Zaostrzanie przepisów antyaborcyjnych doprowadzi do jeszcze większej zapaści demograficznej. Ja np. nie mam zamiaru ryzykować dziecko, bo jeżeli miałaby się zdarzyć jakaś wada płodu, i nie można dokonać aborcji, to jest po prostu za duże ryzyko. Dlatego PiS to antypolska partia, to kolejna ich ustawa która jest w dłuższym okresie czasu wyjątkowo szkodliwa dla Polski, niszcząca ten kraj.
Człowiek to nie jest PlayStation, że można go zareklamować albo wyrzucić jak się okaże, że jest popsuty. Skoro tak myślisz to może zajmij się sklejaniem modeli a nie zakładaniem rodziny, bo widać, że Cię to przerasta.
Teraz dzieci będą rodzone głównie przez patologię i ludzi generalnie bezmyślnych, a nie przez ludzi inteligentnych, i w ten sposób będziemy mieli w Polsce coraz więcej, za przeproszeniem debili. Może na tym właśnie polega plan PiSu? W końcu na tą partię głosują głównie niziny społeczne, więc chcą tych nizin mieć jeszcze więcej.
Oklepana formułka sfrustrowanego wyznawcy antypisa. Zieew...
Jeszcze coś dodam do tego co napisałem wyżej:
- w 2020 roku urodziło się około 360 tys. dzieci w Polsce
- także w 2020 przeprowadzono około tysiąca aborcji ze względu na ciężkie wady płodu
Oznacza to, że masz szansę około 1/360 na urodzenie dziecka z wadą płodu. To strasznie dużo!
A ile jest przypadków gdzie tylko upór rodziców spowodował, że aborcji nie dokonano i te potencjalne "potworki" co to miały umrzeć okazały się na tyle zdrowe, że normalnie się urodziły i żyją?
Takich świadectw jest masa, masz kilka przykładów znalezionych na szybko:
https://stronazycia.pl/mialam-urodzic-niepelnosprawne-dziecko-sama-bedac-jeszcze-dzieckiem-swiadectwo/
https://stronazycia.pl/konczymy-te-ciaze-albo-pani-nie-leczymy/
https://stronazycia.pl/w-38-tygodniu-ciazy-uslyszalam-propozycje-aborcji/
Ja dla zabawy gram sobie w Eurojackpot i w ostatnim pół roku już kilka razy trafiłem kombinację która ma mniejszą szansę wystąpienia, np. 3+1, 2+2 i raz 3+2:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Eurojackpot
Od tego roku, co 360 dziecko to będzie ogromna tragedia i trauma.
No bo przecież aborcja jest taka przyjemna i ogółem miło się ją wspomina... :|
Zastanawiam się, jak bardzo głupim trzeba być, aby nie rozumieć, że każde dziecko rodzi się piękne, zdrowe i różowe, że czasami jest to zdeformowany mutant, który jest albo martwy, albo za chwilę będzie?
Głupim, bo to nie jest nawet kwestia ignorancji, lecz wyobraźni i pomyślunku.
Ja się zastanawiam jak głupim trzeba być, żeby co i raz wyzywać część Konfederacji od "naziolków" i jednocześnie aprobować aborcje eugeniczną, która była jednym z fundamentów ideolo III Rzeszy.
Generalnie ciekawi mnie ile razy jeszcze musisz kogoś obrazić, żeby Cię ktoś w końcu ustawił do pionu.
Ale skoro adminowi się to podoba to najwyraźniej nie prędko to nastąpi. Zostaje mi więc ignorowanie postów pisanych przez pacjentów szpitala na Conrada.