Samoloty latają na energię kosmiczą - proszę o wyjaśnienia ;)

2

Nawiązując do tego wątku - https://4programmers.net/Forum/Spolecznosc/Pere%C5%82ki/367889-jet_fuel_hoax mam prośbę do ludzików, którzy mogą mieć jakieś pojęcie o lotnictwie, samolotach itp. Jestem daleki od wiary w teorie spiskowe przedstawione w tym wątku - w stylu że samoloty latają za darmową energie pobieraną z powietrza, paliwo potrzebne tylko do napędu kół na pasie startowym itp. Ale jest w tych materiałach parę interesujących twierdzeń/pytań - np. czemu w zbiornikach na paliwo jest czysto i nie ma śladu, że coś tam było wlane, czemu zbiorniki są nitowane a nie spawane/klejone (co może powodować nieszczelności), są uwagi dot. czasu tankowania - że powinno to trwać kilka godzin, a tankuje się pod wielkim ciśnieniem w 40 minut, tylko czemu taki zwykły wąż to wytrzymuje, a do tego jest nieruchomy itp.

Jeśli jest ktoś, kto ma pojęcie o samolotach, lotnictwie i może fajnie te kwestie wyjaśnić/obalić - chętnie posłucham kogoś mądrego, kto zmasakruje teorie spiskowe... albo je potwierdzi ;)

P.S. wątek dotyczy wyprostowania bzdur z podlinkowanego wątku. Trollowanie i inne rzeczy niezwiązane z tematem będą kasowane.

0

To nie był zbiornik, ale mógł się tam znajdować, ale został wymontowany.

Samoloty wykorzystują bernoulli equation, polega to na tym, że skrzydła mają taką budowę, że droga powietrza górą jest dłuższa od tej pod skrzyłem, jako że to samolot się przemiesza, a tak jakby powietrze było w miejscu to obie te odległości pokona powietrze w tym samym czasie, co za tym idzie, u góry wytworzy się niższe ciśnienie ze względu na wyższą prędkość, a na dole wyższe bo tam powietrze miało krótszą drogę.

Ciśnienie to siła na powierzchnię, czyli będzie wywierać nacisk, który będzie unosił skrzydło, czyli taka darmowa siła nośna.

1

Jeśli w samolotach nie ma paliwa to co tam wybucha?

0

Ty chyba nigdy nie widziałeś zbiorników paliwa samochodowych, motocyklowych i samolotowych. Zbiorników paliwa się nie nituje, je się spawa i zgrzewa na gorąco, tak wygląda prawdziwy zbiornik paliwa w samolocie, widzisz w nim gdzieś nity i zieloną farbę olejną, którą paliwo lotnicze by rozpuściło?

3

To skoro te zbiorniki nie nadają się do transportu płynów, to skąd się biorą chemtrailsy?
I skąd w ogóle pomysł, że samoloty latają, skoro ziemia jest płaska?

14
  1. Nitowanie nitowaniu, nierówne. Nity mogą być szczelne na tyle, żeby paliwo nie przeciekało. Statki też się nituje. SR-71 też jest nitowany, ale ze względu na dużą różnicę temperatury postój-lot Vmax przy starcie gubił paliwo. Zbiorniki uszczelniały się dopiero po przekroczeniu pewnej prędkości.
  2. Goście z filmiku chodzą po wyczyszczonym i wymytym zbiorniku. Tak, zbiorniki się myje, żeby usunąć z nich np. drobiny stałe, które np. wytrącają się przez różnicę temperatur. Wymyty i wywietrzony zbiornik jest bezpieczny dla człowieka.
  3. Tankowanie samolotu trwa 20-60 minut i może być realizowane z jednej lub wielu cystern. Wąż jest dość ciężki, ale też dużo grubszy niż ten, z którego korzystasz na stacji paliw. Ciśnienie też nie jest jakoś super duże. 1000l/min to około 50psi/3,5bar. Pompa w dystrybutorze podaje zazwyczaj 2 bar, czyli niecałe 30 psi. W dodatku zwykła pompa na stacji daje 40l/min, a przecież są stanowiska szybkiego tankowania (dla ciężarówek), gdzie tankujesz w tempie 120-140l/min. Wąż jest taki sam I też nie skacze, prawda?
  4. Czasami w mniejszych samolotach stosuje się zbiorniki samouszczelniające. Do metalowego pudła pakuje się gumowy worek, który rozciąga się i kurczy w zależności od ilości paliwa. W dużych samolotach to mało przydatne, bo drogie, ciężkie i trudne w serwisowaniu.
  5. W końcu najważniejsze. Samoloty odrzutowe latają na kreozynie (nafcie lotniczej), która ma zupełnie inne właściwości niż benzyna m.in. wyższą temperaturę zapłonu (38°C) niż benzyna (-43°C), ale niższą temperaturę samozapłonu (210-220°C, do 270-280°C). Fajnie pokazane jest to tutaj:

To takie podstawowe informacje :)

0
somekind napisał(a):

To skoro te zbiorniki nie nadają się do transportu płynów, to skąd się biorą chemtrailsy?

A zastanawiałeś się ile teraz plastiku jest w tych samolotach? Ale przecież plastik to prawie nafta tyle że w innej konformacji. Inne ciśnienie + promienie UV i masz chemtrailsy. Później na ziemi zalewają to naftą żeby uzupełnić ubytki w konstrukcji. Tu wystarczy tylko pomyśleć.

1

Jeżeli chodzi o nitowanie zbiornika to ewidentnie widać że zbiorniki są nitowane.
Ale te nity które powinny być szczelne są uszczelniane, co widać nawet na przytoczonym już w "materiale źródłowym" filmie (od 4:33):

Natomiast na tym materiale widać sam proces uszczelniania:

Ostatni materiał gdzie jest trochę rozbierania i składania na nowo. Widać np. ślady po usuniętych uszczelnieniach nowo zainstalowane elementy które zostały uszczelnione itp.

Zasadniczo, pewnie czasem coś lekko cieknie ze skrzydła więc trzeba podkleić :D

3

@tylkotrue: Taki cytat o rozumie z filmu mi się przypomniał:

A poważnie to kto mówi o silikonie znanym Ci z uszczelnień kranu w łazience? Myślisz, że w motoryzacji nie stosuje się uszczelnień elementów paliwowych?
Musisz mieć bardzo słabą wyobraźnię, jeśli uważasz że nit sam w sobie nawet nie może być uszczelnieniem. Przecież to zależy od kształtu, materiału, użytej siły do procesu.

0
jurek1980 napisał(a):

Myślisz, że w motoryzacji nie stosuje się uszczelnień elementów paliwowych?

Jeżdżąc po głębszej i płytszej prowincji w Polsce i obserwując wydzielinę samochodów to obstawiam że ten patent jeszcze się tutaj nie przyjął.

0

Odnośnie czasu tankowania... Widziałeś jak wielki jest starship i ile tam wchodzi ciekłego tlenu i metanu? Wiesz w ile tankowali starshipa? +-1,5h dokładnie nie pamiętam ale był to na tyle nieduży czas że wszedłem na streama i padło info że właśnie zaczęli tankowanie a do startu była godzina coś tam.

3

Większość opisał już @Koziołek dodam jedynie, że:
Połączenia nitowane są konieczne, bo skrzydła pracują i przy spawach zmęczenie materiału następuje zbyt szybko.
Samolot faktycznie potrzebuje paliwa głównie na kołowanie. Silniki pracują wtedy w mocno suboptymalnych warunkach. Istnieją pomysły wprowadzenia wózków elektrycznych, które mają holować samolot na początek pasa startowego. Problem w prędkości takiej operacji, bo na zatłoczonych lotniskach na pojedynczym pasie odbywa się 60+ operacji lotniczych na godzinę.
Czas tankowania - nikt nie tankuje samolotu pod korek. Jest tam paliwa na następny lot, z uwzględnieniem wariantów zapasowych i niewielkim zapasem wymaganym przez przepisy. Linie lotnicze mogą uzyskać od regulatora obniżenie koniecznej rezerwy. Jako ciekawostka, pewna niskokosztowa linia lotnicza znana była z obniżania rezerw paliwa, aby przeskoczyć ewentualne kolejki do lądowania na lotniskach docelowych.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1