Nie daje mi to spokoju.
Jaką potrawę przyrządził Kaczyński z zakupionego kilograma piersi z kurczaka?
Nie daje mi to spokoju.
Jaką potrawę przyrządził Kaczyński z zakupionego kilograma piersi z kurczaka?
to kaczki jadają kurczaki? O_o
ja stawiam na kotlety
kury surowe kacze mięsko z chęcią by zjadły (myszy wciągają aż im się grzebyki trzęsą) a kaczki to nie wiem, bo mięsem nie karmiłam; ale małe rybki jadły jak udało im się złapać, więc kto wie, może by nie pogardziły :D
Wieść niesie, że kupił też mąkę i cukier, ziemniaki, pieczywo i jabłka. Zaiste, zagadka. Może piechnat wie?
mąka + cuker + ziemniaki = placki ziemniaczane na słodko :)
EgonOlsen napisał(a)
Nie daje mi to spokoju.
Jaką potrawę przyrządził Kaczyński z zakupionego kilograma piersi z kurczaka?
Oddał biednym z Biedronki.
Kurna, w Biedronce jednak wyszłoby taniej:
kaczkę po smoleńsku...