Witam,
Mam 26 lat i od półtorej roku pracuję jako programista C#, VB.NET i czasem coś dłubię w PHP. Ogólnie to moja pierwsza praca, mimo że firma malutka i wiem, że piszemy słabej jakości kod i w ogóle to i tak dużo się w tej firmie nauczyłem, chociaż to odbywa się zarządzanie projektem (używamy SVN), jak wygląda kontakt z klientem (mam kontakt z klientem, wiem że normalnie w porządnej firmie byłbym od tego odseparowany, ale przynajmniej mam jakieś dodatkowe doświadczenie). Ogólnie od niedawna czuję, że już się tutaj nie rozwijam i stoję w miejscu. Za 2 miesiące bronię magisterkę w Gdańsku (pracuję w mieście około 60km od Gdańska).
Moje plany wyglądają następująco. Po obronie chciałbym złożyć wypowiedzenie tutaj w firmie i gdy okres wypowiedzenia się skończy, to planuję przeprowadzkę do Krakowa lub Warszawy. Planuję wynająć tam mieszkanko i wtedy dopiero wysyłać CV i chodzić na rozmowy (fundusze mam odłożone). Chciałbym swą przyszłość IT póki co wiązać właśnie z Krakowem lub Warszawą, gdzie wybór byłby największy. Jestem typem samouka i robię własne projekciki w wolnym czasie. Posiadam kompletny profil LinkedIn, posiadam swoją stronę internetową z moim portfolio (póki co 4 małe mini-projekciki), konto na GitHubie, gdzie udostępniam swoje projekty.
Czy myślicie, że taka kolej rzeczy i takie plany jakie przedstawiłem są dobre? Jak Wy to widzicie? Bardzo bym prosił o swoje spostrzeżenia i ewentualne konstruktywne uwagi :)
Pozdrawiam wszystkich