Jeszcze brakuje: sa lepiej przygotowani od absolwentow informatyki.
Na podstawie osob ktore spotkalem po jednym z meetupow (jeden z bootcampow go organizowal). Porozmawialem troche z kilkoma osobami ktore sie tam uczyly i IMHO nie bylo szans by dostaly sie chocby na juniora przy ogarnietej osobie technicznej na interview. Byli to humanisci (w sensie po studiach humanistycznych) i robili jakis projekt Javowy, probowalem gosci wypytac o technikalia co robia, to mi opowiadali czym jest Agile.
Nie twierdze ze wszyscy sa tacy, ale jesli nie bylo wczesniej pasji, nie bedzie dodatkowej ciezkiej pracy, robienia swoich projektow po godzinach itp. to slabo to wyglada. Zeby nie bylo spotkalem sie tez z osobami majacymi studia na roznych dziwnych uczelniach i tam bylo rownie slabo. Przy czym zanm tez naprawde dobrych pasjonatow bez studiow, albo robiacyh jakies dziwne kierunki wczesniej.
Przy czym patrze z punktu widzenia osoby pracujacej przy duzych, skomplikowanych systemach od strony backendu, wiec fulstack tez odpada. Z frontem nie mialem do czynienia.