalowuje

a masz instalkę tego win10 żeby go potem przywrócić, w sumie nie wiem jaka jest teraz polityka ms przy sprzedaży z latopem

6

Najlepiej zainteresuj się dual Boot. Czyli masz na kompie 2 systemy i przy uruchomieniu wybierasz czy ma wystartować Linux i pracujesz, czy Windows i grasz :)
Płytę instalacyjną do Windows 10 pobierzesz z netu albo narzędziem od MS link albo np. przy użyciu Rufus
Względnie postaw sobie Windows a z Linuxa korzystaj w maszynie wirtualnej np. w Hyper-V jak masz Windowsa Pro, czy tam w innym hipervisorze typu VirtualBox.
Wirtualki na studiach i tak pewnie będziesz miał, więc czym szybciej ogarniesz tym lepiej dla Ciebie.

1
Kaszolot napisał(a):

Cześć, posiadam laptopa Lenovo bardziej "gejmerskiego" z Windowsem 10, ale jako że zacząłem studia Informatyczne potrzebuję do użytku Linuxa, stąd moje pytanie czy gdybym zainstalował Linuxa, a po jakimś czasie chciałbym wrócić do Windowsa (aby zostawić laptop do gier, gdy uzbieram na nowy tylko do pracy) to czy laptop mógłby ponieść jakieś konsekwencję? Szkody? Stracić na wydajności? Pytam bo kolega Technik Informatyk mówił mi, że odinstalowuje system operacyjny nigdy nie dasie pozbyć wszystkich plików I śladów które po nim zostaną, co będzie źle dla komputera, natomiast mój prowadzący na studiach powiedział, że nic takiego nie ma miejsca

Możesz na jednym komputerze mieć zainstalowanego Linuxa i Windowsa jednocześnie.

3

Windows ma Hyper-V do wirtualizacji. Wejdź do HyperV menadzera naciśnij quick start, wybierz dystrybucje i ta da masz wirtualke z linuxem.
Bo patrząc po twoich pytaniach troche powątpiewam czy długo zabawisz na studiach :v.

0

Ja bym szukał kolegi który umie to zrobić, i na pewno to nie będą Ci koledzy o których już wspomniałeś :D
Samemu to dokonasz złego wyboru podczas instalacji Linux-a i plików nie ma.

Najbezpieczniej jest użyć wirtualnej maszyny jak sugerował @Schadoow zamiast Hyper-V może być Virtualbox albo WSL 2
Oczywiście można mieć zainstalowane dwa systemy na różnych partycjach dysku

1

Zainstaluj se debiana w wslu i gituwa
https://learn.microsoft.com/en-us/windows/wsl/install

1

Postaw maszynę wirtualną z Linuksem. Poeksperymentujesz z rożnymi dystrybucjami, to zdecydujesz co zainstalować na stałe. To jest najmniej inwazyjne rozwiązanie.

Pytam bo kolega Technik Informatyk mówił mi, że odinstalowuje system operacyjny nigdy nie dasie pozbyć wszystkich plików I śladów które po nim zostaną, co będzie źle dla komputera, natomiast mój prowadzący na studiach powiedział, że nic takiego nie ma miejsc

xD Lepiej nie słuchaj tego technika informatyka.

0
Kaszolot napisał(a):

Cześć, posiadam laptopa Lenovo bardziej "gejmerskiego" z Windowsem 10, ale jako że zacząłem studia Informatyczne potrzebuję do użytku Linuxa, stąd moje pytanie czy gdybym zainstalował Linuxa, a po jakimś czasie chciałbym wrócić do Windowsa (aby zostawić laptop do gier, gdy uzbieram na nowy tylko do pracy) to czy laptop mógłby ponieść jakieś konsekwencję? Szkody? Stracić na wydajności?

Nie, nic takiego nie będzie miało miejsca.

Kaszolot napisał(a):

Pytam bo kolega Technik Informatyk mówił mi, że odinstalowuje system operacyjny nigdy nie dasie pozbyć wszystkich plików I śladów które po nim zostaną, co będzie źle dla komputera, natomiast mój prowadzący na studiach powiedział, że nic takiego nie ma miejsca

No więc, to jest technicznie prawda, że odinstalowując system nie da się pozbyć wszystkich śladów, bo podczas formatowania partycji miejsce na nich jest oznaczone jako puste, ale wartości w nich nadal są, i specjalistyczne narzędzia do data recovery nadal potrafią je przywrócić, ale podczas normalnego użytkowania, system operacyjny całkowicie ignoruje te dane i pracuje na nich tak jakby ich nie było.

Także - te pliki nadal da się odzyskać i one technicznie nie znikają; ale nie ma to żadnego wpływu na wydajność i używanie komputera.

2

To tak zbierając wszystko do kupy:

czy gdybym zainstalował Linuxa, a po jakimś czasie chciałbym wrócić do Windowsa (aby zostawić laptop do gier, gdy uzbieram na nowy tylko do pracy) to czy laptop mógłby ponieść jakieś konsekwencję? Szkody? Stracić na wydajności? Pytam bo kolega Technik Informatyk mówił mi, że odinstalowuje system operacyjny nigdy nie dasie pozbyć wszystkich plików I śladów które po nim zostaną, co będzie źle dla komputera, natomiast mój prowadzący na studiach powiedział, że nic takiego nie ma miejsca

No to albo się z kolegą nie dogadaliście, albo kolega mocno bredzi. OK, jeśli byś robił jakieś nakładki systemu na system (np. upgrade Win7 do Win10) to jakieś śmieci mogą zostać, a część bałaganu ze starego systemu przejdzie na nowy. Ale w przypadku zamiany Windows na Linux to jest to mega trudne - jest zupełnie inna struktura katalogów, do tego maja one różne systemy plików: Windows to najprawdopodobniej NTFS, a Linux to będzie EXT4, XFS czy jakiś JFS. Także bez formatu dysku się nie obejdzie. Dobrym zwyczajem jest ogólnie usunięcie partycji i nadpisanie MBR czy GPT. W każdym razie - nie ma praktycznie szans, żeby po reinstalacji systemu pozostały jakiekolwiek pozostałości, które wpływają negatywnie na pracę kompa.

czy w ogóle możliwe będzie granie w gry na linuxie? Czy tracą wtedy na wydajności? Lub gdybym postawił Linuxa obok Windowsa czy grając na Windowsie miałbym mniejsza wydajnosc?

Ulubiona odpowiedź człowieka z IT numer 3 (zaraz po dziwne, u mnie działa oraz spróbuj wyłaczyć i właczyć ponownie) - czyli to zależy. Niektóre gry sa pisane także na linuksa, część da się odpalić na jakimś Steamie (np. podobno HOMM3, które są totalnie windowsowe, działają steamowo), część na emulatorach typu Wine czy PlayOnLinux. Ale są duże szanse, że (zwłaszcza nowsze i bardziej wymagające gry) nie pójdą. Teraz dochodzimy do kolejnych propozycji rzucanych przez ekpię: dual-boot oraz wirtualki. Przy dual boot'cie tak naprawdę jak odpalisz Windowsa to masz Windowsa. To, że na innym dysku/partycji masz obok linuksa w niczym nie przeszkadza, system chodzi normalnie/tak samo jak masz teraz.

Co innego wirtualka - wtedy jeden system "nakładasz" na drugi Jeśli głównym systemem (hostem) będzie Windows, to możesz na nim pracować dokładnie tak samo, jak obecnie, a jak maszyna wirtualna z linuksem będzie wyłączona to nie odczujesz żadnych spowolnień czy ograniczenia ilości zasobów. Odwrotnie, czyli nakładanie Windowsa na system z linuksem to (pod względem grania) bardzo kiepski pomysł. Gry wymagają akceleracji sprzętowej, DirectX, OpenGL itp. W przypadku maszyny wirtualnej masz wszystko emulowane, więc karta widoczna przez system-gościa będzie miała masakrycznie kiepskie parametry i za bardzo nie pociągnie gier 3D. Ja mam wiele wirtualek, w tym Win10 nałożonego na linuksa i muszę mieć w ustawieniach wirtualki wyłączoną akcelerację 3D, bo mi nawet menu Start nie działa - wykorzystuje jakieś przezroczystości czy inne ozdobniki, które na emulowanej karcie powodują, że mam jakieś śmieci na ekranie (dwa przykładowe obrazki pożyczone z netu wrzucam poniżej). Także - skoro Windows jako gość ma kłopot z wyświetleniem menu Start w trybie akceleracji, to raczej o graniu zapomnij ;)

a masz instalkę tego win10 żeby go potem przywrócić, w sumie nie wiem jaka jest teraz polityka ms przy sprzedaży z latopem

Od jakiegoś czasu (chyba od Win8, ale pewny nie jestem) M$ zrezygnował z dawania płyty z instalką systemu. Ma to zresztą sens - bo płyta po wypaleniu, zanim trafi do dystrybucji to już jest nieaktualna, a po 2 latach masz po zainstalowaniu 4423 poprawek do ściągnięcia i wgrania. A tak to pobierając sobie bieżący obraz instalki masz zawsze wersję najświeższą. Do tego obecnie nie stosuje się już naklejek z kodem/kluczem, tylko serial jest zaszyty w BIOS i sam się odczytuje podczas instalacji. Także - niczego nie trzeba wpisać, odpalasz instalkę, klikasz "dalej" kilka razy i już. I co ważne - reinstalacja systemu (np. zamiana na linuksa) nie spowoduje utraty tego klucza/wymazanie go.

Chciałem jeszcze coś dodać, ale widzę, że autor wątku dostał odpowiedzi i skasował konto :(

---

screenshot-20230224131800.png

screenshot-20230224131807.png

0

Skąd wiadomo że sam skasował ?

0

Najwygodniej WSL2 albo VPS z Linuxem za kilka USD.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1