Kredy hipoteczny 0%

0

Super sprawa, będziesz mógł sobie kupić mieszkanie za kredyt, który będzie bez odsetek. Nie będzie się go opłacało nadpłacać, więc nikt nie będzie tego robić. Będziesz miał taką samą ratę przez 25 lat. Ale jak to? Dlaczego bank ma dać kredyt bez odsetek? Spokojnie odsetki będą, będą finansowane z budżetu państwa. Ale ile to będzie kosztowało? Niewiele, tylko 7 razy tyle co 500+. Ale kto za to zapłaci?

0

bo to jest taki 'chłyt marketingowy' z którego deweloperzy budowlani się cieszą.

1

Co się czepiacie? Czyżby pomysł pompowania publicznych pieniędzy w prywatne, zagraniczne korporacje jakimi są banki wam się nie podobał? Nie przejmujcie się, Donald nie zwykł dotrzymywać słowa.

2

Sondaże dobitnie pokazują, że w tym kraju nie ma lepszego sposobu niż przekupienie wyborcy jego własnymi pieniędzmi. Przygotuj się na festiwal obietnic i kto rozda więcej 'państwowej' kasy.
Ja czekam na propozycje kredytu z ujemnym RRSO. Pożyczasz pieniądze i oddajesz mniej niż wziąłeś 🤑

0

kurde, ale jakby to weszło to biorę

0

Czytam ostatnio o tym czy w Tybecie było niewolnictwo przed włączeniem go do Chin czy nie, ciekawe i pouczające: https://en.wikipedia.org/wiki/Serfdom_in_Tibet_controversy

Ale co to ma wspólnego z kredytem 0%? Ano pisowskie 2% to jest pańszczyźniane przywiązanie ciebie do ziemi, przez 10 lat, nie zmienisz pracy (wyjeżdżając do innego miasta), nie wyjedziesz za granicę, nic tylko być przykutym do mieszkania i płodzić dzieci. Kontrole urzędnicze już o to zadbają.

0

Zajebista sprawa :) i te ceny, które dojdą do 20tys zł/m2

0

mam nadzieje że jak to wejdzie to dla wszystkich a nie tylko dla narodu wybranego :D

0

a ja mam nadzieję, że się wreszcie ogarną i to nigdy nie wejdzie

0

Chyba ostatnio ograniczyłem sobie za bardzo prasę i TV (tam same złe wiadomości) nawet nie wiem o co chodzi :)

0

Siedem lat narracji, że pisowskie rozdawnictwo wpędzą Polskę w katastrofę typu greckiego...
A po drodze jeszcze przecież padły słowa o 20% podwyżce dla całej budżetówki. Bogusław Grabowski też po wejściu smoka nagle zniknął z mediów.

Wygląda na to, że PiSowi udało się zagonić Platformę na swoje boisko. A w meczach u siebie przewagę zawsze ma gospodarz.

0

A mi się wydaje, że PO wygrywa licytację. Bo u PiS będzie 2%, w PSL 1.5% a u PO 0%. Szach mat.

4

Wygląda na to, że PiSowi udało się zagonić Platformę na swoje boisko.

Chciałeś chyba napisać, że opozycja dostrzegła jak głupich kibiców/wyznawców ma PiS i próbuje ich przekupić tą samą ciepłą Tatrą :D

0
gajusz800 napisał(a):

Co się czepiacie? Czyżby pomysł pompowania publicznych pieniędzy w prywatne, zagraniczne korporacje jakimi są banki wam się nie podobał?

Większość banków została już znacjonalizowana i należy do pisu.

0
froziu napisał(a):

Wygląda na to, że PiSowi udało się zagonić Platformę na swoje boisko.

Chciałeś chyba napisać, że opozycja dostrzegła jak głupich kibiców/wyznawców ma PiS i próbuje ich przekupić tą samą ciepłą Tatrą :D

No to opozycja jest jeszcze głupsza niż PiS bo nie rozumie, że wyborców PiS tym nie przekupi, a swoich zniechęci.

0

PO to takie Razem. Jeśliby wygrali wybory to nic tylko nakupić szybko mieszkań, a potem flipować ze zwyżką.

0

https://businessinsider.com.pl/poradnik-finansowy/panstwo-pomoze-przy-kredycie-jest-zgoda-rzadu/gthcbj4

Ustawa przyjęta. Teraz czekanie kilka miesięcy na oferty banków i płacz tych którzy podpisali cyrograf na początku 2023 ;p

0

Dobrze dobrze bardzo dobrze, niech tylko podadzą jakie dokumenty składać to od razu składam.

0
kixe52 napisał(a):

https://businessinsider.com.pl/poradnik-finansowy/panstwo-pomoze-przy-kredycie-jest-zgoda-rzadu/gthcbj4

Ustawa przyjęta. Teraz czekanie kilka miesięcy na oferty banków i płacz tych którzy podpisali cyrograf na początku 2023 ;p

Nie ustawa, a projekt ustawy, przed nami jeszcze cały proces legislacyjny. Czyli na ludzkie, rząd do tej pory tylko gadał że będzie kredyt 2%, dziś dopiero skończył pisać ustawę. Teraz projekt zostanie wysłany do Sejmu (jeszcze nie został), wtedy tylko zostanie tylko analiza przez Biuro Legislacyjne oraz Biuro Analiz Sejmowych, konsultacje społeczne, trzy czytania na forum Sejmu, prace i poprawki w komisjach, prace i poprawki w Senacie, Sejm zdecyduje jakie poprawki przyjąć, podpis Dudy i można ustawę uznać za przyjętą.

0
benoni12 napisał(a):

Nie ustawa, a projekt ustawy, przed nami jeszcze cały proces legislacyjny. Czyli na ludzkie, rząd do tej pory tylko gadał że będzie kredyt 2%, dziś dopiero skończył pisać ustawę. Teraz projekt zostanie wysłany do Sejmu (jeszcze nie został), wtedy tylko zostanie tylko analiza przez Biuro Legislacyjne oraz Biuro Analiz Sejmowych, konsultacje społeczne, trzy czytania na forum Sejmu, prace i poprawki w komisjach, prace i poprawki w Senacie, Sejm zdecyduje jakie poprawki przyjąć, podpis Dudy i można ustawę uznać za przyjętą.

Proces legislacyjny niekoniecznie jest procesem liniowym. Ogólnie tej projekt ustawy już był w konsultacjach społecznych (https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/kraj/artykuly/8652793,bezpieczny-kredyt-2-proc-konsultacje-knf-buda.html), i zdaje się, że przeszło przez któreś z dwóch wspomnianych biur (nie mogę znaleźć tej informacji, ale coś kojarzę).

Natomiast sam projekt nie jest zły, a już na pewno o niebo lepszy od poprzednich.

  1. Przede wszystkim plusem jest to, że nie jest to wielka dopłata - przy 500 tys. złotych kredytu na 10 lat (czyli jakieś 750-800 tys. do spłaty) rząd weźmie na siebie ok. 250 tys. złotych w ciągu dziesięciu lat. Lub mniej jeśli ktoś się zdecyduje kredyt nadpłacić - z punktu widzenia kredytobiorcy to ciągle będzie opłacalne.
  2. Sam program jest dosyć mocno ograniczony, co eliminuje z niego wszystkich tych, którzy chcieliby sobie na nim dorobić kupując np. mieszkanie pod wynajem.
  3. Dużym plusem jest to, że jeśli ciebie nie stać na kredyt to z programu nie skorzystasz. Co więcej, żeby wykorzystać go w pełni to musisz mieć 100 tys. złotych (lub 120 tys. złotych) na wkład własny.

Jeśli miałbym się do niego przyczepić to powiedziałbym, że trochę słaby jest limit wkładu własnego - 200 tys. złotych, czyli nieruchomość może być warta maksymalnie 700 tys. lub 800 tys. złotych. I to też się w pewien sposób broni - bo pewnie część ofert cenowych będzie pewnie starała się wyrównać to tych limitów.

Do rządu mam wiele zastrzeżeń, ale jakoś tak MRiT odpowiedzialne za ten program od pewnego czasu wydaje się działać z głową.

0

Czy dobrze rozumiem, że biorąc kredyt dajmy na to na 30 lat, państwo dopłaca do pierwszych 10, a potem...raty stałe przez 20lat? Nie wiem czy jest się z czego cieszyć.

0

Ciekawe czy można wziąć ten kredyt na mniej niż 10 lat z maksymalnym limitem.

0

@payev: można. Nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś wziął kredyt na 7 lat, albo na 10 i spłacił w 4 lata.

Same dopłaty przyznawane są na okres 5 lat (max dwukrotnie) i można je stracić. Np. jeśli po 4,5 roku wynajmiesz mieszkanie to musisz zwrócić dopłaty z 4,5 roku, ale jeśli wynajmiesz je po 5,5 latach (czyli już po przedłużeniu) to zwracasz tylko kasę z ostatniego pół roku.

0

Niestety 700 tys to jest za mało na mieszkanie w Krakowie, które chciałbym kupić, brakuje jakichś 150-200 tys. Jak myślicie, rozwiążą to jakoś deweloperzy? Albo kupić mieszkanie na kredyt a 2x miejsce postojowe za gotówkę?
Garaż czy miejsce postojowe nie liczy się jako nieruchomość więc dopłaty nie wygasną, right?

0

Developerzy coś wymyślą. Przy 20k za metr to będzie apartament 35-40 metrów. Moja kawalerka na Sadybie gdzie mieszkałem sam miała 29 metrów i było ciasno. Po wejściu do domu byłem w kuchni bez okien, skąd były drzwi do łazienki i do salonu, który był też sypialnią.

W stolicy w Śródmieściu, na Ochocie i Woli nowe mieszkania to nawet 20k+ kosztują, więc będzie przytulny apartament.

screenshot-20230315064916.png

1
wartek01 napisał(a):

@payev: można. Nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś wziął kredyt na 7 lat, albo na 10 i spłacił w 4 lata.

Same dopłaty przyznawane są na okres 5 lat (max dwukrotnie) i można je stracić. Np. jeśli po 4,5 roku wynajmiesz mieszkanie to musisz zwrócić dopłaty z 4,5 roku, ale jeśli wynajmiesz je po 5,5 latach (czyli już po przedłużeniu) to zwracasz tylko kasę z ostatniego pół roku.

Nie tak to działa, nie trzeba nic zwracać w przypadku gdy mieszkanie przestanie być wykorzystywane wyłącznie do zaspokajania swoich własnych potrzeb, w takim wypadku wygasają jedynie dopłaty od miesiąca w którym to się stało.

Uzyskane dopłaty zwraca się w całości jedynie wtedy kiedy wyłudziło się kredyt, czyli uzyskało wtedy kiedy nam nie przysługiwał.

I kredytu nie można nadpłacać ponad > (200tys - wkład własny), przez pierwsze 3 lata.

Cały program ma kosztować 16mld, co licząc pi razy drzwi daje jakies 100tys kredytów udzielonych w ciagu 5 lat, gdzie większość kredytów będzie udzielona w ciągu pierwszego roku, a potem mało kto się załapie.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1