Studia magisterskie czy inżynierskie?

Witam,
Wiem, że temat ten był już poruszany wielokrotnie na forum, ale chciałbym usłyszeć świeże opinie w tej kwestii. Aktualnie zastanawiam się między informatyką na wydziale IET AGH i informatyką na WMII Uniwersytetu Jagiellońskiego. Stąd moje pytanie, jakie są główne różnice pomiędzy studiami licencjackimi i inżynierskimi? Z mojej analizy wynika, że główną różnicą jest brak przedmiotów "typowo inżynierskich" na studiach licencjackich, na przykład brak fizyki, programowania mikroprocesorów itp, jest za to więcej przedmiotów matematycznych. Czy są jeszcze inne znaczące różnice? Jakie są perspektywy zatrudnienia po studiach licencjackich i inżynierskich? Dodam, że nie interesują mnie odpowiedzi typu "programiście nie są potrzebne studia", jest to zupełnie inny temat.

Pozdrawiam.

Studia inż trwają 7 semestrów zamiast 6. Poza tym różnice są takie jak napisałeś. Generalnie informatyka wywodzi się po części z matematyki a po części też z elektroniki. Studia licencjackie kładą nacisk na ten pierwszy aspekt podczas gdy studia inżynierskie obejmują oba aspekty. W efekcie pojawiają się przedmioty takie jak fizyka, elektrotechnika, elektronika, technika cyfrowa, mikroprocki, systemy wbudowane czy jakieś związane z automatyką/robotyką.

Perspektywy zatrudnienia w większości firm są takie same. Różnica może być co najwyżej jakbyś chciał pracować przy jakimś low-level/embedded software.

Przy czym należy zaznaczyć, że Uniwersytety w ogólności prezentują w Polsce wyższy poziom informatyki. (patrz Mistrzostwa Polski w Programowaniu Zespołowym).

@Skromny Kot nie. Jeśli w ogóle to prezentują trochę wyższy poziom matematyki/algorytmiki, bo jak pisałem wyżej skupiają się tylko na tym aspekcie informatyki. Ale z punktu widzenia pracy to jest to jeszcze mniej istotna kwestia niż znajomość zagadnień inżynierskich, bo o ile te inżynierskie to może mają wpłyt na 5% ofert pracy, to konkursowa algorytmika może na 0.1%. Zresztą ten "wysoki poziom algorytmiki" to prezentuje kilku studentów, którzy już od gimnazjum wygrywali konkursy matematyczne a potem OM i OI.
Jeśli sie komuś wydaje że pójdzie na UW i nagle zacznie wygrywać topcodery to mam dla niego złą wiadomość... ;)