Wasze plany na ten rok

0

Hej. Taaak, taaak dobrze widzicie. Polaczek wrócił. Nie wiem czy na długo czy nie, lecz na dzień dzisiejszy co jakiś czas będę zaglądać na forum. Od paru dni przeglądam jako gość no i ciekawe rzeczy widzę dzieją się. Pan „nnn” wydaje się bardzo ciekawą osobowością. Mniejsza z tym.
Wróciłem - przynajmniej tymczasowo – bo kilka osób się dziwiło, że jeszcze nie opublikowałem nowej wersji PhotoYebatora ( :P ). Najprawdopodobniej nie wydam żadnej już wersji a przyczyną tego jest słaba wydajność. (chciałem aby wydajnościowo program mógł chociaż w jakimś stopniu rywalizować z GIMP-em czy Photoshopem, a jak się okazało jest to nierealne w aktualnej koncepcji. ). Jednak zamiast tego chce stworzyć coś dużo mniejszego, ale o sporej użyteczności. Co konkretnie? Zobaczymy, pomyślimy, zapewne będzie miało też to coś wspólnego z grafiką. Lecz temat będzie nieco łatwiejszy i mniejszy.

Z tego też powodu już więcej nie będzie PhotoYebatorów ( :( ), ale za to będzie coś lepiej zbudowanego i szybkiego (yeah).

Jak widzicie nieco zmieniłem styl wypowiedzi. Ot tak trochę ładniejszy bo ze znakami diakrytycznymi i bez zabójczej ilości emotek. Chyba lepiej.

A teraz do sedna topicu, który będzie dość luźny. A mianowicie każdy szanujący się programista nie zatrzyma się w miejscu, lecz będzie rozwijać swoje umiejętności.
W topicu proponuję, więc napisać co chcecie W TYM ROKU zrobić, nauczyć się, dowiedzieć się, przeczytać, wykodzić etc. Taki Wasz plan na ten rok.

Mój to:

  • Popisać trochę artykułów. Ostatnio SDJ się ogłaszał, skorzystałem z okazji, napisałem, oni przyjęli i zobaczymy jak to wyglądać będzie.
  • Poczytać parę fajnych książek. Jestem świeżo po lekturze „Piękny kod” (w której notebene była wzmianka o przetwarzaniu obrazów. Konkretnie rozdział o generowaniu kodu w locie), „C# - Księga przykładów”, bo chcę trochę lepiej poznać C# na zadowalającym poziomie. Oraz ostatnia książka o której myślę to: „MFC Czarna księga” po to aby lepiej zaznajomić się z MFC, bo jak wiadomo najbardziej znane mi GUI dla Windows to VCL. Dalsze książki zobaczymy. Wszystkie są dość grube, więc czytania będzie sporo.
  • Napisać jakiś większy, całkiem fajny projekcik. Mam kilka koncepcji w tym to o czym pisałem na początku. Kilka innych pomysłów to np. program do sprawdzania giełdy i wykonywanie różnych cudów na tabelach itd.
  • Podszkolić się w C# i zacząć w tym pisać większe projekty. A potem zapewne nauczyć się Javy. Java ma u mnie niski priorytet, ale znać warto na poziomie śmiałego kodzenia przynajmniej.
  • Kolejny punkt to w sumie już zrobione, a mianowicie zaznajomienie się z metaprogramowaniem.
  • Śmiałe korzystanie z UML. Niby banał, ale chce poznać parę programów do tego.

To są wydaje mi się moje najważniejsze cele na ten rok. A jakie Wy macie cele? Opiszcie je nieco, napiszcie czemu akurat takie itd.
Topic może być o tyle fajny, że ma zaciekawić ludzi o różnych rzeczach. Dowiedzieć się można o czymś co warto poznać, co pozwoli planować dalszą „edukacje”. Topic z pożytkiem dla każdego.

Pozdrawiam :)

1

Moje plany na ten rok:

  • Zachować zimną krew oraz spokój ducha podczas przeglądania forum
0

Gratuluje postu bez zabójczej ilości emotek :)
Z programowanie zamierzam nauczyć się Clojures lub Scali zobaczymy co mi się bardziej spodoba.

0

Witam polaczka17_2.0 :)
Z planów.. własna działalność, która z bóleeeem startuje. Od tego jak się zacznie toczyć, zależy gdzie podążę.

Albo zapytam się Mariusza co na to w USA..

0

To co mi teraz przychodzi do głowy to:

  • doprowadzić 'bezboleśnie' do końca projekt, nad którym aktualnie pracuję
  • dokończyć książkę "Rusz głową, Analiza i projektowanie obiektowe"
  • zapoznać się porządnie z kilkoma bibliotekami boosta: serialization, bind, filesystem, python

Plany do zrealizowania do końca marca, dalej nie wybiegam na razie w przyszłość.

0

przejac wladze nad swiatem! :P

0
polaczek17 napisał(a)

Ostatnio SDJ się ogłaszał, skorzystałem z okazji, napisałem, oni przyjęli i zobaczymy jak to wyglądać będzie.

Zaczynamy czytać SDJ... Pochwal się, jak już opublikują :)

0

Dużo seksu, mało banowania.

@0x200x20, lepiej Scala, możliwości wcale nie mniejsze, bardzo rozbudowany system typów, elastyczna składnia (i zdecydowanie bardziej podobna do Javowej). Oczywiście jest też popularniejsza. Chociaż do wkurzania programistów Perla Closure nadaje się równie dobrze jak Haskell.

0

To ten sam polaczek? Nie wierzę.

Ale temat nie jest głupi. Mimo, że to już luty.

W tym roku zamierzam wreszcie zacząć i skończyć moje prywatne projekty, o których myślę i myślałem już od dawna. Sytuacja w pracy się uspokaja, więc będzie trochę więcej czasu na napisanie czegoś własnego. A jakby dobrze poszło, to może by i tak to spróbować sprzedać...

Książka o zarządzaniu czasem, na którą się często powołuję, wspomina o planowaniu swoich: najbliższego miesiąca, roku i 5 lat. W ogóle, planowanie wszystkiego, notowanie, rozdzielanie zadań, priorytetyzowanie mam opanowanie, gorzej tylko czasami jest z wykonywaniem tego, bo moje wieczne przekładanie (vel prokrastynacja) na razie zwycięża.

Na liście rzeczy do zrobienia czeka:

  • nowa wersja strony domowej i strony w pracy (Kelaino),

  • skończyć projekty: FinserAPI.NET, Ianthe, Merope, Neith, Temis, gdzie Temis jest bliski ukończenia, Neith mi się nie chce, Merope jest w rozsypce, a Ianthe ma tylko formatkę,

  • zacząć (i fajnie by było skończyć) projekty: Meliboa2, FilmasterAPI.NET, Dice,

  • przemyśleć koncepcję kilku kolejnych projektów, które gdzieś tam się w głowie kołaczą.
    Prawie każdy z projektów to C#, spora część to też Silverlight dla Windows Phone 7.

  • przeczytać "Czysty kod": wydawał się ciekawy, a nie zdążyłem całego przejrzeć, zanim musiałem oddać,

  • skończyć pisać PewneTajneCoś,

  • napisać jakieś kolejne artykuły,

  • skonfigurować Mercuriala na serwerze,

  • przekonfigurować sieć domową, DHCPv6, DNS, VPN i parę innych rzeczy jest wskazane.

A do tego warto by było jeszcze naprawić samochód (w toku), wymienić w nim kilka rzeczy; kupić nowy rower; więcej ćwiczyć fizycznie; i jeszcze pewnie trochę rzeczy w życiu prywatnym by się przydało.

0

@Ktos:
@polaczek17:
"Czysty kod" to bardzo dobra książka, jedna z najlepszych w swojej klasie. Uczy pisania czytelnego kodu wysokiej jakości. Wyróżnia się tym, że fundamentalne zasady i odpowiedni tryb pracy pokazuje w bardzo praktyczny sposób. Są podrozdziały teoretyczne (też bardzo ciekawe: rób tak, nie rób tak), ale takie można też znaleźć w innych książkach (tyle że te z "Czystego kodu" będą zwykle opracowane trochę lepiej). W "Czystym kodzie" jest jednak coś, czego ze świecą szukać w innych książkach: dłuższe, praktyczne listingi kodu. Robert C. Martin bierze istniejące rzeczywiście klasy/hierarchie klas i krok po kroku je "oczyszcza", w międzyczasie w naturalny sposób ucząc nas refaktoryzacji i stosowania testów jednostkowych. We wstępie Martin pisze, że te rozdziały są trudniejsze, ale konieczne i trzeba przez nie "przebrnąć", ale jak dla mnie to nie była żadna katorga, tylko najciekawsza i chyba najlepsza część książki. To świetna okazja do zobaczenia, jak myśli dobry, doświadczony programista i w jaki sposób zapewnia on przejrzystość kodu. Prawdziwego kodu, a nie jakichś badziewi!

Pewną wadą tej książki może być to, że Martin bardzo lobbuje za określonym stylem pisania kodu. W szczególności mam na myśli małe funkcje. W książce jest to uzasadnione, ale uważam, że trzeba do tego podchodzić pragmatycznie. Nie zawsze generowanie dziesiątek miniaturowych, trzylinijkowych funkcji musi być najlepszym rozwiązaniem. U "Wujka Boba" (ksywa Martina) to jest styl jedyny słuszny. To ponownie nie musi być wada. Większość z nas ma problemy z wydzielaniem małych funkcji. Piszemy wielkie kulfony. Po tej książce musiałem raczej pilnować się w drugą stronę. Przed lekturą popukałbym się w czoło gdyby ktoś mi dał ograniczenie, że najdłuższa funkcja w programie miała nie więcej niż 5 linii kodu. Po lekturze takie pisanie było dla mnie zupełnie naturalne i potem musiałem tylko spędzić trochę czasu, by to wszystko dostroić i wybierać odpowiednią długość funkcji -- nie za duże, nie za małe. Tak na marginesie to małe funkcje bardzo pomagają zachować DRY, więc to też jest plusem.

Piszę to wszystko również do polaczka17, bo planuje na ten rok przeczytanie paru książek i chce poprawić jakość swojego kodu. "Czysty kod" to bardzo dobra pozycja dla niego.

Inna pozycja, którą polecam każdemu programiście: "Kod doskonały", czyli drugie wydanie słynnej książki "Code Complete". Bardzo przeglądowa, przekrojowa, wystarczająco szczegółowa i bardzo solidna. Omawia chyba wszystkie kwestie związane z pisaniem kodu. Trudno znaleźć coś, co dotyczyłoby jakości kodu, a nie zostało tam poruszone. Są nawet sposoby na radzenie sobie z kierownictwem, jest szacowanie złożoności projektu (jaką część pracy będzie stanowiło pisanie, jaką debugowanie, a jaką planowanie?). Książka to istna kopalnia jeśli chodzi o dalsze lektury, czy odniesienia do wyników badań naukowych. Pokazuje różne punkty widzenia i nie wybiera jedynego słusznego podejścia tam gdzie nie trzeba. To takie połączenie "Pragmatycznego programisty" i "Czystego kodu". Nie ma tylko dłuższych listingów jak w "Czystym kodzie". Są za to krótsze, często pokazane na zasadzie kontrastu zły kod/dobry kod.

0

Niedawno miałem do wyboru: "Piękny kod" autorstwa Andy-ego Oramy i Grega Wilsona a książka "Kod doskonały" autorstwa Steve'a McConnell'a. Okazało się, że "Piękny kod" jest... JEDEN W CAŁYM MAGAZYNIE :). Aha "Piękny kod" kosztuje 89zł a "kod doskonały" 129zł. Poszedłem zamówić "Piękny kod". Czemu akurat on? W sumie bez powodu, tak się jakby śmiesznie złożyło, że ta jedna jedyna książka w całym magazynie chyba czekała na mnie. :)
Zamówiłem ją, ale zaznaczyłem, że gdyby nie dostali z magazynu jej, to niech księgarnia mi odstawi "Kod doskonały" bo kupię albo tą albo tą książkę. Okazało się, że magazyn znalazł "Piękny kod" i na drugi dzień już miałem książkę.

"Czysty kod" brałem pod uwagę, ale miał o pół noty niższe oceny niż "piękny kod" i "kod doskonały". Z czasem chcę jednak mieć wszystkie trzy książki a przynajmniej te dwie. Czyli "kod doskonały" a jeśli się uda to chętnie dodatkowo "czysty kod".

W "Pięknym kodzie" łatwo również zauważyć to o czym pisze bswierczynski: dużo małych funkcji. Jest to bardzo fajne. Powoduje według mnie dużą uniwersalność funkcji przez co np. klasa się nie rozrasta. Spory nacisk też jest na rekurencję, ale tylko tam gdzie jest ona pożyteczna. Natomiast ostrzega się czytelnika przed rekurencja wtedy gdy np zapełnia stos.

Fajne naprawdę fajne te trzy książki zapewne są bo wiele dobrego słyszałem o każdej z nich. Dość drogie bo 129zł jednak dla studenciaka to nie w kij dmuchał, ale pieniądze dobrze wydane. "Piękny kod" także polecam i jeśli się nie mylę w "pięknym kodzie" jest trochę nawiązań do "czystego kodu".

0

Powrócę do tematu, i powem, że chcę nauczyć się do końca obiektowego C++ i porobić coś w Allegro + audiere, jak starczy czasu to może tenż wejdę na OpenGL

0

Pić piwo.

W tym roku władza nad światem i programowanie mnie nie interesuje ; )

Tak serio :

  • algorytmika
  • matematyka
  • ruby, railsy i podobne
  • scala?

o właśnie
Kognitywistyka :) Tak z pasji ; )

0

@Ktos: tak z ciekawości co to za projekty? Bo trochę tego jest.

0

Moje plany?...

  • Pisać więcej w jęcykach spoza rodziny C/C++/C# (szczególnie LISP ale nie tylko)

  • Poznać dokładniej kilka technologii (WPF / QT / Allegro)

  • Zrobić kilka CrackMe czy cokolwiek - w każdym razie rozwinąć się w tej tematyce.

  • Skończyć wreszcie kilka projektów

  • Więcej czasu przy komputerze spędzać na faktyczny rozwój

  • przeczytać kilka dobrych książek o programowaniu

... to tyle na marzec ;)

0

Ja się jak wiecie rzadko wypowiadam w innych działach poza Delphi / Pascal oraz postach w Newbie,
dotyczących powyższych języków. Ale kiedy skończe projekty na tapecie mam zmiar dokończyć coś,
co może nie jest do końca związane z programowaniem, czyli okiełznać "protection scheme" już od
dawna skeygenowanego WinAmpa Pro, ale chce to zrobić samodzielnie no i w jedynym środowisku
jakie znam czyli Delphi, ale spokojnie ewentualny kg powstanie, nie jak to chyba kiedyś własnie tu
wracający Polaczq (o ile to ta sama osoba, ale jeżeli z kimś Ciebie mylę to sorry) pisać w VCL jako
swoj pierwszy program. Bo był taki kiedyś pr0 h4x0r co chciał, jako swój chyba pierwszy program
napisać kg w VCL'u. Ja jak już to z przyzwoitości napisze to oczywiście w WinAPI. Bo przecież, jak
nawet do zabezpieczenia użyto SHA1 to moduł do jego generacji można wygooglowac i nieco tylko
dla potrzeb WinAPI dopasować, co już zrobiłem. A następnie jak uda mi się zobaczyć komunikat w
rozgrzebanym i będącym na mojej tapecie starym produkcie TRSH podesłanym mi niedawno, jako
taka ciekawostka "You are good >zjadacz crackersow<" to będę z siebie dumny i już będę umiał
mam nadzieję stworzyć sobie kolejnego generatorka. Z programowania nie zamierzam poza tymi
zapoznanymi podstawami asma nic się uczyć, bo jestem leniwy i dlatego raczej przy "jako takiej"
znajomości Delphi i Pascala zostane. Dlatego pamiętajcie "nie wszędzie dcpcrypt potrzebny gdzie
go wciskają" ;) I sorry za rozpiskę, ale Polaczek zapytał to odpowiadam, bo człowiek się uczy, o
czym pewnie wiecie, całe życie. Nawet taka lama jak ja co zamiast wygooglować wcześniej, że i
do pomocy jest Kgn Assistant, a takie ciekawe DWordy widoczne w Ollym to po prostu nie jest
nic innego jak tablica CRC32, tylko odwrocona, więc można sobie wygooglować jej zawartośc,
a nie jak ja na chama rip, usuwanie spacji i wstawianie na przykład $ oraz przecinków jakoś
mozolnie pod edytorem od FARa, a później jeszcze korzystanie z BSWAP żeby to odwrócić :)
No coż, ale taki to ze mnie chaotyczny programista jak i polujący okazyjnie na gżegżółki ;P
I wiem urzekła Was moja historia, ale przed nocnym posiedzonkiem przy komputerze i to w
sumie bez większego celu, ot łażąć po necie napisałem ten wywód idąć w koncu ciut pospać.
Wymienione plany są na teraz, co jeszcze sobie wymyśle to przyszłość pokaże i zweryfikuje.

0

Bardzo dobrze, że dużo napisałeś :) O to chodzi. Ja tylko wyprostuje, że ja TO NIE "polaczeq". Był tu taki jeden o takim nicku, ale to nie ja mimo podobieństwa nicków. Ja zawsze używam tylko nicku "polaczek17". Zawsze też piszę tylko z konta. (za jednym wyjątkiem kiedy miałem bana).

0
zainteresowany napisał(a)

@Ktos: tak z ciekawości co to za projekty? Bo trochę tego jest.

Małe.

Na przykład:

  • FinserAPI.NET i FilmasterAPI.NET to klasy do obsługi API serwisów odpowiednio finser.pl i filmaster.pl, które się mogą przydać do stworzenia aplikacji obsługujących wspomniane serwisy;
  • Merope to aplikacja właśnie do obsługi finser.pl dla telefonu z Windows Mobile;
  • Temis to mój "hello world" dla Windows Phone 7 - coś w rodzaju quizu/flash cards;
  • Ianthe to "licznik rowerowy" oparty na GPS z eksportem do plików GPX. Pokazuje na bieżąco szybkość, odległość, kierunek itp. - dla WP7.
0

Ja mam plan skończyć chlać wódkę.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1