Witam,
Każdy z was się obił prędzej czy później o firmy które zajmują się rekrutacją pracowników. Chodzi mi o to jak wy podchodzicie do tego typu spraw. Bardzo irytuje mnie fakt, że poznanie przyszłego pracodawcy dla którego owa firma szuka pracownika wychodzi dopiero na co najmniej 2 spotkaniu.
Ogłoszenie wygląda zachęcająco, najpierw rozmowa telefoniczna, potem spotkanie .. następnie drugie spotkanie na którym dowiaduję się, że pracodawca jest zainteresowany moją osobą a jest nim "Janusz soft".. ręcę mi opadają bo czasu na spotkania i rozmowy zmarnowane nie mało.
Jak wy to rozgryzacie by jak najmniej się własnie tak pchać w te 'nieciekawe' oferty?
Firmy rekrutujące specjalnie nie ujawniają nazwy firmy dla której szukają pracownika czy nie mogą?