Czemu premier...

0

...chodzi po pociągu i zagląda ludziom do talerza?

0

Zapytaj panią premier, a nie osoby postronne.

4

Przypomina mi to trochę praktyki wodza z Korei... To tu pójdzie, tam coś zobaczy hehehe.

0

Bo chce być jak Eva Perón i dlatego szlifuje perony. Jednak zbyt dosłownie to zrozumiała a poza tym z takim paskudnym ryjem nic jej z tego nie wyjdzie

0

Kampania Komorowskiego, a teraz Kopacz to jakaś mega porażka. Kto im to doradził? Komorowski też chodził po mieście z suflerką i robił z siebie błazna. Kamery wyłapywały kolejne jego wpadki ku uciesze gawiedzi.

Teraz mamy powtórkę, Kopacz chodzi po pociągu i wącha kotleciki, idzie do lodziarni i pyta ministra czy mu postawić loda, później uczy się kierować ruchem, albo chodzi do Biedronki sprawdzić jakie są warzywa. To jest jakiś absurd... Co ona wyprawia? Możliwe, że ta kampania wizerunkowa ma jakieś podstawy, jest poparta badaniami socjologicznymi i to ma jakiś cel. Jednak ja czuje się jakbym żył w kraju debili, przekaz premier Kopacz zupełnie do mnie nie trafia, nie rozumiem co ona robi i po co... Oczekuję od premiera profesjonalizmu, dyplomacji, umiejętności przemawiania, charyzmy. Tymczasem ta kampania pokazuje, że premier jest nieprofesjonalna, robi z siebie błazna, nie ma taktu, albo jak jest oderwana od rzeczywistości zachwycając się warzywami po wizycie w Biedronce.

0

Bo ja wiem? Duda też rozdawał kawę pod pałacem kultury. Czym to się różni? To i tak tylko ustawki dla TV

0

Fakt, to była podobna ustawka dla mediów, jednak Duda zrobił to zdecydowanie bardziej taktownie i umiejętnie. Rozdawał kawę i rozmawiał z ludźmi, którzy sami się zatrzymali i chcieli z nim rozmawiać, nikomu się nie narzucał. Duda jest też lepszym mówcą niż Kopacz i Komorowski, potrafił umiejętnie wybrnąć z trudnych pytań. Tymczasem z ustawek Ewy Kopacz (a wcześniej Komorowskiego) wychodzi wiele żenujących sytuacji, które stają się pożywką dla hejterów. Czy taki jest tego cel? Czy sztab nie widzi, że to nie działa do końca tak jak planowali?

4

Mnie ciekawi tylko to, co ta kobieta zrobiła Tuskowi, że najpierw uczynił ją ministrem, potem marszałkiem, a teraz premierem. Wątpię, aby Tusk sam z siebie był tak naiwny, żeby najbardziej niekompetentną osobę w swoim otoczeniu tak promować. Ona chyba musi mieć na niego jakiegoś haka i go szantażować.

0

Zgadzam się wyjątkowo z somekindem. Wystarczy przypomnieć sobie jakiego gnoju narobiła gdy była ministrem zdrowia i potem została zresztą wywalona z tego stanowiska

0

Ciekawe jakiego haka ma na Donalda.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1