Witam mam pewne pytanie do osób pracujących już jako programiści.
Po kilku latach samodzielnej nauki poza studiami wreszcie udało mi się dostać na staż jako junior developer. Pracuje już 2,5 miesiąca - za 2 tygodnie kończy mi się staż i dostałem propozycję pracy już jako junior. Problem w tym że ledwo "wyrabiam". Przeważnie po tych 8 godzinach pracy muszę siedzieć jeszcze z 2-3 godziny w domu aby sobie nadrobić zaległości lub przypomnieć różne rzeczy. Problem w tym, że rozmawiałem z kilkoma innymi juniorami i każdy z nich twierdzi, że nie da się "pracować 8 godzin" i tyle tylko trzeba spędzać te dodatkowe godziny po pracy bo inaczej się nie wyrobi w terminie i każdy z nich twierdzi, że siedzi przeważnie łącznie 10-12 godzin przed komputerem i się uczy, w weekend też się zdarzy parę godzinek.
A według nich staż to dopiero "rozgrzewka" a po zostaniu juniorem zakres moich obowiązków wzrośnie... No i trochę nie bardzo mi to pasuje, bo o ile bardzo lubię programować(jestem pasjonatem od okresu gimnazjum a nie jak ci po bootkampie 15k) to po 6 godzinach pracy dziennie mam już dosyć, zazwyczaj jakoś przecierpię te 2 godziny do tych etatowych. Ale bardzo mi nie pasuję to, że po pracy trzeba przyjść do domu i dalej się uczyć zamiast robić coś innego. Bo przyznam się szczerze, że chciałbym pracować te 8 godzin a potem skoczyć na siłownię, zjeść coś na mieście, wyskoczyć ze znajomymi, popodrywać jakieś dziewczyny. Ale z rozmów wnioskuję, że przez najbliższe kilka lat będę musiał spędzać cały wolny czas na nauce a o innych pasjach i przyjemnościach mogę zapomnieć...
Obecnie moje 24 godziny wyglądają tak:
- int dojazd = 2 h; // godzina w jedną stronę
- int praca = 8 h;
- int nauka_w_domu = 3 h; // srednio 3 lub 4 godziny, nie uczę/pracuję cały czas tylko w międzyczasie przeglądam neta itp wiec realnie wychodzi mniej)
- float poranek = 0,75 h; // prysznic, prasowanie, sniadanie
- int obiad = 1h //przygotowanie pol godziny, kolejne pol na spokojne zjedzenie
- int sen = 7 h;
Podsumowując - tracę ~ 22 godziny dziennie na obowiązki i podstawowe potrzeby i według rozmów najbliższe kilka lat będę musiał tak spędzić, skupiając się tylko i wyłącznie na pracy :( Wolałbym popracować te 8 godzin w pracy i tyle a potem zająć się czymkolwiek innym i nie patrzeć na komputer. Minęło dopiero ponad 2 miesiące stażu a ja już czuje powoli wypalenie, wizja spędzenia najbliższych kilku lat przed komputerem mnie dołuje. Czy praca programisty wiąże się z takami wyrzeczeniami jak brak życia towarzyskiego i pracoholizm?