Wykańczanie mieszkania - rzeczy, których żałujecie, że zrobiliście/nie zrobiliście

0

Hej,

Jestem na etapie wykańczania mieszkania i chciałem Was zapytać o rzeczy/rozwiązania, które z perspektywy czasu dalej Was cieszą, bądź wręcz przeciwnie - żałujecie, że ulegliście modzie/reklamom/znajomym.

Jestem ciekaw Waszych doświadczeń np. z :

  1. Bateriami termostatycznymi (w bloku, woda ciepła z kotłowni osiedlowej) - psuje się, nie psuje, wartość inwestować w drogie marki czy tańsze dają radę?
  2. Smart home - Fibaro, co Waszym zdaniem się sprawdza a z czego prawie na co dzień nie korzystacie?
  3. Klimatyzacja w północnym mieszkaniu - czy widzicie jakieś negatywne skutki długotrwałego korzystania z klimy w mieszkaniu?

Zapraszam do dyskusji. Postaram się ze swojej strony umieszczać aktualizacje z własnego zderzenia z rzeczywistością wykańczania mieszkania anno domini 2023.

0

Znajomi najczęściej narzekają na stolarza. Najlepiej upewnić się samemu, czy projekt schodów i mebli pasuje do mieszkania. Ja nie miałem problemów poza takimi, które wynikały z niezgodności projektu z wykonaniem, ale żądałem naprawy i jest ok. Ja żałuję płaskiego zlewu, bo ciężko się go spłukuje z włosów po goleniu, ale to bardzo mały problem. I pomalowali mi jedną ścianę taką farbą, na której zostawał ślad po każdym dotknięciu, a każda próba zmycia zostawiała jeszcze większy ślad. Ale zgodnie z moimi planami położyłem na to cegły i jest idealnie.

1

Bateria termostatyczna - używałem w bloku Ferro, teraz w domu Hansgrohe.

Ferro - 8 lat i ciągle działała ale musiałem kilkukrotnie rozkręcać żeby rozruszać zamieniony mechanizm, plastikowe pokrętła nie były solidne, pod koniec był problem z ustawieniem temperatury wody innej niż ustawiona - zbyt duże zmiany temperatury przy małym ruchu.
Zdecydowanie zainwestowałbym w lepszą markę - z całym metalowym korpusem + pokrętłami.
Komfort używania takiej baterii - nie do przecenienia - nawet w sytuacji jaką mam teraz czyli woda z pieca 2 funkcyjnego - a może właśnie szczególnie teraz, bo po prostu włączam baterię i czekam aż zacznie płynąć woda o pożądanej temperaturze.

Podłoga z deski trójwarstwowej - świetny komfort przy ogrzewaniu podłogowym, ale bardzo łatwo się rysuje - zarówno olejowana jak i lakierowana (mam 2 typy). Lakierowana bardziej wytrzymała ale jak się zarysuje to rysę widać masakrycznie. Olejowana rysuje się łatwo (koty startujące do biegu) ale dopóki nie chodzisz na czworaka jest ok.

0

Bateria termostatyczna - osobiście mam wannę i prysznic więc pod prysznicem nie zmieniam w ogóle ustawienia, ciężko żeby miało się zepsuć, pod wanna już leci różna temp. wody w zależności czy to kapanie i jakie, czy jakieś nalewanie wody i tam by się chyba nie sprawdziła.

Z wad mam za mało punktów świetlnych, dużo światła wszędzie się przydaje, robi klimat, doświetla co trzeba, nie te czasy żeby sobie postawić zyrandol na środku.

Zamontowalbym klimę, nie mam i żałuję a rozkopywać ściany szkoda, może kiedys. Gdybym nie był do końca przekonany to i tak zrobiłbym pod klimę chociaż instalacje - rurki i prąd w tym kabel na zewnątrz, jak powstanie wspólnota to mniej stresu że ktoś się przyczepi o dziurawienie elewacji.

Drugi raz miałbym podejście zero prowizorki, cześć rzeczy prostych na etapie remontu poprawić później to masakra, typu ciągnięcie jednego kabla internetowego.

Jak bierzesz stolarza i masz wizję - zrobię kuchnię i łazienkę a resztę szaf później jak będą pieniądze - odradzam, lepiej wziąć chyba kredyt niż bujać się potem w szukanie stolarzy od drobnicy, większość tych co ma sensowne ceny w dupie ma zrobienie komuś szafki RTV, konsolki do przedpokoju i stolika kawowego, bo wola komuś zrobić kolejna kuchnię na wymiar, a tak zrobią Ci przy okazji.

Z rzeczy rzeczy typu pierdoła a największe zaskoczenie pod względem przydatnosci? Gniazdko na środku wyspy na blacie, podłączam tam wszystko, bo wyjątkowo wygodne pewnie z racji lokalizacji w centralnym punkcie.

Ostatnia rzecz, polecam okap zintegrowany z płytą, nic nie musisz klikac, nie polecam uznać że filtr w okapie wystarczy i nie trzeba podłączać do kratki wentylacyjnej. Wystarczy - tak, ale za cenę głośności i komfortu.

2
zduhacz napisał(a):

Hej,

Jestem na etapie wykańczania mieszkania i chciałem Was zapytać o rzeczy/rozwiązania, które z perspektywy czasu dalej Was cieszą, bądź wręcz przeciwnie - żałujecie, że ulegliście modzie/reklamom/znajomym.

Nie ulegałem żadnym modom ani namowom, ale jest kilka rzeczy, które zrobiłem źle:

  • Klimatyzacja nie na etapie wykańczania tylko później, skutkiem czego nie mam odpływu, i zbieram skropliny do wiaderka, które muszę potem wynieść i wylać. Nie jest to wielki problem, no ale jak kiedyś zapomnę, to spiżarnia popłynie.
  • Dałem się namówić płytkarzowi na niepołożenie płytek do końca jednej wnęki w łazience, bo "tam i tak będzie szafa". No jest szafa, ale niczego to nie zmienia w kwestii braku płytek - nie dałoby się zrobić szerszej szafy i ją tam wcisnąć, skutkiem czego mam taką dziurę obok szafy.
  • Nie przemyślałem umeblowania przed rozpoczęciem wykańczania, więc np. gniazdka w sypialni mam nieoptymalnie ulokowane.
  • Mam wannę zaokrągloną, i w obudowie plastikowej, która jest nieszczelna, a właściwie odpada. Jest to straszne g**no, na przyszłość żadnych takich tylko proste linie i zabudowa z płytek.
  • Zbyt wiele rodzajów podłóg (inne w korytarzu, inne w łazienkach, inne w kuchni, inne w pokojach/sypialniach), co skutkuje mnogością połączeń, z których każe jest problemem higieniczno-estetycznym. Na przyszłość jedne płytki na całą podłogę i żadnych łączeń.
  • Nie zamontowałem lamp sufitowych od razu, bo "zrobi się kiedyś"... no i dwa lata żyłem bez lamp, bo wynoszenie/zabezpieczanie wszystkiego przed borowaniem w stropie, to dużo roboty i syfu.
  • Zapalanie światła podszafkowego w kuchni zaraz przy wejściu. Zlewozmywak mam po drugiej stronie, a zazwyczaj o tym, że potrzebuję światła przypominam sobie gdy już jestem przy zlewie, więc musiałem się wracać do włącznika. (Na szczęście udało mi się to przerobić.)
  • No ogólnie blat kuchenny i zlewozmywak pod ścianą są bez sensu, bo samemu zasłania się sobie światło.
  1. Bateriami termostatycznymi (w bloku, woda ciepła z kotłowni osiedlowej) - psuje się, nie psuje, wartość inwestować w drogie marki czy tańsze dają radę?

Mam Hansgrohe od 7 lat i działa bez problemu. Nie mam doświadczenia z tańszymi.
Nie jestem pewien, czy oszczędność kilkuset złotych przy kilkaset tysiącach wydatków jest znacząca.

  1. Smart home - Fibaro, co Waszym zdaniem się sprawdza a z czego prawie na co dzień nie korzystacie?

Nie mam smart home, ale:

  • Mam moduł WiFi do klimy - korzystam, żeby zdalnie włączać klimę kotom, gdy jestem poza domem, albo schłodzić mieszkanie przed powrotem. Czasami ustawiam harmonogram.
  • Część oświetlenia mam kompatybilne z systemem Tuya, więc np. ledy w korytarzu zapalają się o zmierzchu, mogę też ustawiać oświetlenie w salonie w tryb filmowy albo planszówkowy.
  1. Klimatyzacja w północnym mieszkaniu - czy widzicie jakieś negatywne skutki długotrwałego korzystania z klimy w mieszkaniu?

Nie wiem, nie korzystam długotrwale, włączam, gdy jest gorąco. (Mieszkam na ostatnim piętrze, okna wschód i południe, więc latem często mam cieplej w mieszkaniu, niż jest na zewnątrz.)

0

Najpierw montujesz drzwi potem docinasz płytki. Najtańsze przełączniki i gniazdka które daje deweloper trzeba wyjebać a nie dokupywać ich więcej.
Jakbym drugi raz wykańczał mieszkanie raczej wybrałbym ukryte listwy przypodlogowe. Chciałem to zrobić ale moje sciany maja 8cm a ekipa budowlana nie uznawała miekkiej gry.
Lakier w macie to nie to samo farba w macie :p
Jestem rozczarowany przyciskiem pneumatycznym geberita do spłuczki w kiblu. Still lepiej jak mechaniczny ale trąci chińszczyzną.

Żałuje ze nie zrobiłem kuchni gazowej. Indukcja to straszny syf. A już panele dotykowe na kuchence to jest nieśmieszny żart.

Mega zadowolony jestem z granitu w kuchni i łazience na blatach, klimatyzacji w kazdym pomieszczeniu, duzych drzwi stalowo/szklanych w korytarzu
Dalej(prawie 2 lata) uwielbiam swoją automatyczna kostkarkę w szufladzie zamrażalnika a nie jakieś gowno na drzwiach.

0

Ja bym się zastanowił czy nie ma lepszych materiałów na podłogę niż panele winylowe, mam w całym domu, są bardziej wrażliwe na uszkodzenia niż bym chciał i niszczą się brzydko - widać czarne wypełnienie, łatwo zrobić dziurę jakąś nogą niezabezpieczoną, łatwo się rysują etc. Natomiast plusem jest to, że mam takie podłogi w całym domu oprócz łazienek, oprócz tego żadnych łączeń.
To co każdy wie - rozmieszczenie gniazdek i punktów oświetleniowych. Mieszkam trochę ponad pół roku, a już mam w planach wykucie dziury pod puszki przy szafce RTV. W garderobie mam jedno gniazdko i nie tam gdzie trzeba, żona już mi jeden przedłużacz zabrała, ale wygląda to tragicznie.
Baterie termostatyczne - nie wiem jak z trwałością, z wiadomych względów, ale żałuję, że mam tylko pod prysznicem, a w do wanny pożałowałem.

Z dobrych rzeczy - kuchnia. Nie mam szafek wiszących w kuchni, na suficie są tuby oświetleniowe, nic się nie zasłania w każdym punkcie. Nie mam praktycznie półek w szafkach (z wyjątkiem zabudowy wysoko nad lodówką), wszystko to szuflady lub nerki, w tym szuflady w szufladach, np. na przyprawy lub ścierki.

Żałuję, że nie zrobiłem wszędzie drzwi bezprzylgowych, tylko jedne w łazience. Słabo się dogadałem ze stolarzem, miało być dużo drożej, a ostatecznie różnica wyszła na poziomie 200 zł za drzwi.

1

Pilnować majstrów od roboty i sprawdzać dwa albo i trzy razy czy zrobione ze sztuką. U mnie na przykład gagatki przykleili baterię przy umywalce do blatu na silikonie zamiast przykręcić ją śrubą tak jak się normalnie robi. Efekt? Po 3 miesiącach silikon pod wpływem używania baterii zaczął puszczać aż się całkiem odkleił i bateria się przechyliła pod kątem 30 stopni w kierunku umywalki.

Moja ekipa lubiła naprawiać rzeczy silikonem i kolejną rzeczą którą próbowali zamaskować to kratka wentylacyjna. Przy kafelkowaniu źle wyliczyli długość kafelek przez co przy otworze wentylacyjnym brakowało około pół centymetra przez co po włożeniu kratki była przydka szpara między kantem kratki a kafelkami. Majstry stwierdziły że objadą kratkę dookoła silikonem w kolorze fugi (de facto przyklejając ją do ściany) i nikt się nie kapnie.

2

Ja właśnie zakończyłem swoje wykańczanie nowego mieszkania, i z czego jestem póki co zadowolony:

  • Dużo gniazdek elektrycznych - przydaje się mieć dodatkowe, nawet jak jeszcze nie wie się jak będzie umeblowane
  • Podłoga z deski dębowej - mega to wygląda, i jest ciepłe - można spokojnie sobie siedzieć na podłodze bez żadnych poduszek itp. Jedyna wada to że łatwo zarysować xd
  • Dużo zamykanych szafek na wymiar w łazience - pomimo małej łazienki (4 m), sporo miejsca na wiele pierdółek
  • Łóżko i materac - tutaj nie ma co oszczędzać, w końcu spędzamy tam 1/3 życia

Jedyne czego żałuję to że na etapie budowy budynku nie zgłosiłem chęci klimatyzacji - obecnie jestem bez niej.

0

@Saalin: Właśnie chciałem sobie w całym mieszkaniu na podłogę winyl dać. Jesteśmy z żoną roztrzepanie i sporo płynów nam się wylewa: herbata, woda, sok. W mieszkaniu, w którym jesteśmy panele już strasznie "wypucyło".

1

Brak kontaktow i gniazdek w niektorych miejscach w domu! Takze gniazdka i punkty swietlne. Lepiej miec za duzo niz za malo.

Ekoterroryzm jest realny, zrobilem kominek nie wierzac, ze taki absurd jak zakaz palenia w kominkach wejdzie w zycie i teraz mam ozdobe ktora kosztowala kilka tysiecy + zajmuje tyle miejsca, ze dalo by sie tam mala szafke wstawic.

Baterie kupowalem drozsze jakies hansy, grolsche itp. kilkanascie lat uzywania bez zadnych problemow, chociaz powoli przeciera sie waz od prysznica.

Brak klimy stacjonarnej w mieszkaniu, przez co przez jakeis 3 miesiace moj gabinet na poddaszu nie nadaje sie do uzycia wiec musze sie przenosic do letniej rezydencji.

Zrobic wszystko od razu, dalej mam w swoim gabinecie jedna zarowke po prostu wiszaca na kablu w oprawce i wystajace w scianie nie podlaczone kable od ledow :P

Deska Barlinecka jest ekstra, wzglednie tania, latwo polozyc samemu, lata leca a podloga ciagle w dobrym stanie (chociaz nie wiem czy bym nie przykleil zamiast na plywajaco robic, ze wzgledu na akustyke). Pomijajac kuchnie, lazienke i przedpokoj -> nie ma jak drewno na podloge (mysle ze drozsze jest jeszcze lepsze, ale mnie kasa nie puscila)

Podbij krzesla filcem od razu zeby podlogi nie rysowac.

Odplywy i przylacza -> pomysl gdzie bedzie pralka, zmywarka etc.

Jacuzzi jest przereklamowane, wieki sie napelnia, mnostwo wody idzie, trzeba to czyscic, zajmuje duzo miejsca a i tak sie bardzo rzadko uzywa :P (mam tylko dlatego bo kupilem dom gdzie juz bylo).

Pogodz sie ze i tak o wszystkim nie pomyslisz i na pewno cos bedzie nie tak (delikatnie mowiac) :P

To co pisal @Schadoow jak masz mozliwosc doplac od razu i montuj porzadne gniazdka/bezpieczniki itp. U siebie sporo tego juz musialem wymienic + wiec robota x2 + elektryk tez za darmo nie przyjezdza (tutaj zgadzam sie z elektroda: jesli sie nie znasz na czyms zwiazanym z pradem, lepiej zaplac fachowcowi).

0
  1. Kibel, a w zasadzie bateria, przycebuliłem, wziałem cos z jednego z marketów, zakamieniło spłuczke i mnie wk***ia do dzisiaj za każdym razem po dwójce.
  2. Zleciłem ekipie położenie PO DWA kable ethernetowe do dwóch pomieszczen, elektryk "pomyslal" i zrobił ethernet szeregowy, w sensie jeden kabel mial "zasilac" kolejny... no debil...
  3. Ciemne plytki w lazience
1

Teraz niemieszkaniowo, ale mi się przypomniało jakby ktoś budował dom. Garaż w bryle! Spoko, w zimę w garażu jest 10-12 stopni. Ale zrobienie łazienki bezpośrednio nad garażem to dramat, pomieszczenie, które powinno być najcieplejsze jest najzimniejszym punktem domu, bo nie da się zneutralizować tego, że ciągnie zimno od podłogi. Też nie przemyślałem potencjalnego powieszenia elektrycznych drabinek. będzie trzeba kombinować z doprowadzeniem prądu.

WhiteLightning napisał(a):

jesli sie nie znasz na czyms zwiazanym z pradem, lepiej zaplac fachowcowi).

To dotyczy każdej dziedziny, ale to zagwarantuje, że fachowiec się zna? Gdyby było tak łatwo to powiedzenie "a kto to panu tak popsuł" nie stałoby się dewizą branży wykończeniowej.

0

Spytam doświadczonych życiem: co byście polecili do położenia w każdym z 4 pokoi 4 kabli Ethernetowych?
W planie mam mieć w każdym pokoju po 2 pary gniazdek (na różnych ścianach). Każda para to komplet (2x Rj45, jedno to 10gbit, a drugie to poe+/1gbit).

Zastanawiam się nad peszlami, ale może macie inne porady.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1