... ale zaczęło padać. Co robić?
Poczekaj aż przestanie i zrób nadgodziny.
O, już przestało.
A to deszcz powoduje blokadę zamków w drzwiach czy jak? Z cukru nie jesteś.
On jest programistą a programista nie wychodzi na dwór; zwłaszcza kiedy leje lub świeci słońce.
Nie, nie jestem z cukru, ale moglby mi sie pomoczyc smartfon i nie moglbym napisac tego posta.
Ja mam jakoś tak, że największą ochotę na wyjście z domu mam kiedy leje. I wieje. I pioruny walą.
Bez parasolki oczywiście.
Azarien napisał(a):
Ja mam jakoś tak, że największą ochotę na wyjście z domu mam kiedy leje. I wieje. I pioruny walą.
Bez parasolki oczywiście.
To tak samo jak ja. Miałem wielką ochotę wyjść z pracy i zaczęło padać.
a ja widziałem na co się zanosi to skręciłem do hipcia, wypiłem kawę i pooglądałem zegarki :)
a teraz suchar dnia:
a ja jak wychodziłem z pracy... a nie sorry, zapomniałem, że nie mam pracy
Bo deszcz to taka wersja trialowa basenu, a po pracy to tylko na basen :) Zwlaszcza jak pada :)
Ja tylko mogę opowiedzieć historię z cyklu: Maiłem właśnie wychodzić z pracy, ale zadzwonił telefon....