Chyba cała matematyka opiera się na zależności dwuwymiarowych (zaledwie)!
Dość śmiałe stwierdzenie.
geometria: twierdzenie Pitagorasa: a^2 + b^2,
Przecież twierdzenie pitagorasa mówi o trzech(!) bokach trójkąta i ich bokach, a nie o dwóch (nawet w formie wzoru jest to: a^2 + b^2 = c^2
, czyli trzy zmienne).
Nie. Tw. Pitagorasa ma tylko dwie zmienne.
Trzecia liczna nie liczy się, bo to jest przecież wynik!
Rozwiązanie dla tzw. trójek Pitagorasa (w liczbach naturalnych - całkowitych):
a = m^2-n^2; b = 2mn; gdzie: m > n i obie są naturalne, czyli 1, 2, 3, ...
wtedy:
c^2 = a^2 + b^2 = (m^2-n^2)^2 + (2mn)^2 = m^4+n^4-2m^2n^2 + 4m^2n^2 = m^4+n^4+2m^2n^2 = (m^2+n^2)^2;
czyli: c = m^2+n^2;
np.: m = 2 i n = 1 => a = 4-1 = 3, b = 4... a wtedy c = 5;
m x n - dwa wymiary.
Taa.... a architekci czy graficy 3D nie istnieją.
Niby są... no i dłubią sobie coś tam... na na oślep - po omacku, bo mózg im w tym nie pomoże.
A postępy w grafice 3D sprowadzają się do liniowego wzrostu szybkości układów scalonych - procesorów/ram;
nic więcej w tym nie wymyślono, ponad to, co już w XV wieku było oczywiste.
Raczej nie wszystkie, ale pewnie mógłbyś znaleźć jakieś, np. równoległość prostych. Tu by się można zastanowić dlaczego tak jest. Ale myślę, że to raczej wynika z tego, że dwa jest najmniejszą liczbą naturalną, która pozwala na rozgraniczenie czegoś. Jedynka po prostu jest. Coś jednego. Dwa to już pewien kontrast, rozgraniczenie.
Tu nie chodzi o liczebność prostych, ale o to że masz zawsze operatory dwuargumentowe (maks):
prosta X (op równoległości) prosta Y = ?
Dlatego komputery pracują na systemie dwójkowym, a nie na jedynkowym (który byłby bez sensu). Dlatego wykorzystuje się w informatyce drzewa binarne, które też mogą być bardzo potężną strukturą przy wyszukiwaniu danych. Coś w tym jest na rzeczy (dodajmy do tego, że 2 jest zakorzeniona w naturze, np. dwoje oczu, dwie ręce itp. w koncepcjach filozoficznych (Ying-Yang itp.)), ale jednak to dalej w żaden sposób nie jest argument na to, że ludzki umysł jest ograniczony do dwójki (BTW jeśli tak by było, to czemu rzadko się w informatyce używa systemu dwójkowego, a częściej szesnastkowego? Może jednak operacja na dwójkach wcale nie jest taka wygodna i łatwiej napisać 0A
(albo nawet 10 dziesiętnie) niż 00001010
)
Tym bardziej potwierdzasz moje zdanie:
mamy po dwie ręce, bo... mózg z trójką nie poradziłby sobie?