Gdzie to można zgłosić?
0
1
Gdzie to można zgłosić?
Nie rozumiem w czym problem
1
Ja wszedłem.
0
Też wszedłem i nie rozumiem po co mieliby blokować Polaków. Co by to dało, że Polacy nie mogą wejść na francuską wersję strony?
0
Wszystko działa
6
Zrobiłem test jakieś 2h temu z komórki - dostałem info, że blokada.
Teraz - już w domy, siedząc na kablówce, ponownie wszedłem i był podobny komunikat, ale zamiast "zostałeś zablokowany" była captcha "udowodnij, że nie jesteś robotem". Kliknąłem co trzeba i strona się wyświetliła.
Wydaje mi się, że nie jest to blokada na zasadzie cenzury, ale pojawił się jakiś zwiększony ruch z naszej strony. Może też były jakieś próby ataków, jakiś DDoS czy coś w tym stylu, więc odpaliły im się mechanizmy obchronne.
1
Sieć Leroy Merlin wciąż działa w Rosji i wyraźnie nie w smak jej krytyka, która spada na nią m.in. w internecie. Administratorzy francuskiej strony zablokowali do niej dostęp Polakom i niektórym innym nacjom.
3
@wiewiorek: też na początku myślałem że Leroy się broni przed głosami oburzenia, ale jak napisałem - przy drugim wejściu na ich www miałem captcha, po kliknięciu którego wpuściło mnie.
Moim zdaniem artykuł trochę przekłamuje. Na pewno ich serwery mają różne zabezpieczenia przed włamaniami, ddos itp. ile osób dziennie wcześniej wchodziło z Polski? Pewnie kilkaset, bo po co byśmy mieli tam zaglądać, skoro mamy polską wersję. A jak nagle ten, z punktu widzenia serwera, dziwny ruch z Polski mocno wzrósł to wygląda to bardzo podejrzanie i odpaliły się mechanizmy obronne.
O ile uważam że Leroy to skurwiel i nie zamierzam u nich więcej kupować, to wydaje mi się, że taka blokada jest raczej wynikiem dużego i nietypowego ruchu z naszej części Europy. Dziennikarz tego nie musi wiedzieć ani rozumieć, w artykule jest mało konkretów, a fakt blokady wewnętrznej komunikacji pracowników firmy nie jest tym samym, co blokada www.
EDIT
Kolejnego dnia sytuacja wygląda u mnie tak samo: na komórce blokada, na kablówce captcha:
