Hej,
przychodzę z tematem, który jako tako nie ma nic wspólnego z programowaniem, a dotyczy sytuacji międzyludzkiej, która niedawno przytrafiła mi się w pracy.
Mam 20-kilka lat i jako, że na rynku pracy jestem dopiero od kilku lat, nie zawsze potrafię właściwie ocenić sytuację, ale wydaje mi się, że szef zachował się niewłaściwie wobec mnie.
Gdy byłem w kuchni z resztą mojego zespołu, rozmawialiśmy o piciu wody, i szef zasugerował dowcipnym tonem, że każdy dojrzały człowiek powinien pić 2 litry wody dziennie, a ja mniej. Była to aluzja do tego, że jestem szczupły i wyglądam młodo jak na swój wiek, o czym szef już wcześniej wspominał. Natomiast tutaj wybrzmiało to, że jestem niedojrzały, i wszyscy obecni w pomieszczeniu, oprócz mnie, głośno się zaśmiali. Dodam, że w zespole są też osoby ode mnie młodsze i mniej doświadczone.
Mi nie było do śmiechu, bo odebrałem to jako obelgę na temat swojego wyglądu (głównie tego, że jestem szczupły, bo wzrostu mam 180 cm). Poczułem się potraktowany jak dziecko, przez co mogę być niepoważnie odbierany przez stażystów obecnym podczas tej sytuacji. Oni dostali tak jakby sygnał, że można sobie ze mnie żartować.
Dodam, że ten "szef" to nie jest najwyższy przełożony, jest liderem zespołu. Czy powinienem tę sytuację puścić mimo uszu, czy gdzieś zgłosić? Jak się zachować?