Ściąganie auta z Niemiec, opłaty, ogólnie...

0

Elo :)

Od pewnego czasu już mnie skręca bo przydało by się własne autko...
I niedawno wujas mnie zabił... :| Stwierdził, że np. jakiegoś VW Golfa można za jakieś 150 euro sobie ściągnąć :|
Szczena mi opadła, bo się tym w sumie nie interesuję i nie myślałem, że sprawne autko można mieć za tyle, ile np. odtwarzacz przenośny mp3 :)

A dziś doszły mnie słuchy od kumpla, że jakbym chciał autko, to mam się spieszyć, bo do końca kwietnia będzie tanio z rejestracją pojazdu, a potem cośtam motają i ma być zdecydowanie drożej. Czy ktoś coś wie na ten temat? Bo jeśli to prawda, to mam niewiele czasu na namysł czy będę w stanie utrzymać to cacko i czy próbować coś ściągać...

Pozdro

0

Znalazlem http://www.autobaza.pl/ab/pl/web/productac0100 a tak to w Sieci nic nie ma o kwietniu tego roku.

Prawde mowiac, to tyle plotek slyszalem wlasnie odnosnie kwietnia w sprawie motoryzacji, ze glowa boli :). Czasowe (okresowe) prawo jazdy, drozsze kursy, costam z przegladami itp itd. Mozliwe jednak, ze Twoj znajomy sie nie myli. Popytam jutro (dzisiaj wlasciwie ;)).

0

ostatnio czytalem artykul jak to jakis czlowiek tez kupil VW Golfa z niemiec za 3tys zl :)
taniocha jak barszcz..samochod jak nowy..u mechanika wyszlo na jaw ze samochod "popowidziowy" i trzyma sie tylko na lakierze..
Najlepiej miec kogos "swego", kto sie zna na kupowaniu aut zachodnich,a jeszcze lepiej jak zna sie kogos kto takie auta sprowadza :)
szansa kupienia szrotu wtedy znikoma

0
lofix napisał(a)

Najlepiej miec kogos "swego", kto sie zna na kupowaniu aut zachodnich,a jeszcze lepiej jak zna sie kogos kto takie auta sprowadza :)
O to się nie martw - tu akurat jestem obstawiony. Kwestia tylko, czy mam iść pod jakiś megasam z kapeluszem aby uzbierać kasę i jeszcze w tym miesiącu to załatwiać... też jutro (tzn. rano) będę pytał wśród swoich - dziś pytam tu ;)

0

Taa niedlugo będzesz placil za rejestracje duziooo drozej wiec lepiej teraz kupowac. ntw za 130zl (nie euro) mozna miec calkiem niezlego malucha ;D

0
roSzi napisał(a)

drozsze kursy

no to to akurat prawda tyle ze kwiecien w tamtym roku ;]

0

Sprawa jest prosta.

  1. Wujek ma racje :)
  2. Najlepszy sposob. Odradzam Niemcy, najtaniej jest na Litwie :) Sam zobacz to Szczeki nie znajdziesz na szchodach nawet. po prostu Litwin kupi na zachodzie i tanio sprzeda, a dlaczego tak, odp w pkt 3.
  3. The best sposob na tanie auto :) po prostu kup auto dobre, np. (Audi, BMW, Merc,)
    a auto np. Golf 3 , Ford Fiesta, lub inne pospolite autko dostaniesz nie za 150 Euro ale po prostu za free. Polecam Audi (a4, najlepiej dislowskie bo po prostu pieknie schodza, lbo a6 do 99r. buleczki w piekarni z szybkoscia sprzedazy sie chowaja.)
  4. Jezeli chcesz miec w miare tanie autko, polecam Szwajcarie, ja tam kupilem 2 auta, miedzy innym Audi A6 i BMW 740i i przyslowiowego Golf 4 dostalem za free, taki dodatek za dwa lepsze, i Audi 80 r.91

Rada: Przemysl, popytaj jeszcze znajomych, i ...... :)

0

Hmm... dziś ojciec stwierdził, że te droższe opłaty to od czerwca a nie kwietnia... jutro dorwę wujasa i będzie 100 pytań do...

A co do Golfa za free... no cóż.. jestem rasowym Polakiem - nie ma nic za darmo - ciężko mi w takie coś uwierzyć. To może podeślesz mi takie autko za free? ;)

Ale fakt - tylko diesel biorę pod uwagę - nie mam kasy na benzynę :]

0

ostatnio brat sprowadzal forda mondeo kombi zza zachodzniej granicy ;P
zapłacił 10tys, ale autko jak limuzyna, troszke bylo zarysowane, filtr oleju sie zmienilo i hula, gaz zalozyl (ok. 3500tys) i jest tak zadowolony ze hej. moim zdaniem kupowac u niemcow to dobra sprawa. tylko po pierwsze primo: najlepiej idz z niemcem do niemcow (swoj ze swoim lepiej gada) bo polakow chca wykolowac - mój drugi brat ( ;P ) kupowal beemke, i sie wydawalo ze jest spoko, ale po paru miesiac okazalo sie ze silnik zatarty i bylo upieprzu, a kupowal tez przez jakies biuro, gdzie 'podrasowali samochod' nalali jakis substancji do oleju i silnik pieknie chodzil.
po dugie primo najlepiej kupuj bezposrednio u ludzi - nie w jakis autohausach (komisach), i po trzecie primo to mozna tak zrobic ze jedziesz na miejsce i kupujesz gazety lokalne - trzeba szybko dzialac bo lepsze wykupuja.
no i od czerwca maja wniesc glupie opodatkowanie od pojemnosci silnika * wiek auta, i sie nie uda zanizac wartosci :/
w kazdym badz razie interes sie oplaca, szczegolnie ze mowisz ze masz wuja co sie zna na rzeczy.

aha no i dolicz jeszcze na lapowy [rotfl]

0

Dzięki za zainteresowanie tematem i proszę o więcej ;)

Ale chcę poruszyć 2 punkty:

  1. Już druga osoba zrobiła masakyczny błąd ;) pisze się "w<font color="red">u</span>jek" :)
  2. Nie piszcie mi proszę jak kupować w Niemczech, z kim iść i jak gadać... tu mam wszystko jasne. Pytałem tylko o opłaty etc :)

Thx

0

aha, nowlasnie dzwonilem do brata i chcialem poprawic.
za auto zaplacil 1600 euro!!! za gaz 3300zł, za ksiazeczke 1000zł, akcyza 500zł, i tam jeszcze bylo pare rzeczy wymienic i podklepac. razem cos okolo 13-14tys, ale autko jest spoko, podesle fotki.

//fotek nie potrzebuję, bo nie mam 14tys... nie mam nawet 2tys :] dlatego szukam autka taniego ;)
//i popraw orty w poprzednim poście :] - M

// ok, to nie wysylam ;) - L

0

niemcy, jako bardziej od nas cywilizowani maja inna mentalnosc jezeli chodzi o auta na przyklad..
znajomy kupil opla astra II (6 poduszek,w pradzie. audio w kolku) za 1/4 ceny bo niemiec (dziadek) wjechal w row i blotnik pogial ..ii...oddal auto na szrot [glowa] [glowa]

0
Marooned napisał(a)

jestem rasowym Polakiem - nie ma nic za darmo

hmm... co do Szwajcarii to też słyszałem takie opowieści od kilku znajomych, przedstawiono mi to tak że przeciętny szwajcar ma kupę kasy i musi zmienić sobie autko co 4 do 8 lat, a że nie ma co z tym poprzednim zrobić bo wszyscy znajomi też maja nowe to musi je oddać na śmieci co w tym kraju podobno bardzo drogo kosztuje więc najbardziej opłacalnym jest sprzedać je Polakowi za symboliczny 1 euro...

0

Ja ostatnio kupiłem Honde Civic 3d '92r, od gościa który sprowadził auto z niemiec. Musisz wydac na: akcyze (teraz ok. 500zł), obowiązkowy przegląd (200-300), przy 1 rejestracji w kraju 500zł za karte pojazdu oraz ok 200 za sama rejestracje. Do tego dochodza tlumaczenia wszystkich dokumentow (musi tlumaczyc tlumacz przysiegly), wiec moze Cie to wyniesc nawet 200zl. Jesli chodzi o te oplaty, to tak jest w Krakowie, a wiem ze w innych miastach nieco to sie rozni. Jeszcze musisz zalatwic sobie (przynamniej w kraku) zwolnienie z VATu.
Co do zwiekszenia oplat to chodzi o akcyze, zamiast 400-500 zł mozesz zaplacic nawet do paru tysiakow akcyzy, jesli ta ustawa wejdzie w zycie.

0
Marooned napisał(a)

Dzięki za zainteresowanie tematem i proszę o więcej ;):)
2) Nie piszcie mi proszę jak kupować w Niemczech, z kim iść i jak gadać... tu mam wszystko jasne.

no offence
jestes taki "szp3ecjalista" ? to po co w ogole zadajesz pytania na forum programistow?

//ech - nie jestem specjalista, ale co do sprowadzenia to mam specjalistę. Natomiast nie mam specjalisty od opłat - o co Ci chodzi? :| - M

0

O ile jeszcze się nie dowiedziałeś wszystkiego to ci powiem z grubsza :)
Zależy jak przywieziesz auto, najprościej i najtaniej na lawecie. Musisz mieć ze sobą 3 dokumenty: umowe, karte pojazdu, wymeldowanie samochodu. Umowa najlepsza jest pisana ręcznie bo do druków się przypierniczają czasem. Jeśli autko jest jakieś lepsze(droższe) to pasuje żeby w umowie pisało że jest np. uszkodzona skrzynia biegów, no i cena np. 150Euro. W polsce, ceny przybliżone:

  • dajesz papiery do tłumaczenia(150zł)
  • robisz pełny przegląd (150zł)
  • w ciągu 7 dni opłacasz akcyze w urzędzie celnym, akcyza liczona jest od wartości zakupu auta(cena na umowie + koszty transportu), dlatego daje się małą cene na umowie i jakoś zaniża koszty lawety.
  • idziesz do urzędu skarbowego z papierami, żeby cię zwolnili z Vat-u, płacisz opłate skarbową(150zł)
  • przy rejestracji musisz kupić karte pojazdu(500zł)

Ogólnie opłaty ok. 1500zł wychodzą.

Reszta opłat to już tak jakbyś rejestrował auto w polsce, czyli dowód, tablice i ubezpieczenie.

0
TomK napisał(a)

Ogólnie opłaty ok. 1500zł wychodzą.

Reszta opłat to już tak jakbyś rejestrował auto w polsce, czyli dowód, tablice i ubezpieczenie.

Czyli generalnie cudow nie ma. Oplaca sie, ale za krate piwa samochodu sciagnac sie nie da.

W kraju tez sie da kupic cos tanio, jak ma sie odrobine szczescia to moze sie nawet oplacic bardziej niz sciagac z Niemiec doliczajac wszystkie koszta powiazane.

0

Ano - nie ma że boli... trza poczekać i dorwać jakąś normalną<font size="1">*</span> robotę ;)

Dzięki za wszelkie info [browar]


<font size="1" color="silver">* - to dodatkowe info dla wtajemniczonych</span>

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1