Studia Warszawa Dzienne/Zaoczne

0

Witam serdecznie!

Moje pytania dotyczą uczelni w Warszawie. Nastawiony jestem na inżynierie programowania. Raczej twarde kierunki backendowe: C++, C#, Java, PHP.

  1. Jak wygląda sprawa z uczelniami "publicznymi" dziennymi za które nie trzeba płacić czesnego, coś w stylu PW jakie są inne uczelnie dzienne (oczywiście nie gorsze od dobrych zaocznych)

  2. Zachęcająco (jeżeli chodzi o prywatne) wygląda oferta WIT (http://www.wit.edu.pl/) jednak odstraszył mnie nieco brak wymagań dotyczących matury. Czy ta szkoła ma fajny (pozwalający się czegoś nauczyć, oraz dający dyplom dający coś na rynku pracy) poziom?

  3. Wiele osób z otoczenia polecało polsko-japońską, dla mnie jednak w trybie zaocznym ponieważ płacenie czesnego za dzienne studia odpada z przyczyn finansowych. Jakie jest wasze zdanie na jej temat w porównaniu z Wit.

  4. No i czy podczas zaocznych studiów strategia pracy pierwszy rok w innym zawodzie, pół-rok przerwy na przyswajanie technologii i szukanie pacy/stażu jako informatyk kończąć inżyniera jest wykonalne? Czy jednak Pierwszy semestr trzeba przysiąść, a pracodawcy nie bardzo chcą zatrudniać Junior Developerów w trakcie studiów?

2

Ad 2. Prywatne generalnie nie mają dużych wymagań wstępnych co do matury. To jest raczej dobra uczelnia, nauczają tam pracownicy PAN, jak się ktoś nie obija i wie, po co poszedł na studia, to wyjdzie także z wiedzą.

Ad 3. Z tych dwóch wybrałbym WIT - PJWSTK jest moim zdaniem przereklamowana i przepłacona.

Ad 4. Pracodawcy raczej wszystko jedno, co robisz ze swoim wolnym czasem w weekendy. No chyba, że to jakiś janusz, który wymaga wtedy darmowych nadgodzin. :P
Jestem jednak zdania, że praca nie w zawodzie to zwykła strata czasu.

1

Mam trochę rozeznania z dawnych czasów, więc napiszę. W Wawie jest dużo uczelni. Publiczne, "bezpłatne", to UW, PW, SGGW, UKSW. I chyba tyle. Poza tym informatyka jest na wielu uczelniach prywatnych, z czego większość to totalna strata czasu i pieniędzy. Jedyne, które mógłbym polecić (co nie znaczy, że nie ma innych, po prostu tyle wiem) to WIT i PJ.

Po skończeniu studiów fizycznych na UW otarłem się o WIT (3 miesiące) i nie spodobał mi się biznesowy profil uczelni. Chodziło o to, że wszystko było nastawione na optymalizację, XML, zarządzanie, itd. Choć był jeden prowadzący, który mógł zainspirować i mocno mnie nakręcił na C++ i programowanie (facet nazywa się jak ptak padlinożerny, jakby co :-) ). No, ten gość był super.

Potem wylądowałem na PJ i uważam, że to bardzo dobra uczelnia techniczna. Nie wiem czy jest przereklamowana, bo nie wiem, jak się reklamuje, ale znam parę tuz po PJ. Z tym, że ja studiowałem dziennie i zachrzan był naprawdę solidny. Przeryliśmy się przez Javę do dna, pod kątem inżynierii oprogramowania. C++ był ok, ale tylko semestr, potem dużo zależało od specjalizacji. Pieniądze płaciło się takie same, jak na wieczorowych PW czy UW. Zresztą wieczorowe PJ też wtedy były :-)

Ale żeby nie było - poznałem laske po WIT i jest dobra, więc da się i nie jest to szkoła, która zostawi Ci krechę w życiorysie. Wydaje mi się, że jest OK.

0

Jestem jednak zdania, że praca nie w zawodzie to zwykła strata czasu.

Tak, ale na pierwszym roku z wiedzą (powiedzmy jak po technikum informatycznym) ciężko będzie znaleźć zatrudnienie w zawodzie

UKSW

Jak wygląda kwestia progów maturalnych na tej uczelni, bo na przykład na PW trzeba mieć 85-90% mat,fiz/inf,ang
Oraz jak wygląda program. Profil przyrodniczy do mnie nie przemawia ;)

[WIT] biznesowy profil uczelni. Chodziło o to, że wszystko było nastawione na optymalizację, XML, zarządzanie, itd.

O jaką optymalizację chodzi?
Biznesowy model uczelni, może dlatego chwalą się najwyższymi zarobkami po ich uczelni, co jest chyba z deka naciągane...

Prywatne generalnie nie mają dużych wymagań wstępnych co do matury

No ale tak żadnych? Czy to oznacza duży przesiew na 1 semestrze?

0

MiMUW

0
DnwK napisał(a):

[WIT] biznesowy profil uczelni. Chodziło o to, że wszystko było nastawione na optymalizację, XML, zarządzanie, itd.

O jaką optymalizację chodzi?
Biznesowy model uczelni, może dlatego chwalą się najwyższymi zarobkami po ich uczelni, co jest chyba z deka naciągane...

Metody optymalizacji. http://wazniak.mimuw.edu.pl/index.php?title=Metody_optymalizacji Bardziej automatyka niż informatyka. Ale z programu studiów wynika, że barddziej na II stopniu, niż na I pojawia się ten nacisk.

Prywatne generalnie nie mają dużych wymagań wstępnych co do matury

No ale tak żadnych? Czy to oznacza duży przesiew na 1 semestrze?

Nie muszą. Płacisz -> studiujesz. Uczysz się -> zdajesz. Nie zdjesz -> płacisz jeszcze raz i zakuwasz albo rezygnujesz. Twoja kasa, twój wybór.

0

biznesowy profil uczelni. Chodziło o to, że wszystko było nastawione na optymalizację, XML, zarządzanie, itd.

Nie rozumiem jak optymalizacja wpływa na biznesowy model uczelni

Swoją drogą nie wiem czego by mnie mieli na studiach uczyć jak nie optymalizacji, struktury kodu?

0
DnwK napisał(a):

[WIT] biznesowy profil uczelni. Chodziło o to, że wszystko było nastawione na optymalizację, XML, zarządzanie, itd.
O jaką optymalizację chodzi?
Biznesowy model uczelni, może dlatego chwalą się najwyższymi zarobkami po ich uczelni, co jest chyba z deka naciągane...

Mi chodzi tylko o to, że pamiętam, że nawijano o przetwarzaniu XMLa, hurtowniach danych i procesach biznesowych. Optymalizacja - programowanie liniowe, solvery, itp, itd. Prawdopodobnie przydatne na stanowiskach zarządczych (choć nie wiem). Ja chciałem uczenia maszynowego i programowania, więc poszedłem gdzie indziej. Zerknąłem na program i wygląda zupełnie inaczej niż to, co pamiętam, zresztą nieźle. Idź na co chcesz, myślę, że WIT jest ok. Ja jestem b. zadowolony z PJ i tego, czego się tam nauczyłem, więc nic bym nie zmieniał, ale pamiętaj, że uczelnia to tylko początek.

Prywatne generalnie nie mają dużych wymagań wstępnych co do matury
No ale tak żadnych? Czy to oznacza duży przesiew na 1 semestrze?

Na PJ oznaczało to, że lenie blokowały się mniej więcej na drugim roku, płaciły po parę tysięcy za powtórki, a potem znikały. Nie było zaliczeń na piękne oczy.

0

lenie blokowały się mniej więcej na drugim roku, płaciły po parę tysięcy za powtórki, a potem znikały

lenistwo to nie aż taki duży problem, jak się zarobi te pieniądze to chce się zdać za pierwszym ew. 2, tylko pytanie czy nie zdarzają się tacy wykładowcy co wymagają za dużo... W sensie że nie idzie togo w pół roku opanować

Ja chciałem uczenia maszynowego
Ja jestem b. zadowolony z PJ

Na PJ uczyli programowania niskopoziomowego?

0
DnwK napisał(a):

Tak, ale na pierwszym roku z wiedzą (powiedzmy jak po technikum informatycznym) ciężko będzie znaleźć zatrudnienie w zawodzie

No ale tak żadnych? Czy to oznacza duży przesiew na 1 semestrze?

Żadnych? Maturę na pewno trzeb mieć. :)
W prywatnych rzadko kiedy jest duży przesiew, bo to nieopłacalne ekonomicznie. Ale jakie to ma znaczenie? W publicznych przesiew jest duży, a i tak kompetencje absolwentów nieraz sprawiają, że człowiekowi odpadają ręce.

Optymalizacja - programowanie liniowe, solvery, itp, itd. Prawdopodobnie przydatne na stanowiskach zarządczych (choć nie wiem).

To jest serio przerażające...
Istnieje coś bardziej informatycznego niż optymalizacja? Chyba tylko Spring Boot.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1