Prosba o usuniecie konta

0

W zwiazku z (niestety) zwiekszajaca sie iloscia uzytkownikow, ktorzy traktuja forum, nie jako spolecznosc, w ktorej obowiazuja prawa wzajemnej, towarzyskiej pomocy, ale jako bande naiwniakow, od ktorych mozna wyludzic odpowiedz szybciej od google (nawet z opcja "odswiezam!"), ostatecznie zdecydowalem sie zaprzestac w serwisie jakiejkolwiek dzialalnosci.

Dzieki wszystkim Wam za ostatnie 6 lat. Prawdziwym programistom hobbystom zycze wszystkiego dobrego; poczatkujacym zapalencom zycze pomyslnej nauki.

Dla administratorow wielki [browar] za wklad organizacyjny. Poniewaz Coyote nie obsluguje usuwania kont (z reszta nie ma w moim przypadku takiej potrzeby), prosze jedynie o zmiane hasla i adresu email (by nie kusilo mnie do powrotu); decyzja zostala dobrze pomyslana. Zarowno nick, jak posty/artykuly moga spokojnie pozostac bez zmian.

Prosilbym jeszcze o uporzadkowanie sprawy Inicjatywy Yosemite - nie cieszy sie takim zainteresowaniem, jakiego sie spodziewalem... a szkoda. Moze ktos inny lepiej o nia zadba; moze trzeba rozpatrzyc jeszcze raz sens jej istnienia.

Dzieki za wszystko raz jeszcze i do uslyszenia (gdzies, kiedys...).

0

wprawdzie tego chyba nie przeczytasz(chyba że na anonimowym )
ale Dzięki Szczawik i powodzenia [browar] .
Dzięki Twoim rozwiązaniom sam co nieco się dowiedziałem :)
tak naprawde na forum jest jak sam powiedziałeś niewielu aktywnych użytkowników
w stosunku do liczby totalnej 32905 to jest ułamek procenta a więc Twoją decyzję w pełni popieram.

0

To by było na tyle jeżeli o poziom serwisu chodzi. Kolejny mający wiedzę odchodzą bo mają dość, ew. dostają bana.

0

Dziwna decyzja to trochę, ale cóż. Wypada uszanować.

0

Smutne :(

0

Cóż, trochę szkoda, zawsze Twoje posty uważałem za wartościowe i niejednokrotnie wiele się z nich nauczyłem. Wątek o Singapurze również miło się czytało. [browar]

PS. e-maila osobiście bym nie zmieniał, na wypadek późniejszego kontaktu (przez np. czytelnika jakiegoś artykułu)

0

Szczawik pierdzielisz smuty - kto Ci każe czytać te idiotyzmy - trafi się ciekawy temat to odpowiadasz, trafi się kolejny mastodonta to go olewasz i tyle...

Poziom w internecie (ale i na ulicy, tv czy gdziekolwiek się człowiek obejrzy) mamy taki jaki mamy i nie ma co się obrażać

0

prosze jedynie o zmiane hasla i adresu email (by nie kusilo mnie do powrotu)

Specjalnie zostawiłbym, by jednak kusiło do powrotu.

Ja rozumiem, że przelała się pewna czara goryczy wczoraj, ale... no cóż, szkoda.

0

Zawsze szkoda użytkowników, którzy są z nami od początku albo prawie od początku. Ale zgadzam sięze Szczawikiem. Forum było dobre tak na moje oko do 2005/2006 roku, później coś się zaczęło psuć nie tylko z jakością komentarzy ale również z atmosferą na forum. Nie obrażając nikogo, odkąd na forum pojawiła się generacja gimnazjalistów coś się pogorszyło, ale to nie tylko z naszym forum.

0

Niestety, to nie pierwszy wartościowy członek naszej społeczności, który się z nami żegna. Wielu z nich odeszło po cichu, nawet pewnie tego nie zauważyliście.
Szkoda, że stara gwardia powoli odchodzi.. ale takie życie.

Trzymam kciuki za dalsze sukcesy, dziękuję za spędzony tu czas i.. oby do napisania kiedyś tam...

See you space cowboy! Someday, somewhere..

0

Jeżeli odchodzi ktoś, kto posiada większą wiedzę to się rzuca w oczy. Ostatnio odeszło np kilku ekspertów od C++ (ostatnio - czyli w ciągu ostatniego roku). No chyba że z innego konta piszą

0

Nie dobrze sie dzieje i szkoda:| Ale moze rozumiem -- czasem trzeba zadbac o i wlasne nerwy/sprawy bardziej. Powodzenia!

a_s_f napisał(a)

Zawsze szkoda użytkowników, którzy są z nami od początku albo prawie od początku. Ale zgadzam sięze Szczawikiem. Forum było dobre tak na moje oko do 2005/2006 roku, później coś się zaczęło psuć nie tylko z jakością komentarzy ale również z atmosferą na forum. Nie obrażając nikogo, odkąd na forum pojawiła się generacja gimnazjalistów coś się pogorszyło, ale to nie tylko z naszym forum.

Ano, szczerze mowiac, tego sie spodziewalem od ladnych paru lat. Im dalej z czasem, tym komputery sa szerzej dostepne, wiec wiecej, wybaczcie, motłochu siłą rzeczy musiało wleźć do sieci.. a i tematyka informatyczna, pod postacia informatyki stosowanej, ekonomicznej, biznesowej czy gimnazjalnej - tez..

kuźwa. na dobrą sprawę, czy na zjazd profesorów matematyki wpuszcza sie całą dzieciarnię z ulicy? mimo piękna powszechnej komunikacji i otwartości na ludzi, brakuje mi czasem takiej "specjalistycznej enklawy", cholera, po prostu dla świętego spokoju i oszczędności czasu..

0

Może zrobić dział dla aktywnej społeczności? Taki, w którym nie byłoby 2 stron poje**** odpowiedzi otaczających tą jedną, właściwą na dany temat. :D
(ironia roku)

0

quetzelcoatl - jaki problem stworzyć forum dla elyty programistycznej? Wystarczy postawić mały serwerek bo przecież 99% tu jest chamstwa i 1% wymiataczy (więc za dużego obciążenia nie będzie miało takie forum) i pozapraszać elyte polskich programistów.
Ja tam myślę, że taki forum długo by nie przetrwało, ale to tylko moja opinia [diabel]

0

Problem jest taki, że ten 1% raczej nie ma problemów wymagających rozwiązywania na forum. Forum zaś jest średnio przydatne w relacjach społecznych.

0

Zaraz dojdziemy do wniosku, że kaźde specjalistyczne forum jest dla cieniasów :-D [diabel]

0
... napisał(a)

Problem jest taki, że ten 1% raczej nie ma problemów wymagających rozwiązywania na forum. Forum zaś jest średnio przydatne w relacjach społecznych.

No ja mam tak mniej więcej raz na rok jakiś problem :P
To daje wniosek że 0.1% z tych w ogóle ma jakieś problemy.

0

Zauwazcie, ze tak samo bylo z IRC'em... 10 lat temu tetnil zyciem. Wiekszosc ludzi, ktore tam siedzialy sie znaly i darzyly szacunkiem. Rozne zloty, imprezy czy nawet walki o kanal. Acz nie bylo wtedy powszechnej glupoty jaka obecnie szerzy sie wszedzie w internecie... chyba dlatego, ze wowczas placilo sie za kazda minute w necie... irc zaczal upadac w momencie spopularyzowania kafejek internetowych, gdy kazdy ktos z ulicy mogl wejsc i podzielic sie swoim 'yntelektem'.

Forum... owszem, forum ewoluuje, my robimy sie starsi inaczej zaczynamy postrzegac pewne rzeczy, jak i coraz wiecej mlodych gimnazjalistow, ktorym nawet opcji szukaj sie nie chce uzywac. Nie jest to problem tylko tego forum.

Owszem, mozemy sie poddac i po prostu zrezygnowac z tego wszystkiego odchodzac z forum... ale czyz to nie bedzie porazka przed cwaniakami liczacych na proste rozwiazania?

0

Mamy po prostu taki rozłam społeczny... Trafiliśmy na moment kiedy większość wymiataczy odeszła już na emeryturę, a nie ma ich kto zastępować. Trzeba czekać aż ktoś nowy się dołączy do zabawy.

0

Kryzys, prosze panstwa, kryzys...

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1