Nietypowe pytanko ? kolacja przy świecach

0

Witam tak ostatnio wpadłem na pomysł żeby zrobić mojej kochanej kobiecie romantyczny wieczór przy świecach i kolacji własnej roboty ale jest mały problem co do gotowania to się nie przejmuje bo umiem ale nie wiem co zrobić co na takie kolacje się podaje zresztą nigdy na takiej nie byłem i tym podobne może wy mi coś poradzicie ? troszkę dziwne pytanie z mojej strony ale liczę na was !!!!! szukałem na necie ale nic ciekawego nie ma !!!

0

Spaghetti - przysmażysz mielonej wołowiny, ugotujesz makaron i zalejesz gotowyn sosem ze sklepu :).. proste a jak cieszy. Do tego buteleczka czrwonego półsłodkiego wina - kobieta jest twoja..

0

:-8 co to się na tym forum porobiło to żal czytać [stuk]

Nie wiem co ci nie pasi. Chlopak ma dylemat wiec pyta sie znajomych. Temat nie nalezy do tych typu "jakiego koloru majtki nosicie" wiec jest on odpowiedni do dzialu OT.

0

Popieram AndRew - Spaghetti w sosie bolońskim (uznawany przez Włochów za potwarz i wymysł turystów, ale tym się nie przejmujmy w tej chwili), ale wino polecałbym czerwone półwytrawne, np. Carlo Rossi :) To kwestia gustu, ale wg mnie takie o wiele lepiej pasuje.

Do tego w tle płyta Norah Jones - Come away with me... mmm user image

0

Ja ci powiem tak: cokolwiek bys nie zrobil, byle by bylo wlasnej roboty, i tak bedzie dobrze :) Przynajmniej w moim wypadku chyba by tak bylo ;) bo moja wieza do gotowaniu ogranicza sie do przygrzania wody, no i jajecznicy, wiec gdybym zrobil cokolwiek innego i tak byloby ok :)

0

Co do samego jedzenia to nie wiem jakie wino ale po kolacji jak juz bedziecie sobie tak po prostu siedziec to polecam grzanca jakiegos. Smakuje wysmienicie i ma taki cudowny aromat niunki leca na to jak pszczoly na miod :) Ja slyszalem o grzancu galicyjskim, zamkowym i rycerskim. Mi najbardziej do gustu przypadl rycerski. Normalnie mniam ale koniecznie trzeba pic goracego wtedy cudownie kreci w nosie i czuc wszystkie przyprawy itd :) Koszt grzanca to ok 15zl/l :)

0

Ja mam następującą propozycję:

zagotowujesz kwaśną śmietanę (ja używam Danone 18%) z niewielką ilością soku z cytryny i marynowanym zielonym pieprzem (na 2 osoby pół łyżki do łyżki). Zwykle nie kupuję marynowanego tylko suszony (w kulkach oczywiście nie w proszku :) ) i poprzedniego dnia zalewam niewielką ilością gorącego octu winnego i zostawiam pod przykryciem.
Jak się chwilę pogotuje wkładasz pokrojonego w poręczne kawałki (powiedzmy 2x2 cm) wędzonego łososia. Podgrzewasz chwilę, ewentualnie dporawiasz odrobiną pieprzu i soli, posypujesz koperkiem.
I na makaron. Przepisowo nitki, ja lubię z ozdobnymi kolankami lubelli.

Inna propozycja - prosta i dość ograna niestety. Kolacja raczej treściwa :-)
po jednym serku camembert na lebka. moze byc zwykly Turek, lepiej dojrzaly. dobrze go wyjac wczesniej z lodowki, zeby sie rozgrzal. ja nawet delikatnie podgrzewam w mikrofalowce, zeby sie roztopil troche w srodku, ale to wymaga ostroznosci.
obtaczasz serki w rozbeltanym jajku a potem w bułce tartej i smazysz na niewielkim ogniu az sie zrobia zlotobrazowe. Trick polega na tym, zeby sie nie przypalil, a w srodku roztopil. Preprocessing w mikrofalowce pomaga :-). Pasuja do tego frytki (zrob takie mrozone na blasze, nie z tluszczu) lub lepiej mlode kartofelki z koperkiem. Daj odrobine żurawiny lub borówki (ze słoiczka, nie zywej :-) ). I jakąś dobrą surówkę, powiedzmy grecką.

Jeszcze bym parę przepisów wymyślil, ale nie chce mi sie pisac. Ponadto nie bede zdrardzal wszystkich sekretow...

0

Wow jaki odzew dzięki wiedziałem że można na was liczyć dzięki skorzystam z waszych propozycji

[hurra] [hurra] [hurra]

0

Wow, PQ... w poprzednim wcieleniu chyba byles kucharzem. Samo przeczytanie twoich przepisow przysparza apetytu.

0

Gdybym ja miał wcinać tę kolację to wolę lasagne + wino(NIE JABOL)

0

Lasagne tez robilem, ale nietypowa: bez miesa. Tylko grzyby (lesne, nie jakies pieczarki), beszamel i lasagne... mniam.

Jadlem tez raz w Anglii swietna lasagne warzywna ale nie zapamietalem co bylo w niej i teraz zaluje bo nie moge odtworzyc :-(

0

Polecam lasagne z sosem beszamelowym i szpinakiem.

0

sypnij kasa firmie, to ci zrobia cattering profesjonalny, i jeszcze pomaluja pracownika
sniada pasta do butow i bedzie wam (jako Rom) brzdakal romantyczne piesni :)

a co do zarcia (zartuje) to zupka chinska :) szpageti to jest juz tendencja:)

0

Ja się podpisuje pod większością i też proponuje spaghetti. Wino? No pewnie, że tak. Ale tutaj chyba nie trafimy w gusta, bo ja najbardziej lubię Komandosa. 4,85 butelka :)

0

sypnij kasa firmie, to ci zrobia cattering profesjonalny, i jeszcze pomaluja pracownika
sniada pasta do butow i bedzie wam (jako Rom) brzdakal romantyczne piesni :)

a co do zarcia (zartuje) to zupka chinska :) szpageti to jest juz tendencja:)

Wcale, że nie!! spagetii też jest w kubkach ;)

0

Zupka chińska? A może od razu pizza? :D

A na serio, popieram spaghetti - fakt, dość standardowe, ale i tak się nada...

0

Ja proponuje kupic piers z kurczaka i fajnie przygotowac. Jest jakas stronka intenetowa cos chyba z "oliwka" w adresie. Tam jest taki przepis na kurczaka z ziolami i z kukurydzą i ze smietaną. Tez nie jestem kucharzem ale smakowalo wysmienicie. Do tego jescze zrobilem frytki. I kumpel mi pomogl zrobic sos jakis z pieczarek z czyms tam. Do tego winko w ładnej butelce, czerwone of coz. Najlepiej załatiwć jescze czerowny obrusik. Ja jeszcze dla klimatu do butelki po hamskim japcoku wsadziłem czerwoną róże i postawiłem na środku stolika. Czerwone świece standard, moze zapachowe. I jeszcze mi kumpel poradził jako dodateczek przekroic tak ozdobnie ładnego pomidorka na pół tak w ząbki ///////\ i położyć gdzieś. Lightowa muzyczka.
Ja to żałowałem że nie miałem aparatu bo tak to wszystko pięknie wyglądało. Jescze panna przybyła w bordowej sukience i miała czerwoną szminkę. No rewelacja. Ja sie chyba bardziej podjarałem na tej kolacji niż ona. Ale ona tez na początku była zatkana bo ją totalnie zaskoczyłem : )

P.S. Pozdrowienia dla Błonka za pomoc w gotowaniu : )

P.S.2 Jesteśmy razem do teraz !

0

I pamiętaj jeszcze żeby to jakoś rozsądnie podać. Z doświadczenia wiem, że nie ważne co, ważne jak.
Grunt to zaskoczenie. Ja czasami zaskakuję tak, że daję kobiecie fartuszek i razem się męczymy przy takiej kolacji :). Może to niezbyt romantyczne, ale za to jest zabawnie.
P.S. nie dodawaj czosnku!!!!!!!!!!!!! :p

0

Do listy propozycji dopisuję się jeszcze z ryżem w sosie słodko-kwaśnym (można kupiś w słoiku Wójka Benca) z kawałkami przysmażonego kurczaka.

0

No spagethi, a kiedys jadlem takie dobre z kawalkami lososia. Polecam :)

0

Ja bym jeszcze do pomysłów moich przedmówców dodał jakis ciekawy deser, tutaj jest ogromne pole do popisu, a wykonanie jest bardzo proste. Jakaś ładnie wykonana porcja galaretki ze śmietanką kawałkami owocó i czekoladką ww w odpowiedniej szklaneczce jest extra.

0

Wino? No pewnie, że tak. Ale tutaj chyba nie trafimy w gusta, bo ja najbardziej lubię Komandosa. 4,85 butelka :)

cytrynowy Cavalier z kartonu lepszy ;p

0

Wino? No pewnie, że tak. Ale tutaj chyba nie trafimy w gusta, bo ja najbardziej lubię Komandosa. 4,85 butelka :)

cytrynowy Cavalier z kartonu lepszy ;p

Etam. Jeśli chodzi o cytrynę, to cytrynowa nalewka Warki :) Butelka ok. 5 złotych, ale tam jest litr :)

0

Wino? No pewnie, że tak. Ale tutaj chyba nie trafimy w gusta, bo ja najbardziej lubię Komandosa. 4,85 butelka :)

cytrynowy Cavalier z kartonu lepszy ;p

Etam. Jeśli chodzi o cytrynę, to cytrynowa nalewka Warki :) Butelka ok. 5 złotych, ale tam jest litr :)

na rekonstrukcji bitwy pod grunwaldem sprzedawali takie cos fajnego, pychota, tzw miod.
bardzo dobre, niby to wino ale takie siakes inne :) (moze rozcienczony miod z czyms tam jeszcze)
zaluje ze tego w sklepie nie widzialem :) (przynajmniej u mnie) ale polecam, jak znajdziesz cos takiego ;)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1