Co odjaniepawlają nasi generałowie?

1

Wydawało by się że sytuacja że tuż obok nas jest wojna i jedną ze stron atakujących jest Rosja powinna sprawić że wojskowi będą stawiać interes państwa ponad swoje własne interesy.

Niestety w tygodniu przedwyborczym wielu z nich postanowiło demonstracyjnie odejść.

Czy to są jakieś jaja? Czy tak zachowują się odpowiedzialni panowie w wieku 50+ lat? Bo dla mnie tak zachowują się rozwydrzone bachory. Jak można w tak newralgicznym dla kraju momencie masowo odchodzić z ważnych stanowisk państwowych?

Niestety podejrzewam że jest to zagranie czysto polityczne i że panowie po wygraniu opozycji chętnie powrócą na swoje stołki. Niestety bezpieczeństwo kraju nie jest jak widać dla nich najważniejsze - jeżeli były jakieś poważne nieprawidłowości to zawsze mogli pójść grupką do GW i TVN...

WSTYD

1

Koincydencja czasowa czyli zrobienie tego w tygodniu wyborczym jest zupełnie przypadkowe. Panowie generałowie byli i są apolityczni XD

4

Ja myślałem, że to ten Kaczyński jest genialnym strategiem, a tu okazuje się, że Tusk jeszcze będąc w Brukseli w 2018 r. - zaraz przed wyborami w - zmusił PiS do awansowania ich na stanowiska Szefa Sztabu Generalnego WP i Dowódcę Operacyjnych Sił Zbrojnych, po to tylko żeby ich przetrzymać w odwodzie do 2023 r. i kazać im odejść tydzień przed wyborami. Nawet naczelnik przed wyborami w 2019 r. nie planował chyba, jak rozgrywać opozycję w 2023 r.

Nie ma to oczywiście żadnego związku z np. tym, że kilka miesięcy temu szef MONu oskarżał publicznie jednego z nich i groził mu prokuraturą. To oczywiście zdarzenia nie mające związku. Chyba, że to Tusk doprowadził do tego konfliktu?

Albo to genialny ruch naczelnika. Pomyślcie tylko - prawie rok temu szef MONu mówił, że generał Piotrowski powinien zostać odwołany. Teraz on sam odchodzi, dzięki czemu jednocześnie można mówić „wina Tuska” i pozbyli się generała bez brudzenie sobie rąk.

2

To oczywiste, że to wynik konfliktu MON z niektórymi generałami, gdzie minister publicznie ich obwiniał. Więc teraz w odwecie czekali na odpowiedni moment, a najbardziej odpowiedni to tuż przed wyborami.

0

Ja myślałem, że to ten Kaczyński jest genialnym strategiem,

Hm....:)

2

Kaczyński jest chyba genialnym strategiem, skoro PiS wygrał wybory parlamentarne 2 razy pod rząd, a w międzyczasie także wybory do PE. Teraz PiS pewnie wygra 3 wybory pod rząd, chociaż raczej nie tak aby rządzić.

Jakoś podejrzanie dobrze im szło, strach pomyśleć co by było gdyby Kaczyński naprawdę był geniuszem.

0
gajusz800 napisał(a):

Kaczyński jest chyba genialnym strategiem, skoro PiS wygrał wybory parlamentarne 2 razy pod rząd, a w międzyczasie także wybory do PE. Teraz PiS pewnie wygra 3 wybory pod rząd, chociaż raczej nie tak aby rządzić.

Najpierw genialny strateg Kaczyński rządził przez dwa lata i oddał pałeczkę genialnemu strategowi Tuskowi, który wygrał dwa razy wybory parlamentarne pod rząd, potem genialny strateg Tusk wyjechał i oddał władzę Kaczyńskiemu, który wygrał również dwa razy wybory pod rząd i teraz wygra trzecie, ale chyba tak, że straci władzę.

Normalnie od 2005 roku rządzą nami genialni stratedzy. Jak to się stało, że Mur Chiński nie jest naszą granicą na wschodzie to ja nie wiem.

0

Jak kiedyś grałem w Baldursa czy inną grę, to czasem zamiast czerwonego pojawiało się żółte kółko przy postaci i morale zostało złamane, ucieczka.
Może tak było tym razem.

8

Miło tak poczytać, gdy decyzje żołnierzy komentują kolesie, którzy w zeszłym roku planowali ucieczkę z kraju przy okazji pierwszej plotki o wzywaniu na trzydziestodniowe ćwiczenia. :D

0

Moja hipoteza jest bardziej taka, że powodem jest rozpoczynająca się bardzo brudna wojna (być może będzie nazwana kiedyś III WŚ).
Brudna, bo oparta na kłamstwie zbudowanym na kłamstwie. Podejrzewam, że mogli nie wytrzymać tego, że przyjdzie im walczyć po bardziej zakłamanej stronie i dopuszczać się najohydniejszych rzeczy.

1

Gen. Pytel oraz gen. Skrzypczak w dwóch niezależnych wywiadach stwierdzili, że generałowie Andrzejczak i Piotrowski złożyli dymisje, ponieważ być może PiS planuje wyprowadzić wojsko na ulicę w przypadku przegrania wyborów.

Teraz pytanie czy oni serio w to wierzą, czy są tak zwanymi 8 gwiazdkowymi generałami?

2

Co do wyprowadzenia wojska na ulicę jestem sceptyczny, ale kto ich tam wie. Zwłaszcza że najważniejsze osoby w wojsku są już wyłącznie z nadania partyjnego (ulubieńcy macierewicza i płaszczaka).

Moim zdaniem chłopy miały już dość poniżania ignorowania w kluczowych dla wojska i obronnosci sprawach, bo płaszczak wie wszystko lepiej i oscentacyjnie rzucili kwitami. W dodatku jeśli doniesienia się potwierdza ze nie byli wpuszczani na zebrania tylko czekali na korytarzu bo płaszczak wszystko ustawiał że swoimi zaufanymi ludźmi w tym gen. Kukuła a potem im tylko przekazywał ustalenia do wykonania do XD do kwadratu i bardzo dobrze ze odeszli. Tutaj więcej info jak to wyglądało https://wiadomosci.wp.pl/generalowie-w-poczekalni-blaszczaka-tak-ich-ponizano-6951326064135008a

To tak jak programiści ktorym scrum master mowi jak maja robic, jak implementowac ogolnie wie wszystko lepiej, nie daje żyć a programiści czują się poniżani i zaszczcuci do wykonywania poleceń wodza.

0

Myślę, że gdyby moim szefem był ktoś pokroju Błaszczaka, to też bym rozważył zmianę pracy. Możliwe nawet, że moment tej decyzji dobrałbym złośliwie.

1

Moim zdaniem zmusili ich żeby odeszli, na ich miejsce powołane zostały jakieś mierne ale wierne słupy, które wyślą wojsko do lokali wyborczych z najwyższych poparciem na opozycję i o 21 w momencie zamknięcia lokalów wybuchną pozostałe granatniki z Ukrainy. Słyszymy się w poniedziałek, wspomnicie moje słowa.

1

że wojskowi będą stawiać interes państwa ponad swoje własne interesy.
Czy tak zachowują się odpowiedzialni panowie w wieku 50+ lat?
Jak można w tak newralgicznym dla kraju momencie masowo odchodzić z ważnych stanowisk państwowych?
Niestety bezpieczeństwo kraju nie jest jak widać dla nich najważniejsze

Czy OP brał pod uwagę że...

Może oni zrobili to właśnie dlatego że im zależy i chcą coś zmienić w WP?

PS: Słyszał o bus factor? przecież gdyby zniknięcie generała czy dwóch oznaczało że wojsko się sypie, to wtedy to byłaby prawdziwa tragedia :D

Jak twój przełożony/CTO odejdzie to firma też upada?

0

Ciekawe jak przyjmą powrót speców z PO, jeden bałwan z PO już powiedział jakie mają plany i nie wszytkim się to podoba (słusznie):
https://forsal.pl/gospodarka/polityka/artykuly/9327467,gen-polko-tomasz-siemoniak-wystarczajaco-sie-skompromitowal-jako-szef-mon.html

Najpierw skompromitował się jako minister, a teraz zabiera głos na temat, o którym nie ma zielonego pojęcia. Albo i ma, tylko to celowe. Jedno i drugie będzie bardzo szkodliwe.

0

Były minister obrony Tomasz Siemoniak pytany w RMF FM, czy koalicyjny rząd, który może powstać, będzie dążył do utworzenia armii liczącej 300 tysięcy żołnierzy, odparł, że "nie ma potencjału demograficznego na taką armię".

Mówi to w chwili gdy niespełna 10 milionowe państwo Izrael w 5 dni zmobilizował 700k rezerwistów. Na stałe mają około 180k żołnierzy.

0
Haskell napisał(a):

Były minister obrony Tomasz Siemoniak pytany w RMF FM, czy koalicyjny rząd, który może powstać, będzie dążył do utworzenia armii liczącej 300 tysięcy żołnierzy, odparł, że "nie ma potencjału demograficznego na taką armię".

Mówi to w chwili gdy niespełna 10 milionowe państwo Izrael w 5 dni zmobilizował 700k rezerwistów. Na stałe mają około 180k żołnierzy.

Ty już ubrany jak rozumiem :D

1
Haskell napisał(a):

Były minister obrony Tomasz Siemoniak pytany w RMF FM, czy koalicyjny rząd, który może powstać, będzie dążył do utworzenia armii liczącej 300 tysięcy żołnierzy, odparł, że "nie ma potencjału demograficznego na taką armię".

Mówi to w chwili gdy niespełna 10 milionowe państwo Izrael w 5 dni zmobilizował 700k rezerwistów. Na stałe mają około 180k żołnierzy.

10-milionowe Państwo Izrael ma obowiązkową służbę dla kobiet i mężczyzn, dlatego system rezerw bardzo sprawnie funkcjonuje. To, że Europa przespała 30lat w tym my w kwestii obronności to inna kwestia.
Siemoniak pewnie miał na myśli, że bez obowiązkowej służby nie ma możliwości zbudowania 300tyś wojsk, bo nie ma tylu chętnych i może mieć rację. Ludzie zaczynają to krytykować, że rozbiera armie, i rząd PiS zapowiedział 300tyś, tylko łatwo powiedzieć, gorzej zrobić. Obecnie nie ma takiej infrastruktury nawet na 300tyś wojska czynnego do tego systemu rezerw sprawnego i do tego sprzętu. Można oczywiście wystawić 300tyś z kałachem jak to robią ruscy, ale to będzie mięso, a nie żołnierz. W Polsce nadal jest mit, ze czym więcej tym lepiej, niż to żeby skompletować wojsko i sprzęt, oraz amunicję w dużych ilościach.

1

@Haskell: Tylko Izrael żyje od 70 lat w stanie wojny. Ma zasadniczą służbę wojskową obejmującą kobiety i mężczyzn i położenie wymuszające wsparcie ze strony USA (gdyby nagle społeczność żydowska w USA się na nich obraziła, na co się nie zanosi). Zakładam, że te 180 tysięcy to nie tylko armia zawodowa, ale wszyscy aktualnie pod bronią.
Alternatywa jest dość prosta - albo będziemy klepać w komputery za dolary poprawiając bilans handlowy PL i jakoś tam zasilając budżet, albo biegać z karabinami po poligonie ciągnąc kasę z tego budżetu. Użyłem działki nam bliskiej, ale dotyczy to wszystkich zawodów.
Pomimo przywilejów emerytalnych, przyzwoitej pensji, armia ma już w tej chwili problem ze znalezieniem tylu ludzi ilu by chcieli, więc pozyskanie tych dodatkowych 150 tysięcy, to kwestia albo zwiększenia wydatków osobowych z budżetu MON, albo wprowadzenia poboru i obowiązkowej służby wojskowej.
Co do samej wypowiedzi Siemoniaka, warto ją jednak umiejscowić w rzeczywistości. Aktualnie armia (włączając w to WOT) liczy 172 tysiące żołnierzy. To co powiedział Siemoniak, to opinia, wg. której armia zawodowa powinna liczyć około 150 tysięcy (czyli tyle, co teraz), wsparte przez 30-40 tysięcy WOT oraz 20-30 tysięcy dobrowolnej służby zasadniczej, wspierane przez kilkusettysięczną rezerwę.
Czyli ogółem, to co zaproponował Siemoniak, wg. klasycznej, a nie nowoczesnej arytmetyki, to 190-220 tysięcy żołnierzy + rezerwa mobilizacyjna.
Jak ktoś potrafi przyswoić tekst dłuższy niż pasek w TVP info, to proszę: https://www.pap.pl/aktualnosci/ilu-zolnierzy-bedzie-liczyla-polska-armia-wiceszef-po-i-byly-szef-mon-odpowiada

0

To co Siemoniak zaproponował zakłada, że zabraknie ludzi do obsługi już zamówionego sprzętu z USA i Korei. Zatem Siemoniak nie powiedział, a ma prawdopodobnie na myśli to wycofanie się z zawartych kontraktów. Przecież PiS założył większą armię jako konsekwencja tych zamówień. Chcemy mieć dużą armię, która będzie odstraszała Rosję, to sorry ale musimy również mieć żołnierzy, którzy będą ten sprzęt obsługiwać...

Z resztą czego się innego spodziewać

0

Zastanawia mnie w obecnych czasach użycie klipu z Rostowskim.
Przecież on miał rację :)

1

Przecież od początku różni eksperci twierdzili, że pomysły PiS na kolejne dywizje to mrzonki, bo nie będzie ludzi do ich sformowania.
Sugeruję więcej kontaktu z wypowiedziami ekspertów, a mniej z politykami.

0
dargenn napisał(a):

Zastanawia mnie w obecnych czasach użycie klipu z Rostowskim.
Przecież on miał rację :)

Tak, miał rację. Ale teraz platformersi ruszyli do Sejmu przerzucając się z pisiorami kto da więcej, więc zastanawiam się jak to wszystko dowiozą albo jak po raz kolejny ogłoszą, że się nie da, nie ma pieniędzy itd.

somekind napisał(a):

Przecież od początku różni eksperci twierdzili, że pomysły PiS na kolejne dywizje to mrzonki, bo nie będzie ludzi do ich sformowania.
Sugeruję więcej kontaktu z wypowiedziami ekspertów, a mniej z politykami.

Izrael z kolei udowadnia, że eksperci g**no się znają :) Nie twierdzę, że na wczoraj zdołamy utworzyć 300k armię, ale generalnie jest to do zrobienia. Przywrócenie obowiązkowej zasadniczej służby wojskowej jest w tej sytuacji bardzo wskazane. Izrael ma 180k ludzi w Armii Obrony Izraela czy też IDF na stałe. Argumenty, że Izrael jest w stanie wojny ble ble ble do mnie nie przemawiają, albowiem jeszcze 10 lat temu nasz sąsiad czyli Ukraina była niepodległym państwem, a teraz jakieś 1/3 terytorium jest zajęta przez ruskie onuce. Z kolei Białoruś całkowicie podporządkowała się Rosji i armia Rosji swobodnie operuje z jej terytorium. To oznacza, że sytuacja się diametralnie zmieniła, a nasze państwo w tym właśnie nasze wojsko powinno się również do tej sytuacji dostosować.

Prędkość z jaką broń dociera na Ukrainę udowadnia, że Polska przede wszystkim musi liczyć na siebie, ponieważ zagraniczne sojusze zwyczajnie mogą nie zadziałać czy też zadziałać zbyt wolno. Poza tym ja wychodzę jednak z założenia, że lepiej zapobiegać niż leczyć, a przekładając to na język wojska mieć na tyle odstraszający potencjał wojskowy, tak aby żaden przeciwnik nawet nie myślał o ataku.

0
Haskell napisał(a):

Izrael z kolei udowadnia, że eksperci g**no się znają :)

W jaki konkretnie sposób Izrael udowadnia, że eksperci mówiący o Wojsku Polskim g**no się znają?

0
Haskell napisał(a):

przekładając to na język wojska mieć na tyle odstraszający potencjał wojskowy, tak aby żaden przeciwnik nawet nie myślał o ataku.

:D chyba jak przestawisz wajchę z wydatkami państwa na obronność w tryb wojenny i karzesz ludziom żreć ryż jak w Korei Płn bo cała kasa pójdzie na zbrojenie. A i tak na końcu Rosja zrówna nasz kraj z ziemią jedną atomówką. No chyba że marzy ci się że Polska oprócz lokalnej potęgi militarnej będzie też potęgą atomową. To mogę powiedzieć że srogie piguły tam bierzesz.

Już to widzę jak nasi rezerwiści ganiają po lesie w zimie w letnich w spodniach i hełmach z przed 40 lat i KBKS-em pod pachą :D Poza tym i tak nie będzie łatwo znaleźć tylu chętnych do zabawy w wojsko chyba że będziesz robił łapanki jak na wschodzie i wróci na kompanie podział na stare i młode wojsko. Dziadkom się w końcu przypomną lata spędzone w syfie w 1980 i 1990 do tego robienie rejonów z nudów po capstrzyku i warta nad wozem dziadka żeby go liczba kota nie udusiła :D. Kto wie, może nawet obcinka wróci.

Ważne że na papierze liczby będą się zgadzać.

0
somekind napisał(a):
Haskell napisał(a):

Izrael z kolei udowadnia, że eksperci g**no się znają :)

W jaki konkretnie sposób Izrael udowadnia, że eksperci mówiący o Wojsku Polskim g**no się znają?

Eksperci twierdzą, że nasza demografia uniemożliwia posiadanie tak licznej armii. Tymczasem Izrael ma około 4 razy mniej obywateli, a ilość osób w wieku 18-64 stanowiła tam w 2006 63,9% ogółu, w porównaniu do 71,6% w Polsce (dane z 2010). Danych bardziej aktualnych wiki nie posiada.

Możemy również porównać PKB Polski i Izraela. Okazuje się, że PKB Polski jest o około 2/5 większe od PKB Izraela.

Okazuje się, że nie mamy gorszej demografii niż Izrael, jest odwrotnie, a także siła gospodarki nie powinna tutaj stanowić przeszkody, jeżeli porównujemy się z Izraelem.

Innymi słowy twierdzenia ekspertów są z d**y albo po prostu ktoś im zapłacił żeby tak mówili.

2
Haskell napisał(a):

Eksperci twierdzą, że nasza demografia uniemożliwia posiadanie tak licznej armii. Tymczasem Izrael ma około 4 razy mniej obywateli, a ilość osób w wieku 18-64 stanowiła tam w 2006 63,9% ogółu, w porównaniu do 71,6% w Polsce (dane z 2010). Danych bardziej aktualnych wiki nie posiada.

Możemy również porównać PKB Polski i Izraela. Okazuje się, że PKB Polski jest o około 2/5 większe od PKB Izraela.

Okazuje się, że nie mamy gorszej demografii niż Izrael, jest odwrotnie, a także siła gospodarki nie powinna tutaj stanowić przeszkody, jeżeli porównujemy się z Izraelem.

Innymi słowy twierdzenia ekspertów są z d**y albo po prostu ktoś im zapłacił żeby tak mówili.

Nie, eksperci twierdzą, że nie da się zbudować nagle dwa razy większej armii w kraju, w którym od 20 lat nie ma poboru.
Izrael ma infrastrukturę, procesy, dowódców. My byśmy musieli budować cały system od nowa.

1

No to może w obecnej sytuacji geopolitycznej należałoby pomyśleć nad takim systemem zamiast ojkać że to se ne da i liczyć że nas Niemcy obronią. Z wypowiedzi przedstawicieli demokratycznej opozycji wyłania się bardziej to drugie.

Zresztą przykład Turcji niczego nie dowodzi, bo nie jest powiedziane że Turcja nie ma zdolności demograficznych do stworzenia np 3 razy liczniejszej armii niż ma dziś.

Właśnie to mnie zawsze najbardziej denerwowało w rządach PO. Nic się nie da, na nic nie ma pieniędzy a jedyne co się da to prywatyzować i słuchać poleceń płynących z Zachodu.

0
somekind napisał(a):

My byśmy musieli budować cały system od nowa.

Aaaa to rzeczywiście jest problem, eksperci jednak mają rację. Elita polityczna naszego kraju jednak nie jest w stanie nic zbudować, a już szczególnie od nowa. Stać ich co najwyżej żeby coś spierdolić.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1