Dodatkowe ubezpieczenie chorobowe

0

Cześć
Ten wątek kieruje głównie do B2B`owców, ale nie tylko. Jestem na B2B i chciałbym ubezpieczyć się dodatkowo zdrowotnie.
Chodzi mi o jakieś mocniejsze przypadki typu przez 6 miesięcy jestem w szpitalu, nie świadczę usług - chciałbym jakąś rekompensatę.
Albo mój stan zdrowia się pogorszy i nie będę w stanie w ogóle świadczyć usług - chciałbym rekompensatę (coś a'la renta).
Byłem w kilku punktach pośredniczących w ubezpieczeniach i mówią że niby takich produktów nie ma, ale tak samo nie słyszeli o OC dla programistów.
Może ktoś z Was ma takie ubezpieczenie i mógłby podpowiedzieć coś na ten temat, gdzie kupił, jaki jest zakres itp.

1

Takie coś jest zazwyczaj opcją dodatkową do polisy na życie. W ramach niej możesz dokupić ubezpieczenie od zachorowania na poważną chorobę albo od niezdolności do pracy.
Tylko to raczej wypłaty jednorazowe niż comiesięczne, ale może to od towarzystwa ubezpieczeniowego zależy.

0

Może pośrednik/firma oferuje Ci takie ubezpieczenie u ubezpieczyciela, np. u mojego pośrednika jest oferta Lloyds i zwie się to "Ubezpieczenie utraty dochodu i NNW", ale bez szału - warianty świadczeń 3-6k/miesiąc. Najwyższy wariant, pomijając benefit/dopłatę od firmy, to lekko ponad 100 zł.

0

Tak jak wspominali poprzednicy: jest opcja wykupienia dodatkowego ubezpieczenia na wypadek wypadku/choroby. Wysokość świadczenia zależy od miesięcznej raty. Np. ok 10 tys miesięcznie wiąże się z miesięczną składką ~300 zł. Ubezpieczyciel wypłaca co miesiąc "pensje" przez określony okres czasu (rok, max dwa)

2

Umowa o pracę. Koszt spory, ale stoi za tym cała gigantyczna machina państwowa ;)

2

Takie ubezpieczenia zdrowotne to scam. Sprawdźcie sobie jak niskie są to kwoty. Znam przypadek gdzie osoby płaciły kontynuacje ubezpieczenia z dużej firmy w której wcześniej pracowały. Jedna z nich dostała udaru, wiele dni w szpitalu, rehabilitacja itd - odszkodowanie nie pokryło nawet kosztów składek przez kilka lat.
To samo w przypadku gdy nie da się pracować a lekarz nie jest w stanie postawić diagnozy.

3
ralf napisał(a):

Takie ubezpieczenia zdrowotne to scam. Sprawdźcie sobie jak niskie są to kwoty. Znam przypadek gdzie osoby płaciły kontynuacje ubezpieczenia z dużej firmy w której wcześniej pracowały. Jedna z nich dostała udaru, wiele dni w szpitalu, rehabilitacja itd - odszkodowanie nie pokryło nawet kosztów składek przez kilka lat.
To samo w przypadku gdy nie da się pracować a lekarz nie jest w stanie postawić diagnozy.

Do tego:

  1. Jeśli ukryłeś podatność na daną chorobę, to odszkodowania nie dostaniesz (i ciesz się, jeśli Cię nie pozwą za próbę wyłudzenia). A ukrycie polega np. na tym, że nie powiesz w ankiecie medycznej, że cioteczna prababka zmarła na raka prostaty. W życiu człowieka na oczy nie widziałeś, nikt ze znanych krewnych o tym nie wie, no ale oni dojdą, że to była "choroba w rodzinie" i ubezpieczenie tego nie obejmuje.
  2. Warunki potrafią być takie, że aby dostać kasę za np. nowotwór musi on być już takich rozmiarów, że nie ma szans aby się tak duży rozwinął i nie zabił najpierw. Tak więc - albo leczysz i nie dostajesz odszkodowania, bo raczek jeszcze za mały, albo czekasz, umierasz i... pewnie tak nie dostajesz, bo udowodnią, że świadomie nie podjąłeś leczenia.
0

Okej, dzięki za info. Muszę to w takim razie przeanalizować :)
Rozumiem, że większość z Was zabezpiecza się w takim wypadku po prostu odkładaniem oszczędności?

0

ja mam takie ubezpiecznie od utraty możliwości pracy. Podałem tam na czym polega moja praca i jeśli nie mogę jej wykonywać czy przez chorobę czy przez wypadek to dostaje wypłatę. Niestety mialem przyjemność sprawdzić jak działa i działa.

Nie wiem czy można tu robić „reklamę” jak ktoś jest zainteresowany to napiszę gdzie albo wyśle kopię umowy.

G.

1

Ja mam ubezpieczenie na życie od:

  • ciężkiego zachorowania (mocne nowotwory i inne smutne wyrazy), suma ubezpieczenia 245k
  • niezdolność do pracy, suma ubezpieczenia 305k

Niemniej, jeśli powyższe staną się na skutek problemów ze wzrokiem, to nic nie dostanę :D bo szczerze ubezpieczycielowi powiedziałem że miałem laserową korekcję wzroku.

Co do zabezpieczania się za pomocą odkładania oszczędności to oczywiście - staram się cały czas budować majątek i go dywersyfikować.

0

Nie dramatyzował bym z tymi ubezpieczeniami. Są różne opcje i nawet w większości te bardziej renomowane firmy wypłacają bez problemów tylko trzeba dobrze analizować OWU bo jest tam sporo wykluczeń i są napisane takim językiem, że nie wiadomo czy bardziej potrzeba prawnika czy lekarza aby to zrozumieć.
Ja mam polisę na życie plus w jej ramach polisę od poważnych zachorowań, ale wiem że jest tam sporo ograniczeń bo jest tania. W kwestii zachorowań to jednak bardziej polegam na oszczędnościach plus nie jestem jedynym żywicielem w gospodarstwie.

4

Ja nie znam firm co uczciwe wypłacają świadczenia, jak jest duże do wypłaty to zaczynają się cyrki. Odrzucanie z automatu aby potem było odwołanie. Jak kwota duża to odrzucanie odwołania aż do sądu - gdzie wiedzą iż zostaje ludzi chętnych z 10% Nie mam w tym bardzo dużego doświadczenia, ze znajomości na sobie ale z spraw jakie były w firmach po wypadkach. Gdzie prywatny człowiek ubezpieczał się na różne okoliczności i miał problemy z uzyskaniem odszkodowania gdy było znaczniejsze.

Oni dobrze wiedzą że mało ludzi się sądzi więc odrzucają często większe kwoty aby przesiać. Tak jest szczególnie w ubezpieczeniach komunikacyjnych i na auto. Na chorobę (ale nie zawodową) nie mam zupełnie rozeznania - ale zakładam że system pracy jest taki sam w tych firmach - czyli dla zysku i jego maksymalizacji.

0

Ubezpieczenia w dobie inflacji są słabe, trzeba ciągle waloryzować. Nie chcę mi się wyjaśniać więc odeślę https://strefabiznesu.pl/inflacja-mocno-obniza-realna-wartosc-polis-na-zycie-warto-zwaloryzowac-i-w-jaki-sposob-gwarantowana-sume-ubezpieczenia/ar/c3-16976155
To samo dotyczy każdego ubezpieczenia, za rok będę musiał zwiększyć pulę ubezpieczenia na mieszkanie bo tak zapier... inflacja i ceny mieszkań w warszawie ☹️

Złota zasada ubezpieczeń na życie:

  • Masz dzieci i/lub żonę
  • Masz osobę na twoim utrzymaniu (np. rodzic)

to kupujesz ubezpieczenie.

Jesteś singlem, bez zobowiązań to możesz sobie darować (no chyba że hipoteka wymaga).

Ubezpieczenia od utraty pracy nie działają jak sam złożysz wypo lub będzie ono z twojej winy. Także to bardzo słaba ochrona, dodatkowo ograniczona w czasie. Równie dobrze możesz mieć poduszkę finansową na 6 mscy i będzie to mniej więcej odpowiednik takiego ubezpieczenia, a poduszka 12 mscy pobije każde ubezpieczenie od utraty pracy.

PS. Jak masz raka, to z reguły te dodatkowe $$$ będą miały znikomy wpływ na twoją chorobę. Na leczenie w USA czy Szwajcarii i tak nie będzie ciebie stać. Lepiej być proaktywnym i dbać o zdrowie już teraz, zwłaszcza jak były przypadki raka w rodzinie (analogicznie dla chorób serca).

0

Co do ubezpieczeń. Kupujesz samochód na leasing. Oprócz OC musisz mieć AC od wszystkich ryzysk. Przeważnie leasingodawca akceptuje OWU zanim pozwoli na zakup. Dodatkowo masz GAP fakturowy bo AC może nie pokryć wszystkiego. U nas ubezpieczenia to ściema niemniej ZUS i NFZ to niezły dowcip. W tej całej konfiguracji wolę mieć cokolwiek niż nic.

0
TerazOdpowiemNaKomcie napisał(a):

Umowa o pracę. Koszt spory, ale stoi za tym cała gigantyczna machina państwowa ;)

Na JDG tak samo można sobie opłacać większą składkę chorobową, tyle że proporcjonalnie wzrasta wtedy składka na ubezpieczenie społeczne i chyba coś jeszcze, już nie pamiętam. Ale przynajmniej masz wybór, ile płacisz.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1