Lockdown niezależnych mediów

6

Dzisiaj od rana ruszył protest niezależnych mediów, największe stacje radiowe jak i telewizyjne zaprzestały nadawania na czas 24 godzin, tak jak i portale internetowe zawiesiły na ten okres dostęp do swoich stron, w proteście do projektu ustawy o dodatkowym podatku od reklam, pod pretekstem walki z Covid19.

Tylko czekać jak giganci typu Google, facebook i inne zrobią podobnie (bo w teorii to też te spółki będzie obowiązywać ta ustawa) i się zawiną, ogarniczą dostęp, lub postawią swoje platformy za paywalem.

Rząd ma nadzieję w ten sposób zbierać ok. 1mld dodatkowych zysków z tytułu "daniny od reklamy" w mediach. No chyba że chodzi o TVP, wtedy to im da 2 mld.

Osobiście jadąc do pracy słucham czy to Antyradia, czy czasami RMF'ki - robiłem to do tej pory bezwiednie, od po prostu leciało w tle, czasami coś podśpiewywałem i człowiek czuł dobrze. Dzisiaj natomiast nie było mi to dane, i dopiero zdałem sobie sprawę z tego, że co braliśmy za pewnik - wszak żyjemy i mieszkamy w cywilizowanym kraju (jeszcze) - może się okazać złudne i prowadzić do całkowitego upaństwowienia mediów.

Biorę po 300zł i słucham Państwa.

7

nieRZĄD szuka gdzie może. Danina taka, siaka, bo przecież nie podatek, bo podatki się obniża. Nie mamy Pańskich pieniędzy i co nam Pan zrobisz. W ciągu jednego tylko roku wydali "odzyskane" 20% z OFE.
Smutne to i tragiczne zarazem. Na szczęście firmy mogą wynieść się na Cypr czy Irlandię i tyle. Wtedy wpływy Z podatków wzrosną :)
Ostatnio oglądałem jakieś wiadomość w TVP i ankiety z przechodniami jak to w Polsce jest raj i 500 plus i 13 dla emerytów.
No cóż, nadzieja tylko taka, że takie akcje pokażą ludziom, że świat z PISem lepszy nie będzie.

0

to wp jest zależne? bo się nie zamkneli jak interia czy łonet

0
GodlessMike napisał(a):

Biorę po 300zł i słucham Państwa.

Rządowi 500!
;)

3

W ogóle nikt nie zwraca uwagi na to, że nie ma niezależnych mediów. Jak są zależni od jakiegokolwiek finansowania, to są zawsze od kogoś zależni.
Tak samo jak nie ma niezależnych kobiet.. Bez pracy ich niezależność jakoś blednie..

0

No dobra, ale jak to się skończy? Do tej pory ostatecznie i tak podatek zapłacił Kowalski. Dlaczego teraz miałoby być inaczej?

1

148315815_120593583297324_8608740868162924517_n.jpg

0
GodlessMike napisał(a):

Tylko czekać jak giganci typu Google, facebook i inne zrobią podobnie (bo w teorii to też te spółki będzie obowiązywać ta ustawa) i się zawiną, ogarniczą dostęp, lub postawią swoje platformy za paywalem.

Bzdura, jedyne co się zmieni to wysokość stawek dla reklamodawców którzy będą musieli zapłacić więcej za 1000 odsłon / klików / akcji.

Jedynej akcji jajkiej bym się spodziewał to że dzisiaj pisowskie media odpalą diamentowe gobelsy bo to jest jedyna taka sytuacja gdzie stali widzowie protestujących mediów będą szukali innych źródeł informacji.

0

Dla mnie sposob prowadzenia tego strajku to jakas abstrakcja. Rozumiem strajk kobiet - strajkuja czesto pod siedzibami pisu,czyli fajnie. Strajk przedsiebiorcow - tez strajkowali pod ich siedzibami, teraz sie otworzyli, mozesz zjesc w ciepelku jak cywilizowany czlowiek, tez fajnie.
A tutaj? :-D pomijam jakies strony informacyjne albo radia (chociaz one chyba jakies dotacje z podatkow dostaja, mniejsza o to), tylko popatrzcie na dostawcow telewizji - konsumentom odcieli dostep do swoich uslug,dla naszego dobra, zeby walczyc z pisem. Przeciez to nie uderza w przecietnego pisowca, bo tej telewizji nie oglada.

Nie rozumiem, jak mozna w taki chamski sposob dzialac. Mnie nie boli,ja tv nie mam, ale wyobrazcie sobie inna sytuacje - firma cateringowa,w ramach strajku, postanawia przez jeden dzien nie dostarczac wam jedzenia, wtf? Wiem, ze przyklad troche przejaskrawiony, ale po to, zebyscie dobrze zrozumieli, co mam na mysli

5
tmk3 napisał(a):

strajk kobiet - strajkuja czesto pod siedzibami pisu,czyli fajnie
Strajk przedsiebiorcow - tez strajkowali pod ich siedzibami, teraz sie otworzyli, mozesz zjesc w ciepelku jak cywilizowany czlowiek, tez fajnie.

Jakie fajnie? Przecież te protesty nie przyniosły oczekiwanych skutków. Restauracje nadal są zamknięte! Jedzenie można wziąć tylko na wynos. Czyli według ciebie strajki mają być fajne, a nie coś zmienić?

Czy to źle, że jakaś branża wybrała inną formę strajku, niż taką która poprzednio się nie sprawdziła? Według mnie dobrze.

3

Biorąc pod uwagę to, że media są już politycznie tak głęboko spolaryzowane, że każdy i tak czyta oraz ogląda jedynie te które są bliższe jego własnym poglądom to strajkujący chyba strzelili sobie w kolano bo odcięli "swoich" od źródeł informacji.

6
katakrowa napisał(a):

Biorąc pod uwagę to, że media są już politycznie tak głęboko spolaryzowane, że każdy i tak czyta oraz ogląda jedynie te które są bliższe jego własnym poglądom to strajkujący chyba strzelili sobie w kolano bo odcięli "swoich" od źródeł informacji.

Strajk jest przez dobę o ile dobrze słyszałem, więc nie do końca całkowicie odcinają ludzi od informacji. Ja ten strajk interpretuje bardziej symbolicznie, mniej więcej tak:

zobaczcie ludzie jaką będziecie mieli telewizję, jak ta cała repolonizacja mediów posunie się dalej

Wystarczy włączyć teraz TV i zobaczyć jakie stacje zostały i jakiej jakości informacje tam przekazują. Ale oczywiście każdy może sobie oceniać jak chcę. Mi się podoba ten protest.

Edit: oczywiście chodzi mi nie tylko o TV, ale wszystkie media.

1

Strasznie mi się podobają wyliczenia. Szacuje się że do budżetu państwa w ramach daniny wpłynie jakieś... 800 mln PLN. W tym samym czasie TVP dostanie ekstra 2 mld zł, nie mówiąc o abonamencie i wpływach z reklam...

5

No dobra, ale ktora partia tyle dala co Prawo i Sprawiedliwość, żyjemy w społeczeństwie i jak ktoś ma więcej (media) to się musi podzielić, żeby była sprawiedliwość, bynajmniej PiS cos z tym zrobił, ja w miedzyczasie ide Łopatować, bo znów sniegu napadało.... a nie mieszkam w chowie klatkowym, zapomłem

1

"Pierwszym funduszem jest Narodowy Fundusz Zdrowia, którego głównym zadaniem jest finansowanie świadczeń zdrowotnych. Zasili go 50% wpływów ze składek. Drugim funduszem jest Fundusz wsparcia Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Obszarze Mediów, którego działalność ukierunkowana będzie na wspieranie rozwoju mediów, promowanie dziedzictwa narodowego, polskiego dorobku kulturalnego i sportu, a także rozwoju radiofonii i kinematografii. Zasili go 35% wpływów ze składek. Trzecim funduszem jest Narodowy Fundusz Ochrony Zabytków, finansujący pilne prace konserwatorskie i restauratorskie, oraz roboty budowlane przy zabytkach. Zasili go 15% wpływów z zew składek. " https://www.gov.pl/web/finanse/media-pomoga-w-zwalczaniu-skutkow-covid-19-przepisy-o-skladce-reklamowej-w-prekonsultacjach

Skok na kasę i tyle. Nie jest jednak jeszcze tak, że media są faktycznie bez wyboru, bo projekt jest na etapie konsultacji społecznych. Z dużym prawdopodobieństwem zostanie odrzucony, chociażby dlatego, że pandemia ma się nijak do celów funduszu. To uzasadnienie jest kompletnie do bani.

Chcę też powiedzieć, że media same doprowadziły do tej sytuacji, bo w dużej mierze to one nakręcały "pandemię" w społeczeństwie i w czasie faktycznych lockdownów cieszyły się z pików oglądalności i przychodów z reklam w Internecie. Praktycznie wszystkie media cyfrowe zanotowały wzrosty i promowanie pandemii było zwyczajnie opłacalne. Teraz wpadły w pułapkę własnej chciwości. Dobrze im tak. -.-

1

Jak to dobrze że 4p nie jest niezależne i nie ma takich problemów.

Chociaż, trochę to krzywe że firma serwuje polski kontent, głównie dla polskich użytkowników a nie płaci polskich podatków. Ups...

5

Dokopałem się do takiego komentarza na pierwszy rzut oka ma ręce i nogi, ale jestem ciekaw co na to użytkownicy 4p :)

Nie wszyscy orientują się w temacie, więc chwilę poszperałem w Internecie, nie chce oceniać ani rządów, ani samego podatku, ale postaram przedstawić jak to wygląda.

  1. Unia Europejska od lat nieskutecznie próbuje wprowadzić tzw. "podatek cyfrowy". Działa niezwykle opieszale pod tym względem, powoduje to pewne spekulacje, mówiące, że władzom w Brukseli tak na prawdę, nie zależy na wprowadzeniu tych regulacji. Obecnie mówi się, że czekają, aż Biden (raczej jego doradcy) wypracują jakieś stanowisko.

  2. Stany Zjednoczone, w których teoretycznie jest najwięcej firm, które mógłby zostać obciążone ewentualnym podatkiem, chcą, aby wypracować "wspólne" porozumienie ds. "podatku cyfrowego" - globalnie, dla wszystkich krajów należących do OECD (Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju).

  3. O co chodzi w tym podatku? W skrócie, rządy chcą opodatkować wszystkich "gigantów" takich, jak Facebook, Google, Apple, Amazon, w tym także korporacje telewizyjne oraz tradycyjne media, oczywiście pod pewnymi warunkami. Problem w tym, że ze względu na ogromne wpływy na opinię publiczną tych gigantów, sposób i rodzaj opodatkowania jest tematem niekończących się rozmów. Generalnie mówiło się o tym, aby na terenie UE był to 3% podatek od firm, których globalne roczne przychody przekraczają 750 mln euro i 50 mln euro w państwach UE.

  4. Kilka krajów w UE stwierdziło, że nie będzie czekać w tym temacie na Unię Europejską i zaczęło wprowadzać własne regulacje.

  5. Hiszpania - nałożyła podatek cyfrowy, w wysokości 3% od obrotów uzyskanych na ich rynku, w tym na usługi reklamowe. Francja, zrobiła podobnie, a dodatkowo wprowadziła bardziej restrykcyjne przepisy dotyczące wybierania podmiotów, które ten podatek zapłacą. W Czechach podatek wynosi 7% dla firm z przychodem ponad 50 mln CZK, ponadto wprowadzono także podatek dla mniejszych podmiotów. Włochy również wprowadziły swoje regulacje.

Poza Unią, Wielka Brytania wprowadziła 2%, tylko od samych "internetowych" spraw.

Niemcy są przeciwne "podatkowi cyfrowemu", ale mają własne, inne regulacje, które działają od lat.

  1. Polska.

W Polsce myślano już o "podatku cyfrowym" w 2018 roku, tylko wówczas "Wujek Sam", Trump pogroził palcem, a w naszych relacjach priorytet stanowiły inne sprawy, więc zrezygnowano z prac. Podobne problemy miała Francja, która została przez USA zaszantażowana wprowadzeniem cła przez USA na produkty francuskie.

Teraz prezydentem jest Biden, więc nadarzyła się okazja, aby Polska wprowadziła swój "podatek cyfrowy".

W gruncie rzeczy, jest on podobny do tych wszystkich obowiązujących w krajach Unii (Hiszpanii, Francji), tylko, że Polska dołączyła do tego podatku w dużej mierze, także tradycyjne media, a więc prasę i telewizję, co właśnie budzi kontrowersje. Zaniżyły też ewentualną kwotę obrotu do 5 mln euro. Nie są to jeszcze końcowe ustalenia, trwają konsultacje społeczne, czego efektem jest dzisiejszy "strajk mediów".

Nie chce oceniać działalności mediów, jednak trzeba zauważyć, że np. francuski Canal+, ze względu na działalność streamingową (tak jak Netflix) jest obecnie we Francji nałożony 3% podatkiem i z tego powodu nikt tam nie przerywał transmisji. Przynajmniej nie znalazłem żadnej informacji na ten temat. W Polsce ma zostać objęty dokładnie takim samym podatkiem i grupa ta już szeroko uczestniczy w "strajku mediów", przerywając transmisję.

9

@pre55:
Jest parę różnic. Propozycja PiSu to nie jest podatek, ale składka, która ma zostać przeznaczona na fundusze celowe, czyli na dofinansowanie:

  • Narodowego Funduszu Zdrowia
  • Narodowego Funduszu Ochrony Zabytków
  • Funduszu Wsparcia Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Obszarze Mediów

Jedynie ten pierwszy nie budzi żadnych wątpliwości. Natomiast znając osiągnięcia PiSu możemy łatwo domyślić się gdzie pójdą pozostałe:
Do zabytków zarządzanych przez pewnego biznesmena z Torunia, do telewizji "publicznej" pobierającej rok do roku 2 miliardy złotych z budżetu (nie licząc wpływów za abonamentu), do "narodowych" sieci społecznościowych typu abli... albic...alibcośtam.
Dodatkowo większość funduszy celowych PiSu ma długo tradycję zmieniania przeznaczenia. Jak Solidarnościowy Fundusz Wsparcia Osób Niepełnosprawnych który został przeznaczony na 13-stki i 14-stki przed wyborami.

Rząd planuje z tej składki pozyskać 800mln złotych, co jest kwotą znacznie mniejszą niż ta, którą MY (tak my) płacimy na szambo w rodzaju TVP każdego roku.
Ostrożne szacunki pokazują, że giganci typu Google, Facebook mogą zapłacić (o ile w ogóle zapłacą) 100 mln z tej kwoty. Resztę zapłacą ten wstrętny amerykański TVN, okrutny szwajcarsko-niemiecki Axel Springer, a w głównym stopniu polskie firmy takie jak Polsat czy Agora, czy lokalni wydawcy

Co ciekawe, składkę mają zapłacić też kina. Tak, te kina zamknięte od kwietnia mają się teraz złożyć na ratowanie Polski...

Jak to się skończy? Jak już chcesz szukać analogii w Europie to spójrz na Węgry. Zacytuję nawet konserwatywny portal https://klubjagiellonski.pl/2020/10/05/domykanie-systemu-jak-viktor-orban-zreformowal-wegierskie-media/ .
Państwowe spółki powykupują upadające media (jak Orlen wykupił Polska Press). Zagraniczni inwestorzy nie chcąc kopać się z koniem wycofają się z Polski. Zostaniemy z jednym przekazem, jedynie słusznej linii partii. Programy w telewizji będą przerywane kiedy Kaczyński będzie chciał sobie złożyć kwiaty pod pomnikiem katastrofy smoleńskiej. Albo będzie msza w intencji jego matki. W zasadzie to już ma miejsce.

Normalnie w pale mi się nie mieści jak ktoś może to uważać za normalne.

0
m31 napisał(a):

Jak już chcesz szukać analogii w Europie to spójrz na Węgry. Zacytuję nawet konserwatywny portal https://klubjagiellonski.pl/2020/10/05/domykanie-systemu-jak-viktor-orban-zreformowal-wegierskie-media/ .

Czy klub jagieloński jest konserwatywny to bym dyskutował niemniej jednak do Węgier nam trochę brakuje (co nie oznacza że droga jaką podążamy jest dobra).

m31 napisał(a):

Zagraniczni inwestorzy nie chcąc kopać się z koniem wycofają się z Polski.

Tak samo groziło google że się wycofa z Australii jak się nie wycofają z podatku, a mimo że są więksi niż Ringer i Discovery razem to nie chcieli stracić tak małego rynku jak Australia więc stwierdzenie że TVN czy Ringer się wycofają z polski bo muszą płacić 3% haraczu na pisowskie fantazje jest co najmniej dziwne i jestem pewny na 99% że jeżeli ten haracz przejdzie to żaden obecny wydawca nie wycofa się z polskiego rynku.

2

@pre55: Jest różnica między Facebookiem i Googlem a wydawcami prasy.

Kiedy Sasin z Suskim przyjdą do Zuckerberga z walizką pieniędzy i powiedzą, że chcą kupić Facebook Polska by stworzyć Narodową Sieć Społecznościową to Mark popuści w gacie z śmiechu.
A jak mu będą za bardzo naskakiwać to przeniesie pracowników z Polski do Czech a rozliczać się będzie przez Irlandię. A Facebook w Polsce dalej będzie działał.

Natomiast kiedy przyjdą do właścicieli Axel Springer i powiedzą - słuchajcie, sprzedajcie nam tego Newsweeka. Tego Lisa wywalimy, a mamy tu kogoś na jego miejsce... Jaruś podejdź tutaj! Patrzcie jaki elegancki chłopak, a ile katalizatorów dzięki niemu sprzedano... łohoho! A słyszeliśmy, że wam się koncesja kończy, no wicie, rozumicie, mogą być z tym problemy... To jak będzie?

0
m31 napisał(a):

@pre55: Jest różnica między Facebookiem i Googlem a wydawcami prasy.

Kiedy Sasin z Suskim przyjdą do Zuckerberga z walizką pieniędzy i powiedzą, że chcą kupić Facebook Polska by stworzyć Narodową Sieć Społecznościową to Mark popuści w gacie z śmiechu.
A jak mu będą za bardzo naskakiwać to przeniesie pracowników z Polski do Czech a rozliczać się będzie przez Irlandię. A Facebook w Polsce dalej będzie działał.

Ładnie brzmi, ale rząd ma kontrole nad domenami na poziomie krajowym i mogą zagrozić banem na domenę FB tak samo jak zabraniem koncesji Axelowi, wtedy Zuckerberg ma do wyboru albo sprzedać albo mieć facebook polska, na którego nikt nie wejdzie.

m31 napisał(a):

Natomiast kiedy przyjdą do właścicieli Axel Springer i powiedzą - słuchajcie, sprzedajcie nam tego Newsweeka. Tego Lisa wywalimy, a mamy tu kogoś na jego miejsce... Jaruś podejdź tutaj! Patrzcie jaki elegancki chłopak, a ile katalizatorów dzięki niemu sprzedano... łohoho! A słyszeliśmy, że wam się koncesja kończy, no wicie, rozumicie, mogą być z tym problemy... To jak będzie?

Ok tylko tutaj już podajesz przykład zabierania koncesji czyli tak jak banowanie na poziomie domeny itd. coś co było na Węgrzech natomiast w Polsce obecnie to jest próba wprowadzenia zwykłego haraczu.

Jeszcze się tak odniosę do poprzedniego wpisu bo mnie naszło że:

m31 napisał(a):

@pre55:

Jest parę różnic. Propozycja PiSu to nie jest podatek, ale składka, która ma zostać przeznaczona na fundusze celowe, czyli na dofinansowanie:

  • Narodowego Funduszu Zdrowia
  • Narodowego Funduszu Ochrony Zabytków
  • Funduszu Wsparcia Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Obszarze Mediów

Jedynie ten pierwszy nie budzi żadnych wątpliwości

Jeżeli to był by podatek to by trafił do ogólnej puli bez konkretnego przeznaczenia więc chyba jeszcze gorzej bo wtedy 100% mogło by pójść na pisowskie fantazje.

1
pre55 napisał(a):

Ładnie brzmi, ale rząd ma kontrole nad domenami na poziomie krajowym i mogą zagrozić banem na domenę FB tak samo jak zabraniem koncesji Axelowi, wtedy Zuckerberg ma do wyboru albo sprzedać albo mieć facebook polska, na którego nikt nie wejdzie.

Już widzę jak PiS banuje Facebooka, gdzie miliony Polaków ma konto i nawet wielbiciele PiSu go masowo używają. Albo już widzę jak banują Google :). No bądźmy poważni. Polska to nie Chiny, nie ma takiej siły aby coś takiego przeprowadzić. A nawet jeśli spróbuje to przegra następne wybory. Nie rozmawiajmy o bajkach.

pre55 napisał(a):

Ok tylko tutaj już podajesz przykład zabierania koncesji czyli tak jak banowanie na poziomie domeny itd. coś co było na Węgrzech natomiast w Polsce obecnie to jest próba wprowadzenia zwykłego haraczu.

Orban też próbował zmusić Google i poległ https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/1457016,wegry-przegrywaja-przed-tsue-sprawe-z-google-ws-podatku-od-reklam.html .
A Orban to cwany gracz, nie to co nasze patałachy z PiSu.

0
m31 napisał(a):

Już widzę jak PiS banuje Facebooka, gdzie miliony Polaków ma konto i nawet wielbiciele PiSu go masowo używają. Albo już widzę jak banują Google :). No bądźmy poważni. Polska to nie Chiny, nie ma takiej siły aby coś takiego przeprowadzić. A nawet jeśli spróbuje to przegra następne wybory. Nie rozmawiajmy o bajkach.

Powiedzą że siedlisko PełO i że Polaków okradali to jeszcze wyborcy będą uszami klaskać bo ich wyborcami są głównie osoby starsze, które FB znają ze słyszenia to stracą niewiele. Czy by przegrali wybory? Wątpię zależy ile dodatków do emerytur i innych zawodów wjedzie przed wyborami, oni już mają w tym obeznanie.
Zastąpienie googla będzie nawet prostsze niż FB bo masz działające alternatywy jak bing od microsoftu i to właśnie Microsoft deklarował że będą w stanie zastąpić google jak się wycofają w Australii.

m31 napisał(a):

Orban też próbował zmusić Google i poległ https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/1457016,wegry-przegrywaja-przed-tsue-sprawe-z-google-ws-podatku-od-reklam.html .
A Orban to cwany gracz, nie to co nasze patałachy z PiSu.

No widzisz, a w Australii są jeszcze cwańsi: https://www.ft.com/content/4c40c890-afd3-40a3-9582-78a66c37a8af

2
m31 napisał(a):

Już widzę jak PiS banuje Facebooka, gdzie miliony Polaków ma konto i nawet wielbiciele PiSu go masowo używają.

No i po to właśnie powstała ta cała Albicla, żeby wyborca PISu nie czuł bólu, gdyby Facebooka zamknęli w Polsce. Wejdź sobie na profil dowolnego pisowskiego fejsbukowego klakiera. To zazwyczaj albo starszy człowiek, albo jakaś "madka". Mają paru znajomych, raz na rok wrzucą zdjęcie z pielgrzymki albo bąbelka - do tego im fejsbuk potrzebny. Zagraniczne profile ich nie obchodzą. I do tego Albicla im wystarczy. Wystarczy, że PIS powie że przenosi swój oficjalny funpage z Facebooka na Albiclę a oni polecą za nim bez pytań.

1

Ja to widze tak.
Wbrew obawom stronnikow tzw wolnych mediow - zaznaczam ze nie zaliczam sie w zadnym przypadku do grona fanatykow mediow pro rzadowych - cala ta afera z tzw danina covidowa moze nam tylko i wylacznie jako odbiorcom wyjsc na dobre.
Do tej pory media wszelkiej masci zgodnio promowaly i podtrzymywaly histeryczna narracje covid'owa czerpiac z tego wymierne korzysci, a tym samym spowalniajac lub wrecz uniemoziwiajac osiagniecie normalnosc i zwrocenie uwagi na naprawde istotne rzeczy dzejeace sie zarowno na swiecie jak i na naszym wlasnym podworku.
Ta sama pandemia - powodujac obciazenie fiskalne w postaci daniny - nagle okazuje sie byc dla jej glownych propagatorow uciazliwa, wiec w (nie naszym) gleboko pojetym interesie mediow bedzie zmiana kierunku (nie mowie tu o jakosc) narracji, co potencjalnie pozwala przypuszczac dazenie do zniesienia uzasadnienia dla tej daniny, tzn inspiracji dla artykulow kwestionujacych nie tyle istnienie wirusa, ile zagrozenia z nim zwiazanego, konsekwencji lockdown'u wreszcie konczac na kwocie srodkow lekkomyslnie przeznaczonych na zakup bezuzytecznego antidotum.
W skrocie mowiac istnieja spore szanse na to, ze rzad po raz kolejny strzelil sobie w stope i zupelnie przypadkowo ostatecznie to my jako spoleczenstwo okazemy sie glownymi beneficjentgami tego strzalu.
Niestety raczej wykluczam powrot do rzetelnego dziennikarstwa w sensie strocto.

0

Po wprowadzeniu podatku giganci pewnie większe firmy dadzą sobie radę, ale padną małe lokalne gazetki utrzymujące się z reklam lokalnych przedsiębiorców, więc na prowincji lokalna gospodarka straci i jednocześnie jednym lokalnym medium zostanie jakiś "Głos gminy" wydawany przez urząd, w którym poza propagandą sukcesu burmistrza/wójta nic ma. A że na prowincji rządzi głównie PiS, to jeszcze bardzie umocni tam swoją pozycję.

3
tmk3 napisał(a):

Nie rozumiem, jak mozna w taki chamski sposob dzialac. Mnie nie boli,ja tv nie mam, ale wyobrazcie sobie inna sytuacje - firma cateringowa,w ramach strajku, postanawia przez jeden dzien nie dostarczac wam jedzenia, wtf? Wiem, ze przyklad troche przejaskrawiony, ale po to, zebyscie dobrze zrozumieli, co mam na mysli

Jak zgaduję, cel takiej formy strajku jest bardzo prosty; pokazanie ludziom jak będzie wyglądał świat bez ich ulubionych gazet, portali, stacji radiowych i telewizyjnych.

pre55 napisał(a):

Nie chce oceniać działalności mediów, jednak trzeba zauważyć, że np. francuski Canal+, ze względu na działalność streamingową (tak jak Netflix) jest obecnie we Francji nałożony 3% podatkiem i z tego powodu nikt tam nie przerywał transmisji. Przynajmniej nie znalazłem żadnej informacji na ten temat. W Polsce ma zostać objęty dokładnie takim samym podatkiem i grupa ta już szeroko uczestniczy w "strajku mediów", przerywając transmisję.

W przypadku dużych telewizji podatek ma wynosić 10%, a reklam niektórych produktów nawet 15%.
To jest ogromna różnica w porównaniu z podatkiem cyfrowym za granicą.

0
m31 napisał(a):

@pre55: Jest różnica między Facebookiem i Googlem a wydawcami prasy.

Kiedy Sasin z Suskim przyjdą do Zuckerberga z walizką pieniędzy i powiedzą, że chcą kupić Facebook Polska by stworzyć Narodową Sieć Społecznościową to Mark popuści w gacie z śmiechu.
A jak mu będą za bardzo naskakiwać to przeniesie pracowników z Polski do Czech a rozliczać się będzie przez Irlandię. A Facebook w Polsce dalej będzie działał.

Natomiast kiedy przyjdą do właścicieli Axel Springer i powiedzą - słuchajcie, sprzedajcie nam tego Newsweeka. Tego Lisa wywalimy, a mamy tu kogoś na jego miejsce... Jaruś podejdź tutaj! Patrzcie jaki elegancki chłopak, a ile katalizatorów dzięki niemu sprzedano... łohoho! A słyszeliśmy, że wam się koncesja kończy, no wicie, rozumicie, mogą być z tym problemy... To jak będzie?

Czemu się tak boisz tego Facebooka? Przykład turecki pokazuje, że nie taki diabeł straszny.

Turkey has banned several social networks, including Twitter, from advertising after they failed to establish a representative in the country under law. (...)
Before the ban on advertising revenue came into force, Facebook stated that it would appoint a representative in Turkey but reaffirmed its commitment to freedom of expression. Other platforms including YouTube and TikTok have abided by the legislation.

link

1
m31 napisał(a):

@pre55:

Jest parę różnic. Propozycja PiSu to nie jest podatek, ale składka, która ma zostać przeznaczona na fundusze celowe, czyli na dofinansowanie:

  • Narodowego Funduszu Zdrowia
  • Narodowego Funduszu Ochrony Zabytków
  • Funduszu Wsparcia Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Obszarze Mediów
  • NFZ jest opłacany z naszych składek. Jeżeli brakuje kasy, to powinni przyciąć biurokrację najpierw. Jeżeli potrzeba więcej kasy to niech przeznaczą 2 mld zł z budżetu, zamiast topić to w TVP.
  • Funduszu Wsparcia Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Obszarze Mediów. A wiecie jakie media byłyby wspierane? TV Trwam, TV Republika, TVP, W Sieci, Gazeta Polska...

Tu nie chodzi o to nawet, żeby pozyskać kasę, tylko o to żeby obciążyć niezależne media. Nie mam wątpliwości

5

Już widzę jak Google czy FB rezygnują z 15% dochodu. Tam jest taki sztab prawników i księgowych, że jeszcze wywalczą od Polski odszkodowanie za koszty przeniesienia biznesu.
Co do opłat przez TVP czy inne tego typu media. Żyją one z.... dotacji od Państwa. Czyli zapłacą podatek, który potem im zwrócą w dotacji. No piękne urzędnicze błędne koło. Do tego da się nowy urząd do spraw pobierania daniny i obsadzi Obajtkami.
I tak jakaś niezależna.pl będzie mogła dać cenę X za reklamę, bo w końcu i tak dostanie kasiorę, a TVN będzie musiał dać X razy 2 żeby opłacić niezależną i pokryć swojej koszty. W ciągu kilku lat budżet się nie zapnie i TVN będzie musiało upaść. Raz, nie będą mogli konkurować ceną, dwa nie dostaną dotacji, jeśli nie przejdą na "właściwą" stronę.
A przy okazji chwilowo podreperują pustki w budżecie, bo zanim takie molochy zrobią jakieś strategiczne ruchu z rok czy dwa musi minąć.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1