Czesc.
Wbrew temu co moze sugerowac tytul jestem nieco bardziej wtajemniczonym studentem i nie pytam czego warto sie uczyc na poczatek. Pisze komercyjnie jako webdeveloper ale... No wlasnie... powoli przestaje mi sie to podobac... nudzi mi sie troche. W wolnych chwilach zaczalem zajmowac sie C i C++. Tak dla frajdy. Nie pisalem w tym nigdy nic na powaznie, wiec nauka jest niemal od zera, ale klimat mi sie podoba... na razie...
Czas jednak w zyciu szybko leci wiec pytanie do Was... czy warto uczyc sie C i C++ jesli nie ma sie czysto politechnicznego podloza z zakresu elektroniki, telekomunikacji itp... Moze sie myle, ale te jezyki odnajduja zastosowanie tylko w tych dziedzinach, prawda? Nie chce tracic czasu... Z ogloszen o prace tego nie wywnioskowalem...