Polska mysl edukacyjna

0

Cześć. Chciałbym się dowiedzieć czym różni się edukacja na zagranicznych uczelniach typu ICL,Oxbridge,Harvard,MIT od tego co mamy w polsce na uczleniach ;)?tzn. dlaczego mówi się,że w Polsce tudia niczego nie uczą,a tam właśnie bardzo dużo? I tak samo mówi się,że w Polsce na informatyce niczego konkretnego się nie nauczysz a tym bardziej programowania,bo to trzeba samemu. Wiadomo są ELITARNE uczelnie i wydziały jak(MIM UW, AGH,PW chyba najlepsza w polsce trojka pod wzgledem IT). no właśnie,ale czym,np. rożni się edukacja na zachodzie od tej w polsce nawet pod względem IT. Dzięki za odp i za miłą dyskusję;)

4

Jest płatna.

0
niezdecydowany napisał(a):

Jest płatna.

Głęboka myśl. W Polsce również jest masa prywatnych uczelni. Poza tym na takim Harvardzie, dla polaka, którego rodzina ma miesięczny dochód mniejszy niż około 12 tys. zł. edukacja jest darmowa, a do tego można się starać o całkiem miłe stypendia socjalne.

To, czym wyróżniają się takie uczelnie, jak Harvard, MIT, czy nawet University of California/San Diego, to zaplecze merytoryczne oraz sprzętowe, nieograniczone możliwości rozwoju w dowolnym kierunku, a także świetne kontakty z najlepszymi w danej dziedzinie.

Nie trzeba też tutaj mówić o łatwiejszym starcie na rynku pracy danego państwa po ukończeniu jednej z jego uczelni.

0
Gjorni napisał(a):

To, czym wyróżniają się takie uczelnie, jak Harvard, MIT, czy nawet University of California/San Diego, to zaplecze merytoryczne oraz sprzętowe, nieograniczone możliwości rozwoju w dowolnym kierunku, a także świetne kontakty z najlepszymi w danej dziedzinie.
.

Ale co jest przyczyną tego że mają świetne zaplecze merytoryczne, sprzętowe, nieograniczone możliwości rozwoju(???) ? Bo mają mają dochód, pieniądze na rozwój - nie ważne skąd idą środki do studenta, albo kto za niego płaci - studia wyższe są płatne - "uczelnia zapewnia pomoc w sfinansowaniu czesnego i utrzymania. Umożliwia to ...." - jest słowo czesne ? jest.

0

Czyli uważasz,że w Polsce edukacja powinna też być płatna?

1
niezdecydowany napisał(a):

Ale co jest przyczyną tego że mają świetne zaplecze merytoryczne, sprzętowe, nieograniczone możliwości rozwoju? Bo mają mają dochód, pieniądze na rozwój [...].

Oczywiście, to nie ulega wątpliwości. Jednak za granicą mają też inne podejście do nauki. W Polsce panuje takie dziwne przekonanie, że edukacja należy się każdemu za darmo, że to państwo powinno wykładać kasę na edukację swoich obywateli, którym jeżeli uda się być wystarczająco dobrym, to wylatują za granicę płacić podatki w innych krajach.

Jeżeli zaplecze i sytuacja nawet prywatnych uczelni w Polsce miałyby się poprawić, to nie wystarczą wyższe dochody, ale też potrzeba mądrzejszych studentów, innej mentalności, która pozwalałaby mniemać, że płacąc za studia dostanę najlepsze możliwe wykształcenie, a nie, że płacę za studia, bo "nie przyjęli mnie na UJ".

0

Według mnie teraz mamy chory system. Mimo,że ja już na studia nie musiałem zdawać egzaminów wstępnych to uważam,że one powinny wrócić. Po 2 studia powinny być płatne jak mówicie i dla najzdolniejszych właśnie powinny być stypednia,które by pokrywały to wszystko,a dodatkowo fundowały inne rzeczy typu staże itd. Dzięki tej kasie uczelnie mogłby ściągać najlepszych naukowców itd. a teraz każdy baran może się dostać na kierunek jak chce.

0

Może nie każdego stać na płatne studia?
Dlaczego tamte uczelnie są lepsze? Moim zdaniem trudniej się na nie dostać nie to co w Polsce każdy przeciętniak lecący na 3 (od podstawówki) może zdać maturę (śmieszne 30%) co za tym idzie? Myślę to że nie ma tam tylu ludzi których nie powinno być, czyli są tylko ci którym zależy na tym a nie jak w Polsce 3/4 studentów zdaje dla rodziców.
To jest moje zdanie macie prawo się z nim nie zgadzać.

Pozdrawiam!
Adam

0

Koleżanka z studiów po 1 semestrze przeniosła się na studia do Francji. I na początku miała programowanie w języku ADA potem WLangage, a później bodajże c++ i c# W wakacje miała staże płatne po 400euro/msc. Gdzieś chyba na 2 czy 3 roku ma już taki tryb, że tydzień zajęć a reszta normalna praca. A w pracy realizuje projekty że jednego miesiąca musiała ogarnąć php, javascript i jQuery

  • baze postgreSQL. W sumie być może to takie studia zaoczne dokładnie nie wiem. Ale wiadomo jak człowiek wykorzystuję torię w praktyce to się najlepiej uczy.
    A u nas co praktyki 3-4 tyg to większość załatwia sobie lewy papierek byle mieć zaliczone. Staże po 3 miesiące ale bezpłatne :D To później jest jak jest.

Moim zdaniem powinna w Polsce być większa współpraca między uczelniami, a firmami IT. Uczelnia by uczyła podstaw studentów. A później wysyłała by na zajęcia "praktyczne" do firmy. Coś nie wiem ala zawodówka stopniowo z każdym rokiem mówimy o trybie 5 letnich studiów mniej zajęć na uczelni, a więcej w firmie. Firmy by miały pracowników, a uczelnia w zamian dostawała by kasę na badania i sprzęt.
Ja uważam, że każdy ma prawo do nauki. Wg mnie trochę kontrowersyjne są stypendia socjalne czyt zasiłki dla studentów. Wiele osób ich nadużywa. Sam miałem kolesia na roku który przez cały rok pobierał po 600zł po czym zrezygnował ze studiów. I kasa w błoto wydana. Powinni to zwracać jak rezygnują. Pożyczka owszem, ale ze zwrotem po studiach.
Jedni są bardziej utalentowani, drudzy mniej to niech to ma odzwierciedlenie w zarobkach. Dobry programista niech zarabia te 30tys na miesiąc, a ten przeciętny 2 tys. Wiadomo pomarzyć można :D

0

A u nas co praktyki 3-4 tyg to większość załatwia sobie lewy papierek byle mieć zaliczone. Staże po 3 miesiące ale bezpłatne To później jest jak jest.

Co uczelnia to obyczaj. U mnie od 3 roku większość ludzi normalnie pracowała na część etatu i to za całkiem sensowne pieniądze.

1
Niceee napisał(a):

Może nie każdego stać na płatne studia?
Dlaczego tamte uczelnie są lepsze? Moim zdaniem trudniej się na nie dostać nie to co w Polsce każdy przeciętniak lecący na 3 (od podstawówki) może zdać maturę (śmieszne 30%) co za tym idzie? Myślę to że nie ma tam tylu ludzi których nie powinno być, czyli są tylko ci którym zależy na tym a nie jak w Polsce 3/4 studentów zdaje dla rodziców.
To jest moje zdanie macie prawo się z nim nie zgadzać.

Sam nie zgadzasz się ze swoim zdaniem.
Przecież gdyby studia były płatne, to te 3/4 poszło do roboty zamiast trwonić państwowe pieniądze. Wtedy i polskie uczelnie byłyby lepsze, bo wykładowcy mogliby się skupić na ambitnych studentach, a z drugiej strony studenci wymusiliby nowoczesną i mądrą kadrę.
Teraz studia są bezpłatne, więc nikomu na jakości nie zależy.

data17 napisał(a):

W wakacje miała staże płatne po 400euro/msc.

W Polsce można dostać więcej.

A u nas co praktyki 3-4 tyg to większość załatwia sobie lewy papierek byle mieć zaliczone. Staże po 3 miesiące ale bezpłatne :D To później jest jak jest.

Ja miałem 600 godzin praktyk przez całe studia, w dużej części zaliczone projektami komercyjnymi. Nie słyszałem o studencie informatyki, który załatwiałby sobie praktyki na lewo. To nie ma sensu, bo to można wszystko zaliczyć pracą. Z tego też powodu, nikt nie chodzi na darmowe staże. Nie ta branża.

Ja uważam, że każdy ma prawo do nauki. Wg mnie trochę kontrowersyjne są stypendia socjalne czyt zasiłki dla studentów. Wiele osób ich nadużywa. Sam miałem kolesia na roku który przez cały rok pobierał po 600zł po czym zrezygnował ze studiów. I kasa w błoto wydana.

Każdy student, który rezygnuje to kasa wyrzucona w błoto. Dużo większa niż te 600 zł, bo utrzymanie uczelni i wykładowców kosztuje.

1

Tak wszyscy piszą, że edukacja jest bezpłatna. Jak bezpłatna? Czego nie widzimy to w oczy nie kole. Płacimy chore podatki w stosunku do zarobków i naszego poziomu rozwoju. Jak ja lubię te porównania, bo w Niemczech też tak jest, ale oni są w innej sytuacji. To jest tak samo, jak służba zdrowia itd., gdzie ogromne pieniądze są nieefektywnie wydawane(cudze fajnie się wydaje). Płatne studia tak, ale nie przy tym poziomie polski, obciążeniach i chorych ustawach. Co nigdy się już nie zmieni, bo jesteśmy potrzebni unii biedni, oni nie pozwolą nam się rozwinąć. A nasi politycy się cieszą, że załatwili możliwość emigracji w celu rozwoju innych państw. Programiści są w trochę innej sytuacji, niż przeciętny Polak. Taki trochę offtopic wyszedł.

1

Śmiem twierdzić, że polskie uczelnie są praktycznie takie same. Po prostu lepsi ludzie idą na UW/PW/?? i stąd te uczelnie przypisują sobie więcej 'osiągnięć'. Ich realny wpływ jest bardzo dyskusyjny. Natomiast lepiej nie mieszać do tego jakości praktyk bo one są bardziej związane z sytuacją na rynku niż z czymkolwiek innym.

Z czego to wynika? Głównie z tego, że owoce pracy są zupełnie niezależne od jakości. Takie środowisko musi się degenerować i to też się dzieje od lat. Idealną sytuacją byłoby gdybym mógł sobie wykupić wybrane zajęcia z danym prowadzącym a reszte olać.

Dla przypomnienia powiem, że rok studenta na uczelni publicznej w Polsce kosztuje ok ~16-20k zł.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1