Witajcie,
Piszę do Was jako do osób bardziej doświadczonych w temacie IT:)
Nie ukończyłem studiów w kierunku IT, lecz pracuję w tej branży od ponad 5 lat jako wdrożeniowiec jednego z systemów. Mam niezbędne certyfikaty i doświadczenie, ale ostatnio coraz częściej myślę nad zmianą w kierunku analiz (R/Python/BI) lub czyste programowanie. Nie chce robić tego z uwagi na boom jaki jest na dev i $$, ale bardziej kieruję się chęcią wykluczenia z życia podróżny służbowych czy też ciągłej "walki" z klientem i przejścia w sferę stabilności w jednym miejscu.
Z uwagi na moje dylematy chciałbym swoje doświadczenie mieć poparte papierek oraz wiedzą, bo sam wiem jak wyglądają procesy rekrutacji (powierzchownie, ale jednak) - doświadczenie najważniejsze, ale jednak HR nie znający branży patrzą własnie na ukończone studia, niekonieczne na doświadczenie, certyfikaty, które niewiele im mówią :).
Zastanawiam się nad podyplomową na SGH (analityka SAS, R, Python) oraz na magisterką na Europejskiej uczelni w Warszawie.
Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
Wiem, że jako wdrożeniowiec się wypalam, więc muszę szukać alternatywy i ...wyzwań.
Dzięki.