Czemu programujecie??

0

Witam!!

Tak z ciekawości :) zastanawiam się czy więcej ludzi zaczęło programować dla tego bo chciało robić gry - czy programy. Ja osobiście chciałem programy... No ale chciałem się Was zapytać po co programujecie - dla gier czy programów?

//dopisane:
ja też zchcęcia programuje.. może troche źle sprecyzowałem pytanie - co chętniej programujecie - gry czy programy??

0

Ja programuje dla przyjemnosci i chęcia zrobienia gry (trza kolegom zaimponowac ;p)

0

Zabrakło odpowiedzi progam dla gry, just 4 fun, praca, itp. DODAJ !!
Ja np. piszę gre w C++ w OGL'u, ale edytor map robię w Delphi :)

Chciałbym jeszcze dodać, że jeżeli wygra odp grę to powinniśmy się przenieść na http://warsztat.mmogspot.pl/forum !!

0

Ja piszę programy i próbuję pisać gry. To drugie jest wiele trudniejsze niż przypuszczałem. :-)
Programów napisanych mam już trochę (nie dużo, ale zawsze) za sobą, a gry, prawdę mówiąc, jeszcze żadnej nie skończyłem (nie licząc kółka i krzyżyka :) )
Mimo to kontynuuję swoje próby.

0

Mnie osobiście nigdy pisaie gier nie kręciło ale piszę programy przede wszystkim matematyczne oraz windowsowskie odpoweidniki linuxsowych programów, a pisanie tych pierwszych naprawde w szkole popłaca zwłaszca jeżeli ma się spoko matematyka :)

0

Ja pisze programy .. Dlaczego? Ponieważ wiem, że nie jestem w stanie stworzyć gry, która będzie "sławna" - taka, w którą będą grać ludzie ... A z programem jest inaczej..

Chociaż też nie jest to dobra argumentacja - biorąc pod uwagę np. gre Soldat.

0

Ja się zastanawiałem czy pisać gry, no ale po co - przecież bym znał tą gre na wylot, wiedział jak wygrać co jest za rogiem itp. - zawsze bym wygrywał, i mnie(nie wiem jak Wam) nie sprawiałoby to w ogóle (mój pierwszy błąd na forum :P )przyjemności - dla tego nie mam zamiaru robić gier.

// z tym Ci przyznam racje - kiedy to pisałem brałem pod uwage strategie - a tam raczej fiziki nie da się "wkleić"

0

Ja się zastanawiałem czy pisać gry, no ale po co - przecież bym znał tą gre na wylot, wiedział jak wygrać co jest za rogiem itp. - zawsze bym wygrywał, i mnie(nie wiem jak Wam) nie sprawiałoby to w ogóle przyjemności - dla tego nie mam zamiaru robić gier.

Wiesz, marna argumentacja. Pisanie programow albo gier to w zasadzie 2 odrębne światy :P. Napisać gierkę z uwględnieniem fizyki itd. to naprawdę ciekawe wyzwanie i na pewno dużo ciekawsze niż pisanie kolejnego programu użytkowego.
Tzn. z mojego punktu widzenia . A co do twojego przewidywania - wszystko zależy od tego jak to zaprogramujesz.

0

lol, pamiętam jak miałem 7 lat chciałem bardzo potrafić pisać programy, ale dopiero w wieku 11 lat dorwałem QBasica, a potem jak miałem neta to ......
no i napisałem jedną prościutką, hmm, no można to nazwać gierką, a potem bardzo prostego klona snakes, hehe, ale to było dawno. Teraz dlaczego programuję?? Bo mnie to jara, pozwala poznać funkcjonowanie komputera, softu etc. Jak to ktoś kiedyś powiedział, każdy powód jest dobry aby napisać program, ponieważ jakie to piękne, jak po wielogodzinnym głowieniu się nad jakimś rozwiązaniem odpalasz swoje dzieło i cieszysz się tym, że działa, a na Twoim warsztacie jest sporo jakiś mniej czy bardziej banalnych programików. Albo kiedy przeczytasz jakiegoś tutoriala/arta/dokumentację czegoś fajnego etc, a potem na podstawie tego sklecisz jakiś prosty kodzik, to też jest przyjemne uczucie, że coś działa, coś co sam stworzyłeś i może nikt tego nie zobaczy, nikt nie pozna efektów ale Ty to zrobiłeś, Ty masz przez to większą wiedzę i Ty czujesz się kimś lepszym, dowartościowanym, bo wiesz, że nie jesteś jednym z tych lolków co używają kompa tylko do gg, czata i grania w CS, Ty tworzysz i jesteś ponad nimi. lol ;p

0

A gra to nie program? :-D

0

Bardzo ładny post CyberKid, niemalże w całości twoja historia i twoje poglądy są takie jak moje, tylko ten cytat....

kompa tylko do gg, czata i grania w CS, Ty tworzysz i jesteś ponad nimi. lol ;p

Komputer od tego jest żeby sobie poczatować i pograć... nie każdy jest fachowcem i nie każdy chce nim być (tak samo jak nie każdy chce być historykiem sztuki potrafiącym wymienić wszystkich hiszpańskich malarzy i imiona ich żon :P ), a nazywając ludzi grających w cs?a lokami wykazujesz się chamstwem i ignorancją.

[cya]

0

Może grę się trudniej pisze niż program, ale można się więcej nauczyć (zakładam że piszemy mając < 20 lat) - chodzi oto, że to czego będziemy uczyli się na studiach umiemy już w gimie, albo liceum. To bardzo budujące kiedy mogę pomóc komuś kto pisze program na zaliczenie na studia, a zdałem dopiero co do liceum :)
Dlatego pisze i gry (znaczy ucze się) i programy - "double gun, double fun" jak to ktoś powiedział

pozdro Milka

0

Bardzo ładny post CyberKid

hehe, dzieki ;p

Ale co do tych lolków grających w CS etc to owszem zgadzam się, że nie każdy chce być fachowcem od spraw software itd. Wiem, że było to troszke aroganckie, ale usprawiedliwię się następującym przykładem. Załóżmy że chcesz sobie kupić auto, to aby z niego korzystać, ( zazwyczaj ) będziesz musiał zrobić sobie prawo jazdy, czyli nauczyć się obsługiwać auto i zachować się na jezdni. Podobnie jest przecież z kompami. Wiesz, szlak mnie trafia jak widze gościa, który nie może sobie z czymś poradzić i uderza w monitor albo kopie jednostkę lub reinstaluje system z czysto banalnych powodów. Np. mój kumpel, pokombinował sobie w ustawieniach karty graficznej i tak ustawił TV-OUT, że nie miał obrazu na monitorze i potem myślał, że scandik mu to naprawi [glowa]. Bardzo wkurzające jest też zachowanie dzisiejszych graczy, że w co to oni nie chcą grać, 3d, super dźwięk, jakieś tam animacje etc. Ostatnio pokazałem kumplowi Tibie ( taka giera on-line, grafika jak na gameboyowskim pokemonie, ale grywalność w dechę, taki sobie MUD graficzny ) to zjechał mnie jak moge w coś takiego grać jak tu w ogóle nie ma 3d, ciekawe co by było jakbym mu prawdziwego MUDa tekstowego pokazał. Inną sprawą są np ostatnio modne robaczki internetowe. Wiem, że to nie ma zbyt dużo wspólnego obsługą kompa, ale jak można być tak głupim, aby ściągnąć załącznik i go uruchomić w mailu, jeżeli się owego maila nie oczekiwało, a już totalną głupotą było dla mnie jak bodajże jedna wersja Beagla wysyłała się zaszyfrowanym archiwum a w mailu było hasło. Nie potrafię sobie wyobrazić jak można być tak głupim, aby to ściągnąc, wpisać hasło i rozpakować a następnie uruchomić.

Troszke się rozpisałem, ale myślę, że mam rację, w końcu wg. badań firm od bezpiecześtwa w sieci, nadal osoba obsługująca komputer jest największym czynnikiem zagrażającym bezpieczeństwu sieci. ;p

0

No dobra powiedzmy że się wytłumaczyłeś. Ludzie grający w gry tylko dla grafiki faktycznie są Lolkami :).
Ale prosiłbym następnym razem tak nie uogólniać. Sam gram w cs?a, nawet założyłem z kolegami klan (żadna rewelacja tak tylko się bawimy) i <ort>wież </ort>mi że nie spotkałem jeszcze konterowca który nie umiałby obsługiwać komputera na co najmniej przyzwoitym poziomem. Dlatego nazywanie ludzi grających w cs?a Lolkami po prostu mnie obraziło. A nawiasem mówiąc Tibia tez mi się nie podoba i to nie ze względu na grafe tylko na tłok :D.

A żeby nie było że OFFTOPIC to powiem tak: wydaje mi się że pisanie gier jest znacznie bardziej twórcze i ciekawe, nie porównywalne z pisaniem użytków (to oczywiście tylko moja opinia) ale samemu gry się nie stworzy. To już nie te czasy. Ktoś musi się zająć kodzeniem, ktoś inny grafą, dźwiękiem, scenariuszem... szczerze wątpię żeby ktoś dał rade samemu napisać grę na poziome chociażby WarCraft2.

0

Maly szczegol... "dlaczego" a nie "czemu" :)
A co do pytania, dlaczego... To jest moj zywiol. Mam niesamowita satysfakcje z tworzenia czegos z niczego. Bawie sie w "malego boga". A czy to jest gra, program uzytkowy czy chociazby program "hello world" to nie ma wiekszego znaczenia, bo i tak cos powstaje.

0

Zgadzam sie z Dryo. Satysfakcje daje stworzenie czegos, kontrolowanie i gdy przyjdzie taka ochota zniszczenie.

"I feel like a God."

0

Piszę programy (nie-gry) bo są mi potrzebne w pracy.
Gier nie piszę, bo nie są mi potrzebne. Ani nie umiem.

Motywacja jak Dryo też wchodzi w grę. Troszeczkę.

0

Wiesz CyberKid, ja lubie gry z piekna grafika, super efektami itp. nie lubie za to rpg, czy chcby mudow, wiec uwazasz, ze jestem lolkiem, za to, ze co mi sie nie podoba? Mysle, ze stapasz po cienkim lodzie. Nie mowie bynajmniej "jak mozna w to grac", ale sam tego robic nie bede.

Co do robakow to najwyrazniej malo wiesz, skoro piszesz takie cos. Odpal np www.cracks.am z IE, potem Ad-aware i powiedz ile ich bedziesz mial, ja przyznaje, ze z wylaczonymi wszystkimi rzeczami jak activex po wejsciu na ta strone mialem ponad 100 roznych smieci (wg ad-aware).

Wracajac do tematu to programuje bo niekiedy jest to po prostu najciekawsza rzecz do roboty, o wiele bardziej wole np pojezdzic na rowerze, lecz nie zawsze pogoda mi na to pozwala. Ah no i pisze programy ;) Jakbym mial sie zabierac za gre to raczej pracowalbym nad jakims modem, czy cos kolo tego.

0

Wolverine, widocznie nie zrozumiałeś tego co mówiłem o graniu, a jeśli chodzi o robaki to nie chdoziło mi o spyware tylko o takie cosik np jak Beagle, czyli o robaczki co się pocztą rozsyłają. A jeśli chodzi o spyware to w wielu przypadkach ludzie sami są sobie winni, bo najczęściej pojawia się im okienko w IE czy zainstalować dany składnik. Sam mam IE z wszystkimi aktualnymi poprawkami i domyślną konfiguracj, raz w tygodniu skanuje sobie system AdAware i nic mi nie wykrywa. Lol, przypadek??

0

co do gier.
ja lubie gry ktore wciagaja. maja swoj klimat.
grafika jest dopiero na dalszym miejscu....
a sytuacji ktora opisal cyberkid ... czyli ktos patrzy TYLKO na grafike ... mialem b. duzo.... po prostu zal mi takich ludzi ktorzy nie widza nic poza ladna grafike.
oczywiscie nie urazajac nikogo.
nie interesuje mnie tez opinia innych osob co do gry, czy tez wiekszosci.... swego czasu QIII uwazane bylo za lepsze od UT... chociaz nie widze nic co by bylo lepsze w QIII... przeciez rozwiazania co do mechaniki gry byly wczesniej wymyslone, bardziej rozbudowane chociazby w UT, podobnie z grafika i muzyka.....

wracajac do tematu....
ja w sumie od czasow jeszcze zanim komputer dostalem.... chcialem tworzyc gry, nawet takie planszowe, zanim kompa poznalem, po prostu uwielbialem wymyslac rozne zabawy :)
po dostaniu pC dowiedzialem sie ze aby stworzyc gre trzeba miec cos wiecej niz tylko windowsa...otrzymalem delphi i sie uczylem... a swoja pierwsza gre (snake)napisalem po 4-5 latach nauki :)
w miedzy czasie napisalem duzo malutkich programikow uczacych mnie.
teraz pisze programy bardziej rozbudowane, ale nadal marze o zrobieniu jakiejs wiekszej gry... niekoniecznie sam :)

pozdro

0

swego czasu QIII uwazane bylo za lepsze od UT... chociaz nie widze nic co by bylo lepsze w QIII... przeciez rozwiazania co do mechaniki gry byly wczesniej wymyslone, bardziej rozbudowane chociazby w UT, podobnie z grafika i muzyka....

z tym q3 to jest taka sama odwieczna kłótnia jak ta "który język programowania jest najlepszy?"... q3 nie jest ani lepszy, ani gorszy od UT, jest inny ;p

ps. może trzeba by się wziąć i napisać super fajną potwornie rozbudowaną grę open source, jakiś taki ?4programmers tournament? :)

0

dlaczego programuje ? bo lubie i sprawia mi to przyjemnosc... lubie patrzec jak COS powstaje i jestem dumny, ze to zrobilem sam ;]

ps. może trzeba by się wziąć i napisać super fajną potwornie rozbudowaną grę open source, jakiś taki ?4programmers tournament?
pomysl ciekawy nawet, jednak rok szkolny za pasem i nie wiadomo czy starczy czasu na programowanie i nauke [cygaro]
poza tym ja znam cos takiego, co sie nazywa 'slomiany zapal'... no moze wam sie uda :)

0

A ja lubie programować, bo zżera mi to nadmiar czasu .... chce strzorzyć cos swojego a nie korzystac tylko z aplikacji stworzonych przez innych - i w ogóle można się czegos nauczyc :) :)

0

Moja motywacja jest podobna do Dryo i Pq . Chociaż tak szczerze mówiąc mam jeszcze bardziej ludzkie pobudki. Praca. Tak, chcę w tym fachu znaleźć pracę. Dlatego zabawa zabawą ale w pewnym momencie się zaczyna prawdziwe życie. I tu raczej nie pomogą programy pisane dla zabawy.

0

Ja to bym chciał kiedyś pisac programy za nalewki.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1