Czy liczniki prądu naliczają zbyt dużo?

1

Witam.
Ostatnio zacząłem analizować zużycie prądu przez dom, pompe ciepła.
I tak.
Mam główny licznik koło domu i podlicznik w kotłowni. Podlicznik pokazuje ile pobrała pompa ciepła, studnia wody i oczyszczalnia. I powiedzmy, że za dobę jest 30 kwh.
W tym samym czasie spisałem licznik główny i na głównym już 44 kWh.
Czyli inne rzeczy oprócz tych z podlicznika 14 kWh. Wtf? Trochę dużo. (A nie była uruchamiana pralka np)
Wiele osób mówi, to jest dom i takie zużycie będzie.
Ja mówie, że cholera coś jest nie tak.
Pokupowałem sobię watomierze. Podłączyłem i tak:
Lodówka 1.2 kwh na dobę. Zmywarka 2x1h = 1.6 kWh. na dobę. komputer około 1kWh, internet i kamery 1kWh/dobe, tv 1 kwh/dobę. No jest jeszcze piekarnik i indukcja i mikrofa;a. Ale były używane w czasie pomiarów sporadycznie. Wszędzie mam ledy. Oświetlenia zewnętrznego brak.

Czasami różnica pomiędzy podlicznikiem a głównym wynosi 11 czasami 14. No zależy jak się gotuje. Ta noc wyszła 11 kWh na dom (bez podlicznika). Ale też np nie włączałem ani razu kompa. Tv też mało. Posprawdzałem nawet co mocniejsze żarówki ledowe. Ale jak piszę 6W to tak pobiera.

Ogólnie pomiar watomierzami pokazuje, że urządzenia biorą tak jak mają zadeklarowane.

Teraz ciekawe: bo jedną noc: Od 21 do 9 (12h) Licznik główny pokazał o 6kwh więcej niż podlicznik? Wtf? Ostatnia noc 4kWh. A chodzi tylko lodówka. Powiedzmy tv od 21 do 24.
I tak w cholere dużo.
I teraz wniosek taki: Może podlicznik za mało nalicza.
Ale z drugiej strony to mam go od sierpnia ( w lato też miałem wątpliwości z prądem). Przyjechał elektryk i podłaczył na 14 dni ten podlicznik w skrzynce głównej. Wskazanie 1:1 z licznikiem głównym. Potem przełożył do kotłowni i tam wskazywał 8kWh/doba (grzanie wody, studnia oczyszczalnia) a cały prąd w lecie 20 kWh. (sam dom 12 kWh).

Dużo ludzi mówi zużycie na dobę sam prąd użytkowy to 15kWh/doba. Ale ja się pytam czemu skoro z mocy urządzeń takie coś nie wynika.
U mnie bywa tak, że np od 21:00 do 9:00 pobranie prócz pompy to 6kWh. A od 9:00 do 21:00 7kWh. A wnocy tak naprawdę tylko lodówka chodzi (której robiłem pomiar i wzieła przez 12h 0.5 kWh

Trafiłem w sieci na taki filmik:

Nie wiem czy to ten z tych teorii spiskowych czy coś jest na rzeczy.

A wczoraj miałem elektryków i sprawdzili czy prąd nie płynie w ziemie (między domem a skrzynką) Ale jest wszystko ok.

3

Oba masz elektroniczne?
Do poczytania, dlaczego liczniki elektroniczne naliczają więcej od "tarczkowych" https://innovation-energy.co/strefa-wiedzy/energia-bierna-czym-jest-i-kiedy-za-nia-placimy/
Te tańsze liczniki zliczają tylko moc czynną i na urządzeniach podaje się tylko zużywaną moc czynną.
Przyjrzyj się dokładnie rachunkowi, czy nie masz tam rozbicia na moc czynną i bierną

0

Oba mam elektroniczne. Nie mam na fakturze żadnego rozdziału
screenshot-20240121214121.png
@abrakadaber Popraw mnie jak źle rozumiemL U mnie jak główny zlicza np na dobę 44 kWh to jest tu uwzględniona moc bierna? Sprawdziłem specyfikacje podlicznika i on mierzy tylko moc czynną

To mój podlicznik:
https://www.elektropasaz.pl/katalog-produktow/elektryczny/aparatura-modulowa-i-pomiarowa/aparatura-kontrolno-pomiarowa/pokaz/TW_44ee013c49be/licznik-energii-elektrycznej-lcd-3-fazowy-max-100a-3x230-400v-ac-n-th35-ip20-lem-30-ext10000235-zamel?gad_source=1&gclid=Cj0KCQiAnrOtBhDIARIsAFsSe50lI925Vvv3kGwM9PDBGg9T4vl2w1zZyWRtWaVY--UQ0wIYU4eWy6YaAu02EALw_wcB

Edit:
Ta moc czynna/bierna to raczej dotyczy przedsiębiorstw a nie zwykłych użytkowników.

Ale też u mnie tego nie ma raczej. Tzn na liczniku głównym jest dioda i mruga ale jak przeniosłem podlicznik do skrzynki z licznikiem głównym to oba wskazania były takie same

0

Moc bierna dotyczy każdego, to czy za nią płacisz zależy od tego czy masz licznik, który ją zlicza. Do 2028 wszyscy mają mieć wymienione liczniki na takie, które ją też zliczają. Na chwilę obecną płacą za nią przede wszystkim posiadacze fotowoltaiki. Jeśli płacisz to musisz mieć to wyszczególnione na fakturze.
Pisałeś, że pozakładałeś watomierze przy większych odbiornikach, a co z np. oświetleniem? Wiesz jak masz porozdzielane fazy i co na której jest? Jeśli tak to spróbuj założyć jakieś liczniki jednofazowe na każdej fazie - zobaczysz na której fazie Ci najwięcej "ucieka" i będziesz mógł zawęzić podejrzanych.
Może elektryk podczas kładzenia kabli zrobił jakieś mostkowania bezpośrednio w ścianie bo mu się nie chciało puszki montować i ucieka powolutku.

0

Tak licznik zlicza ją (tzn mruga dioda) ale na fakturze nie mam wyszczególnionej. No oświetlenie to raczej odrzuciłem ze względu na to, że w nocy, kiedy nie świecę wydaje się, że dużo prądu ucieka. Chyba, że gdzieś przed włącznikiem.

0

Zależy jak masz oświetlenie zrobione. Jeśli masz ledy i do nich osobny zasilacz to wyłącznik masz przed czy za zasilaczem?

0

W tym wszystkim brakuje bardzo ważnej zmiennej. Mianowicie - masz dzieci? A jeśli tak to ile i w jakim wieku?

0
abrakadaber napisał(a):

Zależy jak masz oświetlenie zrobione. Jeśli masz ledy i do nich osobny zasilacz to wyłącznik masz przed czy za zasilaczem?

Żarówki led w suficie. Z takich ledów z zasilaczem to tylko w kuchni od mebli. Przebadane watomierzem.

loza_prowizoryczna napisał(a):

W tym wszystkim brakuje bardzo ważnej zmiennej. Mianowicie - masz dzieci? A jeśli tak to ile i w jakim wieku?

Tak, ale wiesz to chodzi o zużycie też nocą jak wszyscy śpią. Bywa od 21 00 do 9 00 6kWh oprócz podicznika.

0
abrakadaber napisał(a):

Moc bierna dotyczy każdego, to czy za nią płacisz zależy od tego czy masz licznik, który ją zlicza. Do 2028 wszyscy mają mieć wymienione liczniki na takie, które ją też zliczają.

Dlatego warto będzie pomyśleć o kompensatorze mocny biernej. Obstawiam, że u przeciętnego obywatela moc bierna ma bardziej charakter pojemnościowy niż indukcyjny bo jednak mamy tony zasilaczy impulsowych, wszelkie silniki są sterowane przez przekształtniki. Jednak to warto sprawdzić indywidualnie.

Co do liczników to sam się zastanawiam nad jakimiś sensownymi co mają wyjście na świat przez RS232, RS485 aby zacząć zbierać dane, a nie spisywać do zeszytu jak w epoce kamienia łupanego.

0

Żem często dumał nad licznikiem swoim,
Żem znal rachunki rodzinnego domu,
Żem był jak pielgrzym, co się w drodze trudzi
Przy blaskach gromu,
Że nie wiem, czy pod żarówką położę,
Smutno mi, Boże!
Ty znacz przyczyny wysokiej faktury,
Zapłaconej kolumnowym czołom;
Alem jest jako człowiek, co zazdrości
Mogił… popiołom.
Więc, że niejasne gotujesz mi łoże,
Smutno mi, Boże!

2
szydlak napisał(a):

jak przeniosłem podlicznik do skrzynki z licznikiem głównym to oba wskazania były takie same

No to chyba EOT, udowodniłeś że licznik nie nalicza zbyt dużo.

szydlak napisał(a):

Lodówka 1.2 kwh na dobę. Zmywarka 2x1h = 1.6 kWh. na dobę. komputer około 1kWh, internet i kamery 1kWh/dobe, tv 1 kwh/dobę. No jest jeszcze piekarnik i indukcja i mikrofa;a. Ale były używane w czasie pomiarów sporadycznie. Wszędzie mam ledy. Oświetlenia zewnętrznego brak.

Czasami różnica pomiędzy podlicznikiem a głównym wynosi 11 czasami 14. No zależy jak się gotuje. Ta noc wyszła 11 kWh na dom (bez podlicznika). Ale też np nie włączałem ani razu kompa. Tv też mało. Posprawdzałem nawet co mocniejsze żarówki ledowe. Ale jak piszę 6W to tak pobiera.

Grosz do grosza a będzie cichosza. Wyłączone urządzenia w trybie czuwania potrafią zżerać nawet 10W zwłaszcza jeśli utrzymują połączenie wifi i robią jakieś aktualizacje w tle, 10 takich urządzeń przez 10h to już 1kWh. Nieużywana ładowarka podłączona na stałe do kontaktu to stracone 0.36kWh miesięcznie, lodówka wcale mało nie zabiera jak działa a może działa tylko w nocy. Włączone głośniki czy soundbar nawet jeśli nic nie gra potrafią zużywać 25W.
Ja też nie mogę ogarnąć jakim cudem mam na karcie kredytowej co miesiąc $2000 długu jak praktycznie żadna z pozycji nie przekracza $30.
Jak tak łatwo ci się przenosi ten podlicznik to może podłączaj po kolei do wszystkich linii w domu i wyszukiwaniem binarnym znajdziesz co ci zżera fundusze emerytalne.

szydlak napisał(a):
loza_prowizoryczna napisał(a):

W tym wszystkim brakuje bardzo ważnej zmiennej. Mianowicie - masz dzieci? A jeśli tak to ile i w jakim wieku?

Tak, ale wiesz to chodzi o zużycie też nocą jak wszyscy śpią. Bywa od 21 00 do 9 00 6kWh oprócz podicznika.

Na pewno śpią? Ty nie udawałeś przed rodzicami że śpisz? Może syn kopie bitcoiny na lewo albo masz plantację koniczyn na poddaszu

0

Kup sobie miernik cęgowy i pyk pod każdą faze mierz ile amperów przepływa * 230 masz moc.

Drugie możesz jakiś lepszy licznik przepiąć za tym kiepskim.

A tak to ja miałem też w mieszkaniu, gdzie nie mieszkałem, to mi co miesiąc 7,5kWh nabijało a nic tam nie było z urządzeń to wyłączałem bezpieczniki w pizdu, nie wiem gdzie to kradło, czy np. wyłączony telewizor tyle przez miesiąc ukradł bo nic innego tam nie było.

Też są stałe opłaty, może pod jakieś oświetlanie albo coś jeszcze jest, każdą fazę wyizolować i każde urządzenie pod nią podliczyć, pewnie by to rozwiało wątpliwości, ale to dużo pracy.

0
Autysta napisał(a):

Kup sobie miernik cęgowy i pyk pod każdą faze mierz ile amperów przepływa * 230 masz moc.

Pozorną, a płaci się za czynną.

0
obscurity napisał(a):>

Grosz do grosza a będzie cichosza. Wyłączone urządzenia w trybie czuwania potrafią zżerać nawet 10W zwłaszcza jeśli utrzymują połączenie wifi i robią jakieś aktualizacje w tle, 10 takich urządzeń przez 10h to już 1kWh. Nieużywana ładowarka podłączona na stałe do kontaktu to stracone 0.36kWh miesięcznie.

Ja mówię, że po nocy mam 6kWh nabite a ty mi mówisz, że ładowarka może wziąć 0.36kWh miesięcznie

lodówka wcale mało nie zabiera jak działa a może działa tylko w nocy

Właśnie lodówka to pracuje w dzień gdy się ja dużo otwiera. Po nocy nabiła 0.4 kWh

Na pewno śpią? Ty nie udawałeś przed rodzicami że śpisz? Może syn kopie bitcoiny na lewo albo masz plantację koniczyn na poddaszu

Tak, na pewno. Dzieci nie mają kompów/tv w pokojach.

No to chyba EOT, udowodniłeś że licznik nie nalicza zbyt dużo.

No tak, tylko zastanawiam się nad podłączeniem takiego licznika jak na filmie (chociaż to trochę naciągane się wydaje).

Chodzi o to, że mierzyłem pobór urządzeń, w stand by, itp i za cholere się nie spina.

0
szydlak napisał(a):
obscurity napisał(a):>

Grosz do grosza a będzie cichosza. Wyłączone urządzenia w trybie czuwania potrafią zżerać nawet 10W zwłaszcza jeśli utrzymują połączenie wifi i robią jakieś aktualizacje w tle, 10 takich urządzeń przez 10h to już 1kWh. Nieużywana ładowarka podłączona na stałe do kontaktu to stracone 0.36kWh miesięcznie.

Ja mówię, że po nocy mam 6kWh nabite a ty mi mówisz, że ładowarka może wziąć 0.36kWh miesięcznie

mówię że z drobnych zużyć się może nazbierać. Napisałeś że to na pewno nie lodówka i nie tv i nie pralka i na pewno nie indukcja, mikrofala ani oświetlenie bo były jedynie sporadycznie używane podczas testów... O ładowarce napisałem jako ciekawostka a często takich ładowarek jest w domu podpięte z 6 bo nikt nie odpina i to w skali miesiąca już jest widoczne na rachunku.

Lodówka - 0.4 kWh
Naładowanie wszystkich telefonów i całej małej elektroniki w nocy - 0.2 kWh
20 ledów z różnych pomieszczeń po 6W przez 4h - 0.5 kWh
router przez 12h - 0.1 kWh
telewizor, komputer, mikrofala i inne w trybie standby, powiedzmy 5 urządzeń po 5W przez 12h - 0.3 kWh
Już masz 1.5 kWh z niczego, dodaj do tego bojler, "sporadycznie" mikrofalę, indukcję, czajnik, spawarkę tig i masz lekko 6kWh

0

Ja 1 kaloryfer włączam jak na zewnątrz w ciągu dnia jest temperatura około -3 lub mniej, a tak to mnie sąsiedzi grzeją.

0
obscurity napisał(a):

mówię że z drobnych zużyć się może nazbierać. Napisałeś że to na pewno nie lodówka i nie tv i nie pralka i na pewno nie indukcja, mikrofala ani oświetlenie bo były jedynie sporadycznie używane podczas testów... O ładowarce napisałem jako ciekawostka a często takich ładowarek jest w domu podpięte z 6 bo nikt nie odpina i to w skali miesiąca już jest widoczne na rachunku.

Ale nigdzie nie pisałem o skali miesiąca.

Lodówka - 0.4 kWh
Naładowanie wszystkich telefonów i całej małej elektroniki w nocy - 0.2 kWh
20 ledów z różnych pomieszczeń po 6W przez 4h - 0.5 kWh
router przez 12h - 0.1 kWh
telewizor, komputer, mikrofala i inne w trybie standby, powiedzmy 5 urządzeń po 5W przez 12h - 0.3 kWh
Już masz 1.5 kWh z niczego, dodaj do tego bojler, "sporadycznie" mikrofalę, indukcję, czajnik, spawarkę tig i masz lekko 6kWh

Nie wiem czyje urządzenia wymieniasz. Ja w nocy nie spawam nic tzn w ogóle nie spawam bo nie mam spawarki. Ani bojlera. Również nie świecę w nocy 20 ledów. Co do reszty pewnie masz racje. Koło 1.5 kWh się nazbiera. Ale ja mówię o nocy że bywa 5 kWh. A cała doba to 12 kWh.

1

Nie wieszałeś obrazka ostatnio? Może trafiłeś kabel i grzeje ścianę. Odłącz wszystkie odbiorniki, zgaś wszystkie światła i zobacz czy jakiś pobór jest.
Ale 12kWh/dzień to nie jest jakiś mocno wygórowany wynik jak na dom.

0
tenTamten napisał(a):

Nie wieszałeś obrazka ostatnio? Może trafiłeś kabel i grzeje ścianę. Odłącz wszystkie odbiorniki, zgaś wszystkie światła i zobacz czy jakiś pobór jest.

Tam gdzie wieszam obrazki to kable nie idą :).

Ale 12kWh/dzień to nie jest jakiś mocno wygórowany wynik jak na dom.

Nie rozumiem bardzo czym różni się dom od mieszkania jeśli chodzi o pobór prądu? No w domu jest indukcja. Ale tak poza tym to az tak dużo nie. Tzn ja np nie mam oświetlenia zewnętrznego, bramy na pilota. To wszystko przede mną.

Owszem, w mieszkaniu 58 m2 też miałem spore zużycie. W sumie jak liczyłem to chyba 330 kWh na miesiąc. A nie miałem indukcji. Więc jakby się zgadzało.
Ale nigdy też nie kontrolowałem tego co ile bierze. I dlatego mi to nie pasuje czemu liczniki tak dużo nabijają.
Wiele osób pisze w internetach, że po zmianie na licznik cyfrowy ilość kWh poszła razy 2.

0

Sprawdź za licznikiem ile prądu przesyłasz, a ile jest nabite na liczniku i to ci powinno pokazać czy licznik ma jakieś odchylenia błędu, prawdopodobnie małe czy znikome.
Tak gdybając to nigdy nie udowodnisz, że licznik cię oszukuje.

Musisz przed licznik zamotować swój licznik i po miesiącu porównać różnicę w zużyciu.

1

Wartości na oko są średnio pomocne. Poświeć jedno popołudnie i faktycznie zmierz ile zużywasz. A potem metodycznie wykluczaj/odbiorniki lub pomieszczenia, jeśli pozwalają Ci na to instalacja. Może być tak ze masz przebicie w ogrodzie i wydajesz pieniądze na smażenie dżdżownic, może być tak(jak miał mój tata) że przedłużacz ma luzy i pracuje jako grzałka/spawarka. Możesz mieć jakis stary lub wadliwy odbiornik, a moze faktycznie tyle zuzywasz.

0

Widziałem wiele filmów i wpisów o tym że liczniki domowe te szczególnie w bokach zawyżają zużycie prądy i to znacznie zawyżają.
Cena prądu obecnie zobaczcie w swoje rachunki = często 50% ceny jaką finalnie płacicie to nie cena zużycia prądu ale cena opłat urojonych dodatkowych.

Kila razy już wyjeżdżałem z domu na miesiąc czy dwa i cena prądy czy ja jestem czy mnie nie ma jest prawie taka sama. To nie jest normalne.

Nie wiem jak u Was u mnie cena prądu, to ponad 55% cena dodatkowych opłat nie związanych z zużyciem prądy i jego wykorzystaniem. Polska też podobno ma jeden z najdroższych prądów w Europie co ponownie jest niezrozumiałe.

1
szydlak napisał(a):

Nie rozumiem bardzo czym różni się dom od mieszkania jeśli chodzi o pobór prądu? No w domu jest indukcja. Ale tak poza tym to az tak dużo nie.

No chyba jednak bardziej, bo indukcję można mieć w mieszkaniu, z kolei raczej urządzeń grzewczych do CO czy CW, pomp ciepła, wody, kanalizacji, itp. w mieszkaniach się nie instaluje.
Te 5-6 kWh, które Ci znika w nocy brzmi jak np. niepotrzebnie podgrzewana woda w bojlerze.

Licznik pokazuje Ci chwilowe zużycie? Spróbuj wyłączyć wszystkie aktywnie używane odbiorniki, powinno zostać jakieś 30-50W (lodówka i router), jeśli więcej, to coś jest nie tak.

0
somekind napisał(a):
szydlak napisał(a):

Nie rozumiem bardzo czym różni się dom od mieszkania jeśli chodzi o pobór prądu? No w domu jest indukcja. Ale tak poza tym to az tak dużo nie.

No chyba jednak bardziej, bo indukcję można mieć w mieszkaniu, z kolei raczej urządzeń grzewczych do CO czy CW, pomp ciepła, wody, kanalizacji, itp. w mieszkaniach się nie instaluje.
Te 5-6 kWh, które Ci znika w nocy brzmi jak np. niepotrzebnie podgrzewana woda w bojlerze.

Ja cały czas pomijam pompę, grzanie wody, studnie bo to mam na podliczniku.

Licznik pokazuje Ci chwilowe zużycie

Niestety nir. Jeszcze pomierzę sobię dokładnie. Po 3 godzinach nieobecności w domu zużycie nie skoczyło jakoś specjalnie.

1

Pamiętaj że żyjesz w Polsce! Czas sprawdzić czy z twojej chaty nie idzie jakiś niepozorny przewód do chaty somsiada!
A jeśli masz dzieci to zapytaj czy nie hodują na strychu jakichś roślinek, wymagających oświetlenia 24h/7.

A tak naprawdę to radzę zrobić tak:
Co nockę wyłączać wszystkie bezpieczniki poza jednym, być może uda się ustalić obszar który zżera tą energię. Co do lodówki - czas na wiosenne rozmrażanie ;)
Może być tak że jest gdzieś zwarcie/przebicie i prąd "wycieka" (łatwo sprawdzić wyjmując wtyczki wszystkich urządzeń). Może być tak że jakieś ogrzewanie podłogowe szwankuje, lub masz mechaniczna wentylację o której zapomniałeś. Genrealnie jak z kodem, błąd w libie (tj. liczniku) podjerzewałbym na końcu, takie liczniki są poddawane certyfikacji a więc solidnym testom.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1