Polski samochód Izera - czy kiedykolwiek Polska będzie miała polskie samochody

0

Izera to polski projekt na samochód elektryczny. Zarząd spółki istniał szybciej niż fabryka - i otrzymywał wielokrotnie wielomilionowe dotacje z pieniędzy publicznych. Wiele osób żyje tym jak to Izera będzie super https://auto.dziennik.pl/premiery/artykuly/8579493,izera-fabryka-jaworzno-platforma-cena-polski-samochod-elektryczny-zdjecia-plany-wideo.html

Ale czy pamiętacie "PL-01 Concept"? Polski super czołg co miał zrewolucjonizować wojsko https://www.fakt.pl/polityka/zobacz-nowoczesny-polski-czolg-dzieki-niemu-wygralibysmy-wojne/lst0hmk - co się okazało - kiedy odpowiednie nachlali się kasy publicznej na setki milionów https://www.komputerswiat.pl/artykuly/pl-01-concept-co-dalej-z-polskim-czolgiem-przyszlosci/sc1htq5 porzucili plany jego budowy - to był taki czołg jak ten z komedii z Sierżantem Bilko :-D.

Czy takie same losy spotkają Waszym zdaniem Izerę? Bo moim zdaniem tak. To w mojej ocenie jest tylko sposób na defraudacje pieniędzy do prywatnych kieszeni ludzi powiązanych polityką, tak samo jak z tym czołgiem. W najlepszym razie zrobią z kilka aut dla budżetówki w niebotycznej cenie - partych na 100% komponentów w innych krajów.

Żyję już tyle lat w tym kraju, że jestem pewny że każdy GOP i CPK to jest jedno i to samo. Realizacja w celu defraudacji dla wybrańców miliardów na prywatne konta do kieszeni na zagraniczne konta w obcych walutach. Dla przypomnienia PO wybudowało podczas poprzedniej kadencji szyb kopalny za kilka miliardów - z czego porzuciła go około 6 miesięcy od uruchomienia, za zakończenie budowy już było widomo że będzie nierentowny :-D PIS i PO miał wiele takich budów na setki miliony - zupełnie nie rentownych -ale w celu aby firmy na kontakty powiązane z nimi i łapówki wyprowadziły z budżetu setki miliardów złotych.

Taki pionoko w mojej ocenie ma spokojnie ponad 500 000 000 zł na zagranicznych kontach w obcych walutach.

0

"tylko sposób na defraudacje pieniędzy" A kiedyś była czyms innym? Za krótko komune mielismy zeby wiedziec ze takie coś nie dziala czy co?

0

Mnie poraża to, jak niemal wszystko ze strony rządu czym ludzie żyją okazuje się tylko czymś - co okradania obywateli.

Tak jak intel nie chce dać w łapę to już jakiś problemy im Tuski stawiają lub odwrotnie - Intel nie chce dać części wsparcia w MLD na prywatne konta na polityków to ma już pod górę.

0

Tak zwane misie.

1
Cimron napisał(a):

Izera to polski projekt na samochód elektryczny.

Izera to chinski projekt, ktory mial byc kupiony od chinczykow.

0

Ale forsę ładują i ciągną z naszego budżetu, Ludzie nawet nie mają oglądu na to, że politycy Polscy rocznie kradną kilkanaście miliardów do własnych prywatnych kieszeni. To nie miliony, to miliardy w różnych miejscach łącznie - każdego roku defraudowane z budżetu z podatków obywateli. To tu 200 mln, to tam 20, to gdzie indziej 300 i w ciągu roku takich wydatków jest setka lub tysiąc gdzie od paru do paruset mln zł wpada do podziału, do rozkradnięcia. Ten kraj to jest taki karton, że człowiek co interesuje się polityką i gospodarką, łatwo może dostać depresji.

Mało Polaków wie nawet że jest takie coś złodziejskie też jak Polski Holding Hotelowy - tylko po to aby defraudować kasę i za publiczne rodzinki polityków za darmo sobie wszędzie bywały. A takich kur...dołów jest cała masa.

0
Cimron napisał(a):

każdy GOP i CPK to jest jedno i to samo

Jeden dziennikarz w internecie powiedzial, ze dobrze bylo by przeniesc inwestycje chocby kilkanascie kilometrow, zeby ludzie, ktorzy wykupili ziemie i wiedzieli wczesniej o lokalizacji, nie zarobili ostatecznie na tym.

0

Tak jak SKO czy książeczki mieszkaniowe - w tym kraju zawsze wszystko było zgodne z ideologią kacapi - czyli utopia i złodziejstwo na złodzieju. A PIS i PO to te same osoby przecież co przy okrągłym stole. To ci sami towarzysze co u koryta są od ponad 40 lat (ich liderzy i wierchuszka partyjna).

1
still.still napisał(a):
Cimron napisał(a):

każdy GOP i CPK to jest jedno i to samo

Jeden dziennikarz w internecie powiedzial, ze dobrze bylo by przeniesc inwestycje chocby kilkanascie kilometrow, zeby ludzie, ktorzy wykupili ziemie i wiedzieli wczesniej o lokalizacji, nie zarobili ostatecznie na tym.

"żeby zrobić na złość złodziejom, powinno się opóźnić kluczowy dla polskiej gospodarki projekt o czas liczony w latach, a przy okazji wygenerować masę dodatkowych kosztów dla polskiego społeczeństwa", zajebisty pomysł

0

Ja się dziwię, dlaczego https://melex.com.pl nie zbuduje normalnego samochodu? Nawet takiego „na miarę naszych możliwości”?

0
Azarien napisał(a):

Ja się dziwię, dlaczego https://melex.com.pl nie zbuduje normalnego samochodu? Nawet takiego „na miarę naszych możliwości”?

bo pewnie nie ma to ekonomicznego uzasadnienia bez tony dopłat

Dla zainteresowanych - poczytajcie sobie jak wygląda rynek samochodów elektrycznych w Chinach to może zrozumiecie dlaczego na chwilę obecną elektryki to fanaberia. Tam po prostu nikt nie próbuje owijać gówna w złote papierki tak jak to jeszcze robi się w UE

0

Na tą chwilę w Polsce nie ma do tego żadnej infrastruktury. Ale Niemcy chcą ożywić swój rynek i biznes wymaganiami eko - oni już robią podwaliny aby innych karać i zmuszać do kupna tego co sami będą produkować. Izera to jest kpina aby finalnie nakraść kasy do prywatnego wora rodzinek politycznych i ogólna defraudacja (w mojej cenie).

Takich projektów było już wiele - finalnie pasa znikała i nic z nich nie było. A Polacy nadal głosują na tych samych ludzi u koryta niezmiennych. Bo czy partia ma 50 czy 30% to nadal i tak u koryta jak jest w sejmie. A w sejmie są stale te same mordy, ich dzieci i powiązane z nimi osoby.

0

Mimo zmarnowanej kasy projekt warto rozwijać.

2
ksh napisał(a):

Mimo zmarnowanej kasy projekt warto rozwijać.

Problem jest w tym, ze wszystko mialo byc od chinczykow kupione. Jezeli chce ktos teraz projekt "rozwijac", to trzeba od nowa zaczynac projekt, bo wszystko poszlo na pensje tych samych ludzi u koryta i teraz trzeba znowu wydac kilkaset mln do tych samych ludzi u koryta , zeby projekt zaczac.

0

Jakby wszystko było od chińczyków to by fabryki nie budowali.

1
ksh napisał(a):

Jakby wszystko było od chińczyków to by fabryki nie budowali.

"Polska chce bowiem pozyskać łącznie tysiąc czołgów K2 i 672 armatohaubice K9. Zgodnie z umowami pierwsze 180 pancernych K2 trafi do sił zbrojnych do końca 2025 roku, a dostawy 212 armatohaubic zaplanowano na lata 2022–2026. Docelowo oba rodzaje uzbrojenia będą produkowane w Polsce."

Wszystko od koreanczyka, a fabryki czołgów K2 i armatohaubic K9 w Polsce buduja.

"Chińska firma Geely, będąca również właścicielem Volvo, dostarczy platformę do produkcji elektrycznych aut pod marką Izera. "

0

hheh ludzie nawet nie wiedzą w jakim kartonie żyją - że polska to jest fasada niby kraju - a za fasadą, że jest sam paździerz i złodziej przy korycie.

Kraj duży w Europie jaki jest całkowicie zacofany we wszystkim, już mniejsza że nie mają auta - ale nawet nie mają regulacji na rzecz firm i kapitałów obcych jak mają wszystkie kraje.

Ile w ciągu roku słyszycie że super w Polsce wymyślono Grafen i inne cuda nauki? Tak co najmniej cudna na świat w Polsce są z 5 - 10 razy w roku. Jak w Korei gdzie wymyślili lekarstwo na wszystko. A faktycznie wielkie G.. jest tutaj i się dzieje.

Jako ciekawostkę dodam - bo większość z Was jest pewnie młoda i żyje na fasadzie w wyobraźni o tym kraju: Czy wiecie kiedy do Polski były wprowadzone dystrybutory do wody pitnej dla pracowników w firmach. Czyli te butle wody co się z nich pije w robocie? Było to pojawiające się w okolicy 2010 roku jako nowość w Polsce. Jednocześnie w USA było to normą od 1950 roku - takie przesunięcie zaledwie o 60 lat.

Były też technologie jakie do Polski nawet nie zdążyły dość a już umierały - choćby Pagery.

Polska nie ma przemysłu specjalistycznego praktycznie w niczym - no chyba że produkcji okien dla Niemców :-D

Ogólna podnieta narodowa była jak miał intel robić magazyn w Polsce aby Polacy pakowali paczki (bo produkcja miała być i tak w Niemczech) :-D a i to już nagle stoi pod znakiem zapytania.

Polska nie ma niemal niczego wysokiej technologii - to taki kraj 3 świata z montowaniami firm bogatszych - krajów ościennych.

To nie jest żal post zgryźliwego człowieka, ale ludzie czy wy żyjecie w iluzji - przecież Polska to jest praktycznie Ukraina tylko trochę złagodzona tym, że jest bliżej krajów faktycznie rozwiniętych a nie za buforem. Socjologia z grubsza jest nawet podobna (wyłącznie po komunizmie, który trwał za długo i się wżarł w psychikę).

Do PL worzą owoce klasy 3, co nie sprzedadzą się w Niemczech i nas jest Super promocja na mandarynki i pomarańcze itp. Cena po promocji to cena normalna z zyskiem dla sklepu a pozostałą często większa niż w krajach gdzie zarabia się nawet 3 razy więcej (faktycznie więcej niż 3, bo pracuje się tam krócej i lżej oraz wolniej).

Ba Znam ludzi co pracują w firmach Medion czy Blaupunkt - to ten sam produkt na rynek wschodni jest dawany klasy 2 lub 3 co na zachodni. Wygląd i nazwa ta sama a bebechy już inne. Także w Niemczech medion może być dobry, a u nas badziew ala esperanza. Bo społeczeństwo jest traktowane jak zbydlęcone przez koncerny - oni dobrze wiedzą, że i tak ludzie wezmą.

A co powiedział były szef Bayeru - jak leki nie sprzedają się na zachodzie, wystarczy zrobić reklamę w Polsce i kupią wszystko. To jest mentalność, finalnie ludzie kłócą się PIS czy PO, a obydwoje są siebie warci i u koryta od 40 lat stale ci sami - udający inne ugrupowania, a tylko inne grupy okradające Polaków i agentury innych krajów.

Izera też z tego nic nie będzie tak samo jak z PL-01 :-D gdzie pisali o nim długo, i finalnie wyszło to samo co z grafenem, już z 10-tym lekiam na raka w Polsce oraz zderzakiem, co był najlepszy na świecie bo rozpraszał energię! :-) Korea medialna i Litle ukropol - nic więcej.

Wiecie ile jest w Polsce takich wydmuszek dla koryta rodzinnego polityków jak Polskie holdingi hotelowe na wasz koszt? Jest takich spółek ponad 1000 w kraju. Wiecie że LP to też prywatna firma żerująca na Polakach, Wody Polskie nie robiące nic ale oblepione rodzinami, kompetycje nakładowe z GIOŚ - ale tak samo jak UW z UM (w każdym województwie) -dublowanie tej samej administracji często nawet 3x, aby obsadzić całą rodzinę i skojarzonych na bogatych stawiskach budżetowych. U mnie w mieście działają 2 różne firmy publiczne do utylizacji odpadów :-D Dyrektorów 10, kierowników 40 x2 zastępcy - inaczej by było o połowę mniej, jak by to byłą jedna firma. Sami eksperci na stanowiskach, ci co zawsze stali przy włodarzach w szeregu i podawali im parasole.

Oczywiście w Anglii jest obecnie gorzej - ale nie szukajmy gorszych, obecnie tylko lepszych. A lepsi są nadal wszyscy w około, po za kierunkiem czysto wschodnim.

2
ksh napisał(a):

Jakby wszystko było od chińczyków to by fabryki nie budowali.

Plan na Izere byl taki: kupic od chinczakow za parenascie mld zl, dac zarobic znajomym/kolegom/rodzinie w spolkach, a nastepnie odbebnic sukces, ze mamy polski samochod. Skonczylo sie na tym, ze dali zarobic znajomym/kolegom/rodzinie w spolkach, a samochodu jak nie bylo tak nie ma. A gdzie stoi ta wirtualna fabryka?

"Przypomnijmy, że odyseja związana z produkcją pierwszego polskiego auta elektrycznego trwa już siedem lat. Wtedy bowiem powołano spółkę ElectroMobility Poland. Od tego czasu na wszystkie przedsięwzięcia związane z Izerą wydano już ok. 277 mln zł."

Wydac 277 mln zl i nic nie zrobic?

0

A czemu od chińczyków a nie od Polaków, w Polsce nie ma przemysłu dla motoryzacji???
Bo ten plan to chyba sobie wymyśliłeś.

0
ksh napisał(a):

A czemu od chińczyków a nie od Polaków, w Polsce nie ma przemysłu dla motoryzacji???
Bo ten plan to chyba sobie wymyśliłeś.

"Chińskie Geely będzie produkować modele swoich marek w fabryce Izery w Jaworznie."

"Izera, narodowy samochód elektryczny, będzie chińskim e-autem z polską marką. Kiedy Europa szykuje się do obrony przed inwazją chińskiego przemysłu motoryzacyjnego, Polska za publiczne pieniądze chce wybudować Chińczykom fabrykę."

w Polsce nie ma przemysłu dla motoryzacji a jakie znasz polskie marki? Porsche, VW, BMW, Audi... to polskie marki?

w Polsce nie ma przemysłu dla motoryzacji <-- ten plan to chyba sobie wymyśliłeś. - zgadzam sie, w Polsce sa montownie zachodnich marek

0

Produkcja dla chińczyka jako wykorzystanie dodatkowych mocy przerobowych fabryki nie oznacza utraty Polskości dla marki Izera.

W Polsce się robi różne części dla motoryzacji. Przywoływanie istnienia zagranicznych marek jest nietrafionym argumentem.

0
ksh napisał(a):

Produkcja dla chińczyka jako wykorzystanie dodatkowych mocy przerobowych fabryki nie oznacza utraty Polskości dla marki Izera.

W Polsce się robi różne części dla motoryzacji. Przywoływanie istnienia zagranicznych marek jest nietrafionym argumentem.

wykorzystanie dodatkowych mocy przerobowych fabryki tzn. w chinach juz nie maja ludzi, ze musza produkowac w PL?

W Polsce się robi różne części dla motoryzacji. co z tego, ze sie robi? W wielu krajach europy srodkowej-wschodniej robi sie czesci dla motoryzacji, jak chociazby w Czechach i na Slowacji. Robi sie dlatego, ze jest tanio w PL, a nie dlatego, bo przemysl jest super rozwiniety. Wiesz co to sa zwiazki zawodowe na zachodzie i ochrona pracownikow? Wynagrodzenia taryfowe? Slyszeles o IG Metall? Ile lat pracujesz za granica?

"Na terenie Czech produkowanych jest aktualnie w dużych seriach 13 modeli samochodów osobowych (Škoda, KIA, Hyundai, Toyota, Peugeot, Citroën), a w małych seriach na indywidualne zamówienie powstają roadstery Kaipan i Gordon."

"Kraj naszych południowych sąsiadów wciąż jest światowym liderem w produkcji samochodów w przeliczeniu na jednego mieszkańca. W 2013 roku powstało tu ponad 980 tys. aut marki Volkswagen, Audi, Seat, Skoda, Kia, Peugeot i Citroen."

0

No właśnie robi się bo się opłaca i jest dobra kadra inżynierska, fajnie że przyjmujesz to do wiadomości. Skoro można budować różne kawałki, to można też wszystko składać w jedną całość. Nie trzeba nawet pracować za granicą aby to wiedzieć.

1

robi się, bo tu jest tania siła robocza. Pieniądze są zagraniczne, patenty są zagraniczne, technologia jest zagraniczna. Nic z tego nie mamy. A żeby mieć to trzeba albo opracować - potrzeba na to czasu albo kupić - na to trzeba znowu pieniędzy.

0
ksh napisał(a):

No właśnie robi się bo się opłaca i jest dobra kadra inżynierska, fajnie że przyjmujesz to do wiadomości. Skoro można budować różne kawałki, to można też wszystko składać w jedną całość. Nie trzeba nawet pracować za granicą aby to wiedzieć.

No właśnie cokolwiek nie napisze, to bedziesz brnal dalej w to, ze Polska jest swiatowa potega.

dobra kadra inżynierska aha, to dlatego jestesmy dopiero na 25 miejscu na swiecie pod wzgledem iosci patentow? Gdzie ta dobra kadra inzynierska? Mala Szwajcaria jest na 7. miejscu. pod wzgledem liczby patentow. fajnie że nie przyjmujesz to do wiadomości
https://elektronikab2b.pl/biznes/55609-innowacyjnosc-na-wysokim-poziomie-liczba-wnioskow-patentowych-w-europie-rosnie

Nie trzeba nawet pracować za granicą aby wiedziec, ze Polska to dalej taka tania montownia, ale niektorzy twierdza, ze za chwile PL bedzie konkurowac z Niemcami, a potem z USA i Chinami, a potem Polska bedzie globalna potega z malejaca liczba ludnosci wynoszaca obecnie 37,7 mln.

0

Jeżeli przychodzi detal do zrobienia i się go wykonuje. Używając swojego parku maszynowego, czy też tworząc całą linię produkcyjną. To naprawdę, nie rozumiem gdzie wy tu macie brak technologii, wiedzy, możliwości etc.

Faktycznie, nie przekonacie mnie, że u nas to wszyscy mają dwie lewe ręce.

0
ksh napisał(a):

Jeżeli przychodzi detal do zrobienia i się go wykonuje. Używając swojego parku maszynowego, czy też tworząc całą linię produkcyjną. To naprawdę, nie rozumiem gdzie wy tu macie brak technologii, wiedzy, możliwości etc.

Faktycznie, nie przekonacie mnie, że u nas to wszyscy mają dwie lewe ręce.

Na zachodzie projektuja, a w PL detal do zrobienia i się go wykonuje. Używając swojego parku maszynowego, czy też tworząc całą linię produkcyjną . Nie wiesz jaka jest roznica miedzy projektowaniem, a wykonywaniem detailu? Wiesz nieraz w jakich warunkach i za jakie pieniadze wykonuje sie ten detal na akord? Wiesz co to jest aluminium, przepisy BHP i szybka praca na akord?

0

Ajjj oni projektują, a my jak te małpy robimy za darmo. Nic a nic na tym nie zarabiamy, a to wszystko jest takie banalnie proste, że człowiek z ulicy by mógł to robić.

To czego nie wiem z tym amelinium? ;-)

0
ksh napisał(a):

Ajjj oni projektują, a my jak te małpy robimy za darmo. Nic a nic na tym nie zarabiamy, a to wszystko jest takie banalnie proste, że człowiek z ulicy by mógł to robić.

To czego nie wiem z tym amelinium? ;-)

Ze jak chcesz dalej pracowac, to musisz wyrobic okreslona norme, a jak chcesz wyrobic okreslona norme, to musisz szlifowac sobie aluminium, zeby bylo takie jak na schemacie, a jak sie zapali i wybuchnie, to twoj problem.

0

Wyjdźmy nieco poza ten temat. Pierwsze fundusze unijne do naszego kraju płynęły w ramach inicjatywy Phare gdzieś w latach od 1994 do momentu akcesji w 2004 roku. Potem mieliśmy szereg programów operacyjnych innowacyjna gospodarka (np. słynne 8.1). Od lat funkcjonują różne programy ncbir typu "szybka ścieżka" i inne.

Znacie jakąś sensowną markę która powstała w efekcie tych wszystkich programów? Na tysiące startupów to na uwagę może zasługuje Ivona którą wchłonął Amazon, SmsAPI które jest obecnie częścią Twilio, może jakieś pojedyncze mikrousługi typu LubimyCzytac.pl.

Jedynym realnym efektem działania tych środków jest "przemysł unijny" czyli całe tony ludzi którzy mielą papiery oraz liczne grono tak zwanych startupowców które żyje od dotacji do dotacji.

Ostatnio jak słuchałem jakieś audycji to człowiek z "funduszu" który dostaje kasę z ncbir mówił, że w tej branży siedzi naście lat, że my ciągle się uczymy, że ta kasa to "inwestycja w kadry". Dla mnie to stan umysłu.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1