Chęć bycia programistą a zasady moralne i etyka.

0

Witam mam zamiar zostać programistą celuję w webmasterkę bo mam średnie wykształcenie lecz nie wiem czy do konca czy się na to pisać bo nie wyobrażam sobie dostania projektu np. jakiś stron z gołymi paniami itp albo satanistycznych a takie przecież też ktoś tworzy. Bo mam takie a nie inne przekonania religijne i zasady moralne tworzenie jakiś krwawych gier też bym odrzucił chociaż to zupełnie inna technologia i inne języki programowania. I mam trochę dylemat czy iść w programowanie stron czy nie ?

12

Nie idź.

12

Nie wchodź w to, to jak praca dla kartelu.

0

Ale piszecie tak serio dlaczego jak praca dla kartelu ? A może iść admina lepiej ?

8

@gacek91: Jak w to wejdziesz to już nie wyjdziesz. Znajdą Cię wszędzie.

3

Jeżeli nie pójdziesz w php to ok. Php nie dość że niemoralne, to jeszcze wstyd, bo inni koledzy programiści będą się z ciebie śmiać za plecami

0

Porno jak porno, nie każdy chce robić ale krwawe gry? wtf? Poza tym ja jestem wierzący a nie mam problemu z takim stronami, a już w swoim życiu robiłem m.in stronę dla niemieckiego burdelu. Kasa to kasa, pieniądze nie śmierdzą, a ty robisz tylko narzędzie nic więcej. To tak jakbyś powiedział, że nie będziesz produkować noży bo jeszcze ktoś kogoś zabije.

Admin w takim razie tez nie dla ciebie bo możesz pilnować serwerów na których tez jest porno.

2
gacek91 napisał(a):

Witam mam zamiar zostać programistą celuję w webmasterkę bo mam średnie wykształcenie lecz nie wiem czy do konca czy się na to pisać bo nie wyobrażam sobie dostania projektu np. jakiś stron z gołymi paniami itp albo satanistycznych a takie przecież też ktoś tworzy

No to takich nie robisz - gorzej jeśli jesteś w korpo i nie decydujesz o projektach, a odmowa może być powodem dramy z szefem.
Dlatego przed podjęciem pracy w firmie sprawdziłbym jakie projekty już robiła dana firma, jeśli są tam projekty mocno nie tego to nie szedłbym do takiej firmy.

2

Swoją drogą, znacie jakiegoś programistę, który jest Świadkiem Jehowy, Mormonem lub innym Amiszem? Mają jakieś swoje zakazy, może nie do domeny, ale używanych narzędzi technicznych? Np. nie odpalaja demonów i nie używają kill?

0

Zawsze możesz nie przyjąć oferty albo się zwolnić.

Albo po prostu zacisnąć zęby jak wszyscy i robić dla hajsu rzeczy niezbyt zgodne twoja etyką (a zawsze się coś znajdzie. Mnie te rzeczy, o których piszesz, nie przeszkadzają, ale robiłem rzeczy, z którymi niezbyt się zgadzam i tez takie, z którymi ja nie widziałem problemu, ale jednak niezbyt chlubne).

8

W korpo jak się szuka kogoś do zrobienia jakiejś poprawki do pornostronki to szuka się świętoszków czy też innych ludzi o mocno nietypowym guście. Przynajmniej jest szansa, że szybko zrobią :-)
Typowy programista będzie miesiącami przedłużał konto premium, żeby lepiej zdiagnozować buga. (Btw serio - znam taki przypadek)

0

Poza tym ja jestem wierzący a nie mam problemu z takim stronami,

Zależy w co wierzysz. Jak wierzysz w LPS to nie jest to grzech

robiłem rzeczy, z którymi niezbyt się zgadzam i tez takie

Procedury składowane :( Nie przyznam się

0

Zanim zaczeliśmy projekt (dot porno) w firmie kilka wstecz, to padło pytanie, czy komuś to przeszkadza, czy ktoś nie chce brać udziału. Ktoś tam chyba odpadł (trafił po prostu do innego, normalniejszego projektu) ale powodem była praca zdalna + opieka nad dziećmi w tym samym czasie. Pewnie gorzej byłoby w firmie, jeśli byłby to jedyny lub bardzo ważny projekt. Możesz wspomnieć o tym na rozmowie kwalifikacyjnej, ale nie wiem jak to zostanie odebrane przez rekruterów (czy nie pomyślą że jesteś Pan Maruda)

0

czerpanie zysków z cudzej prostytucji jest w Polsce nielegalne

0

Ja mam odwrotnie. Chciałbym miec jakąś ekscytującą pracę z dylematami moralnymi, najchetniej sutenerstwo, czy coś.

1
Miang napisał(a):

czerpanie zysków z cudzej prostytucji jest w Polsce nielegalne

Dlatego klient tylko mówi po polsku ale ma firmę i mieszka w niemczech albo np w meksyku ;) Poza tym narzędzie nie jest czerpaniem zysków. Twórce narzędzia to nie obchodzi jak to potem działa.

0

Wydaje mi się, że są sposoby by uniknąć wyniszczającego contentu przy developmencie. Dla przykładu filmy dla dorosłych mogą być zamockowane bajkami, tak samo jak ktoś dewelopujący obsługę skanowania dokumentów w banku nie musi posiadać prawdziwych danych klientów.

Podejście moralne jednak ciężko zmienić. Pewna stacja telewizyjna pokazuje jednak, że szambonurków za odpowiednie szekle nie brakuje :)

2

No, ale o czym my tu w ogóle rozmawiamy? 11 lat pracuje jako programista. Najbardziej niemoralny kod jaki pisałem to rozwijanie oprogramowania dla Call Center. Mogli używać tego do prowadzenia Help Desku. A mogli do spamowania ludzi fotowoltaiką. Trochę jak produkcja noży. Nożem można zabić, ale i mięso na obiad pokroić czy rybę wyfiletować

Druga najbardziej niemoralna praca to było taplanie się w KamSofcie i gdzie spotykałem programistów Delphi

Trzecia najbardziej niemoralne rzecz jaką robie to teraz pracuję przy generatorze szablonów raportów ze sprzedarzy leków żeby zachodnie firmy wiedziały gdzie sprzedało się dużo a gdzie miało

Może w PHP jest inaczej i tam co drugi klient to diler narkotyków lub sutener. Nie wiem nie byłem

0

Musisz miec swiadomosc, ze jak raz wejdziesz do tego swiatka to juz nie ma wyjscia, to nie jest praca 9-5 gdzie jak ci sie znudzi to odchodzisz, telefon bedzie dzwonic dzien i w nocy, a one, wyglodniale i żądne twojej uwagi nie odpuszcza az zeswirujesz i zogdzisz sie by znow TO robic.

1
KamilAdam napisał(a):

Druga najbardziej niemoralna praca to było taplanie się w KamSofcie i gdzie spotykałem programistów Delphi

Tak się złożyło kiedyś, że widziałem ten kod.
I powiem Ci jednoznacznie, że mylisz się po całości - tam nie było programistów Delphi.
Byli tacy co wiązali drutem przy użyciu Delphi, a to nie to samo co programowanie.

0

Ja bym chciał porno stronki fixowac a niestety tylko nudne backoffice albo coś podobnego :/

1

Śmieszki śmieszkami, ale mi się zdarzyło zetknąć z takimi treściami profesjonalnie, mimo, że wcale do tego nie dążyłem :D Pracuje z systemem, który je...

0
several napisał(a):

Śmieszki śmieszkami, ale mi się zdarzyło zetknąć z takimi treściami profesjonalnie, mimo, że wcale do tego nie dążyłem :D Pracuje z systemem, który je...

Kurde, to teraz mi przypomniałeś. Faktycznie pracowałem w UPC. I faktycznie oni mają kablówkę. I faktycznie mają dwa porno kanały (przynajmniej na Polskę). Ale na szczeście ja robię na backendzie i nawet frontu do tego nie widziałem. Jedyne co to mogłem sobie poczytać spis programów w Niderlandach :(

0

Zawsze się zastanawiałem jak programiści takich stronek pracują jedną ręką

2
pocotoiczemu napisał(a):

Swoją drogą, znacie jakiegoś programistę, który jest Świadkiem Jehowy, Mormonem lub innym Amiszem? Mają jakieś swoje zakazy, może nie do domeny, ale używanych narzędzi technicznych? Np. nie odpalaja demonów i nie używają kill?

Ja się urodziłem jako ŚJ i byłem w tym wychowany, ale odsunąłem się w cień jak najszybciej się dało. Może na to trzeba by było poświęcić osobny wątek. W każdym razie jest u ŚJ mega ciśnienie jeśli chodzi o korpo. Korpo jest tam kojarzone jako wyścig szczurów, nadgodziny, nie odpowiednie towarzystwo ludzi, narkotyki, są nawet tworzone filmiki przestrzegające przed pracą w korpo, i historie jak ludzie odsuwają się od wiary bo zaczęli prace w korpo itd. Poza tym stron porno, stron o czarach, broni, przemocy, wojnie, potworach (np. pokemonach) i wiele wiele innych nie mogą tworzyć, pod groźbą wyrzucenia z se.... organizacji, co niesie za sobą poważne konsekwencje, nie rzadko prowadzących do samobójstwa. Z drugiej jednak strony masz stronę JW.org którą ktoś musiał robić. ŚJ mają w ostatnich latach duże parcie na technologie i tworzenie swojej strefy w internecie, żeby członkowie nie musieli też krążyć po "Internecie pełnym pułapek", więc tworzą mocno kontent na swojej stronie i jakieś apki pewnie też.

W skrócie, praca w korpo jest bardzo źle postrzegana.

PS: Amisze mają zakaz korzystania z technologii od jakiegoś tam okresu, a komputery się w to wliczają więc tutaj masz odpowiedź.

1

image

1
gacek91 napisał(a):

Ale piszecie tak serio dlaczego jak praca dla kartelu ? A może iść admina lepiej ?

No a jak było z Roksą? Przecież admini też siedzą nie? xD

1

Chyba na poważnie odniosę się do tytułu wpisu.
Chęć bycia programistą, a zasady moralne i etyka.

Otóż chęć bycia programistą powinna sprawić, że zaczniesz analizować w sposób logiczny moralność i etykę.
Z etyką jest prościej, jest ona ściśle kontekstowa, bliska normom prawnym. W każdej grupie są normy etyczne i łatwo ich przestrzegać.
Spotkać można etykę więzienną, złodziejską, etykę płatnych zabójców i prostytutek.

Czy etyka ma sens? Pewnie tak, zarówno w ujęciu jednostki, jak i społeczeństwa. Pracując etycznie mozesz miec dobra reputację i unikniesz problemów.
Oczywiście można być etycznym programistą, a jest nawet cała etyka zawodu programisty.

Co się tyczy natomiast moralności. Jest to bardzo ciekawe zjawisko.
Pewien konglomerat instynktu, ludzkich uwarunkowań psychicznych, wychowania i kultury.
Część populacji, która wierzy w pewne tezy metafizyczne może nawet zakładać, że moralność wynika z innych źródeł, np. jest wolą boga/bogów.
Pokazuje mi to, że w moralność ma ogromne znaczenie dla postrzegania samego siebie. Przede wszystkim buduje poczucie własnej wartości, daje ludziom przekonanie, że to co robią jest istotne.

W moim przekonaniu jest to tylko gra umysłu. Jedni chcą być poniżeni i to nazywają cnotą, a inni chcą być wywyższeni i to też nazywają cnotą. Wszyscy przede wszystkim chcą myśleć, że mają jakieś znaczenie.

Słodkie kłamstwo i słodka trucizna, ale i tak zazdroszcze wszystkim, którzy tak łatwo znajdują dobry sen. Kiedyś wszystko się skończy, kiedyś zgaśnie ostatnia gwiazda, a żaden nasz czyn nie będzie miał znaczenia. Chwilę, którą mamy warto szczęśliwie przeżyć. Kto pomaga innym, czuje się lepiej.

Programista to zawód jak kazdy inny. Nie ma w nim zbyt duzo rozterek moralnych. Pewnie pracując przy sprzedaży sznurowadeł masz ich podobną liczbę. Wszystko to w gruncie rzeczy jest dobre. Pracujemy, tworzymy pkp. Dzieki temu jest na drogi, na chleb dla dzieci i masło do tego. Jako programista duzo zarabisz i jak tak Cie nakreca pomaganie innym, to bedziesz miał okazję.
Dobro i zło... znałem ludzi ktorzy mieli usta pelne dobrych frazesów, np. rodzice mojej żony. To ja daje im na węgiel, a nie oni mi.
Ot; wszyscy czytamy o dobrym samarytaninie, nie dlatego ze miał dobre chęci, ale dlatego, że mógł pomóc.

Jak gość od IT mozesz wkrecic sie w wiele pozytywnych inicjatyw: hackatony dla dzieci, projekty open source, white hat, robic mega duzo dobrego.

Ja jednak mysle, ze chcesz sie bez sensu poswiecic, jak sredniowieczni swieci, którzy pili wodę który myli bezdomnych. Szukasz wyżeczeń i cierpienia, która nada Twojemu życiu sens.
Powodzenia.

1
gacek91 napisał(a):

Witam mam zamiar zostać programistą celuję w webmasterkę bo mam średnie wykształcenie lecz nie wiem czy do konca czy się na to pisać bo nie wyobrażam sobie dostania projektu np. jakiś stron z gołymi paniami itp albo satanistycznych a takie przecież też ktoś tworzy. Bo mam takie a nie inne przekonania religijne i zasady moralne tworzenie jakiś krwawych gier też bym odrzucił chociaż to zupełnie inna technologia i inne języki programowania. I mam trochę dylemat czy iść w programowanie stron czy nie ?

Uważam, że rynek jest na tyle obszerny, że i tak znajdziesz sobie coś, co Cię zainteresuje.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1