No właśnie. Tak się zastanawiałem, czy istnieje jakaś korelacja pomiedzy programowaniem, a innymi dyscyplinami, w których istotne jest logiczne myślenie. Dużo się mówi o tym, że matematyka daje dobre podstawy do programowania. A co myślicie o szachach, brydżu i innych grach logicznych? Osobiście jestem szachistą i brydżystą i zauważyłem, że wielu szachistów nieźle radzi sobie z programowaniem. W obu przypadkach chodzi przecież o rozwiązywanie problemów.
Co o tym sądzicie?
Ludzie inteligentni generalnie dobrze radzą sobie we wszystkim ;) Jeśli ktoś jest dobry w szachy/brydża to zwykle musi być inteligentny.
taa a w boksie?
Mistrz Polski w brydżu sobie radzi:
To tylko moja opinia, ale moim zdaniem próżne jest wrzucanie ludzi do tak abstrakcyjnej kategorii jak "ludzie inteligetni". Ja gram w tetrisa, lubie się koncentrować na tego typu grach, ale już na przykład w szachach lamie. Wydaje mi się, że trzeba na ludzi spojrzeć z nieco szerszej perspektywy...
@Dawid90dd widać ze matmą też słabo bo nie odróżniasz warunku koniecznego, warunku wystarczającego i warunku koniecznego i wystarczającego ;]
Więc lekcja na dziś:
napisałem że (dobry w szachach | dobry w bryżu) => inteligentny
, czyli mamy warunek wystarczający - zwykła implikacja.
Nie jest to warunek konieczny bo może być ktoś inteligentny kto nie gra :)
Uwielbiam takie tematy. Jestem mądry bo gram w mądre gry to jeszcze proszę żebyście mi napisali że jestem mądry.
jak dla mnie dobrzy to tacy których to naprawdę interesuje i pasjonuje. anie bo jest z tego duży hajs
Musi posiadać własny komputer hihhihi
wielu szachistów nieźle radzi sobie z programowaniem. W obu przypadkach chodzi przecież o rozwiązywanie problemów.
W szachach chodzi o rozwiązywanie problemów? Od kiedy? W szachach chodzi o obmyślanie i wprowadzanie strategii, a także o planowanie przynajmniej kilka ruchów na przód.
Jedyne powiązanie między szachami a programowaniem jakie tutaj widzę, to że obie rzeczy wymagają intensywnego myślenia i koncentracji.
jestem programistka a nie jaraja mnie gry logiczne, znam szachy na tyle ze ogram co najwyzej malo wybitnego przedszkolaka, brydza w ogole, z matematyki raczej na 3 zawsze lecialam. mysle ze to kwestia takiego a nie innego hobby.