Pixel-perfect to jest wtedy jak dostajesz makietę w jpg od designera i tester wymaga żeby elementy na stronie były co do piksela identyczne jak na makiecie.
Been there, done that. Wolę backend :-P Bo weź wytłumacz że nie zawsze się da zrobić tak jak grafik narysował. Szczególnie że narysował dwa kolejne kroki formularza np z innymi paddingami a ty jako Dev zrobisz przecież 1 layout żeby formularz był spójny.
@opiszon: Lata temu w pracy miałem makiety od grafika i podobne elementy potrafiły być delikatnie przesunięte o parę px. Handlowcy odkryli plugin pixel perfect dla chroma i jakie przeboje były, jak na widoku X elementy był przesunięty o x px względem tego samego elementu na widoku Y. Trzeba było zrobić spotkanie graficy, programiści, handlowcy, aby wyjaśnić sytuację.
Też miałem podobne historie, gdzie miałem zrobić identycznie jak na designie, gdzie afera była jak różnica 2 pikseli była. I weź potem wytłumacz, że się nie da, bo ktoś odpali na komórce i idąc w RWD zawsze będzie różnica między oryginalnym designem. Albo np. taka kwestia, że rozmiary się nie zgadzały, bo Photoshop w inny sposób liczył wysokość fonta niż CSS (nie pamiętam dokładnie, ale o coś takiego chodziło) i próbując odtworzyć design wg wytycznych zrobiłem to inaczej, na tyle, na ile mi CSS pozwalał.
Albo np. wielka awantura o kolory, że nie był dokładnie taki kolor, jak na designie (problem w tym, że na moim monitorze nie było w ogóle widać różnicy, ale widocznie graficy mieli przydzielone lepsze monitory). Tzn. nie zrozumcie mnie źle - myślę, że troska o detal (w tym o kolor) jest ważna. Po prostu nigdy nie będzie idealnie - w szczególności ten sam kolor będzie wyglądał inaczej na różnych ekranach czy nawet w różnych ustawieniach monitorów (np. jasność, night mode itp.).
Dlatego jak widzę hasło "pixel perfect" to dla mnie to oznaka czegoś, co mocno się kłóci z podejściem, które powinniśmy stosować, czyli dostosowanie się do użytkownika aka RWD, a nie robienie wszystkiego pod design.
Chociaż mam wrażenie, że autor wątku może nie do końca wyznaje tak skrajną wersję "pixel perfect", z jaką ja miałem do czynienia, a chodzi bardziej o przywiązywanie wagi do szczegółów i zwracanie uwagi na estetykę i pewien ład.