Bagażnik rowerowy na hak

0

Hej, chciałbym zakupić porządny bagażnik rowerowy na hak na 4 rowery, ale trochę #cebula.

Kilka razy słyszałem hardkorowych ewangelistów Thule ("bagażniki innych firm latają na haku, wszystko się trzęsie"), ale jest potężna oferta w przedziale 1.5-2.5k innych producentów.

Czy ktoś poleciłby coś z dobrym stosunkiem jakości do ceny? Jedyne na czym mi zależy, to żeby miał funkcję uchylania, by otworzyć klapę bagażnika i żeby był porządny.

Pozdro :)

0

Jak cebula ostro, to tylko dachowy.

0

Ja zamówiłem taki
PERUZZO Como 4.

Ale nie pytaj jak się spisuje, tylko raz go użyłem a mam od roku :P

0

Jedź do dużego sklepu z bagażnikami i obadaj na miejscu, 4 rowery to sporo, okolice 80kg więc... Thule :P

Inna sprawa, nie napisałeś jakie auto, ale jak typowa osobówka to rowery na haku działają jak spadochron, jeżeli masz osobówkę to brałbym bagażnik na dach.

3
roSzi napisał(a):

Czy ktoś poleciłby coś z dobrym stosunkiem jakości do ceny? Jedyne na czym mi zależy, to żeby miał funkcję uchylania, by otworzyć klapę bagażnika i żeby był porządny.

Ja mam Eufab na 2 rowery, na haku trzyma się mocno i nic się nie trzęsie, odchyla się też swobodnie. Używałem w sumie 3 razy, bez większych problemów. Raz zrobiłem nawet trasę Wrocław -> Warszawa.

Ale przy czterech rowerach na haku, to najpierw sprawdziłbym, czy hak pozwala na takie obciążenie.
No i trzeba pamiętać, że musi mieć wtyczkę 13 pin, bo 7 pin są nielegalne, a wciąż można spotkać takie w sprzedaży. (Bagażnik musi mieć podświetlenie tablicy i światło cofania.)

cepa napisał(a):

Inna sprawa, nie napisałeś jakie auto, ale jak typowa osobówka to rowery na haku działają jak spadochron, jeżeli masz osobówkę to brałbym bagażnik na dach.

To jest wprost idealne dla Polaka rozwiązanie - nie tylko niewygodne, ale też niebezpieczne, a przede wszystkim dostarcza fajnych efektów dźwiękowych przy wjeżdżaniu na parkingi podziemne. :)

0

Przy 80kg na haku i pasażerach z tyłu do tego pełnym bagażniku to chyba opony po przejażdżce do wymiany? U mnie jak zakupy wiozę w kombiku to już tył jest zauważalnie niżej :)

2
somekind napisał(a):

Ale przy czterech rowerach na haku, to najpierw sprawdziłbym, czy hak pozwala na takie obciążenie.

Hak ma homologacje do wagi targanej przyczepy, najczesciej DMC 750kg, a nie na obciążenie które na nim wisi, acz mogę sie mylić.

No i trzeba pamiętać, że musi mieć wtyczkę 13 pin, bo 7 pin są nielegalne, a wciąż można spotkać takie w sprzedaży. (Bagażnik musi mieć podświetlenie tablicy i światło cofania.)

Są adaptery wtyczek na allegro, to raz, dwa z tego co internety piszą to na 7 pinowej nie ma światla cofania i dlatego "nielegalny", chociaż większość użytkowników (w tym ja) miało by na to wy1ebane. Poza tym, ciągle wiele przyczep jest na 7 pin.

cepa napisał(a):

Inna sprawa, nie napisałeś jakie auto, ale jak typowa osobówka to rowery na haku działają jak spadochron, jeżeli masz osobówkę to brałbym bagażnik na dach.

To jest wprost idealne dla Polaka rozwiązanie - nie tylko niewygodne, ale też niebezpieczne, a przede wszystkim dostarcza fajnych efektów dźwiękowych przy wjeżdżaniu na parkingi podziemne. :)

Jak miałem normalne wozidło, (sedan) to rowery jeździly na dachu. Bagaznik thule na audi, wiele lat tak jezdzilem i wygodnie bo w 5 minut rower moge zapakowac. 130km/h w trasie bez problemu.

Teraz akurat mam większy samochod i bagaznik w okolicy koła zapasowego na tylnej klapie. Akurat niedawno ściągnąłem znak o wysokości wjazdu 2m, rowerem zamontowanym na owym bagażniku z tyłu, shit happens :)

1
cepa napisał(a):

Hak ma homologacje do wagi targanej przyczepy, najczesciej DMC 750kg, a nie na obciążenie które na nim wisi, acz mogę sie mylić.

Nie znam się na przepisach, po prostu kawałek metalu przyczepiony do podwozia musi mieć jakiś maksymalny udźwig. Nawet jeśli nie wynikający z parametrów samego haka, to z parametrów podwozia i mocowania. Jak można zobaczyć na poniższym obrazku, to u mnie masy przyczepy nie ma, jest tylko siła uciągu oraz obciążenie pionowe.

screenshot-20220617011619.png

Są adaptery wtyczek na allegro, to raz, dwa z tego co internety piszą to na 7 pinowej nie ma światla cofania i dlatego "nielegalny", chociaż większość użytkowników (w tym ja) miało by na to wy1ebane. Poza tym, ciągle wiele przyczep jest na 7 pin.

Można jeździć nawet bez świateł, z zaśnieżoną przednią szybą, bez tłumika i mieć wywalone, tylko nigdy nie wiadomo, czy policja będzie miała równie wywalone. ;)

Jak miałem normalne wozidło, (sedan) to rowery jeździly na dachu. Bagaznik thule na audi, wiele lat tak jezdzilem i wygodnie bo w 5 minut rower moge zapakowac. 130km/h w trasie bez problemu.

Bez problemu, póki się nie urwie. Za dużo takich akcji widziałem, żeby uznać to za bezpieczne rozwiązanie. A do tego zwyczajnie niewygodne, no ale co kto lubi.

Ale skoro już o bagażnikach dachowych mowa, to należy pamiętać, ze dach też ma swój maksymalny udźwig, tak jak hak.

1

Wow, dzięki za wszystkie odpowiedzi!

Samochód to Seat Alhambra 4drive (czyli całkiem spora buda), hak fabryczny (składany), uciąg na haku ponad 2 tony, ale maksymalne obciążenie zaczepu holowniczego bagażnikiem rowerowym wynosi 75 kg, zaś maksymalna odległość od wspornika wynosi 30 cm. Odległość między wspornikami jest odległością między środkiem ciężkości bagażnika rowerowego (z rowerami) a punktem środkowym zaczepu haka holowniczego.

Odnośnie bagażnika dachowego - jednak znacznie łatwiej montować dorosłe rowery na hak, niż na dach - tym bardziej, że auto jest naprawdę wysokie.

W moim przypadku jeszcze ładne kilka lat będę potrzebował przewieźć 2 rowery dorosłe i 3 dziecięce, więc jeden na pewno pójdzie po prostu do bagażnika wewnątrz auta, ewentualnie na dach.

Bagażnik waży około 20 kg, zostaje 55 kg na 2 rowery dorosłe i 2 dziecięce - powinienem się zmieścić.

Gorzej z tą maksymalną odległością. Jak robiłem badanie techniczne na hak w SKP, to dwóch takich Mirków jak z Kapitana Bomby, paląc szluga, wychwalało te fabryczne haki ponad dorabiane, że problemów nie będzie i w ogóle to najlepsze co można mieć. Dzielę tę opinię przez 10 :).

Jeśli brać na poważnie te 75 kg z instrukcji, to docelowy setup jak dzieciaki podrosną i tak będzie musiał rozdzielać dwa (lub trzy) rowery na dach i dwa (lub trzy) na tył...

Prędkość nie jest problemem, nie mam zbyt fajnych tras w okolicy i do moich ulubionych miejsc muszę podskoczyć jakieś 15 km obwodnicą.

2

Ja mam od kilku lat Aguri Active Bike 3 (+ dostawka na 4ty rower, ktorej ani razu nie uzylem jeszcze, wiec jej nie komentuje :P)

@roSzi: mam SMaxa wiec pewnie bedziesz mial podobne odczucia.

Sporo juz z nim przejechalem, przynajmiej kilkadziesiat razy krotkie wypady do 50 km w jedna strone. Z dluzszych tras Baltyk, Kaszuby, Chorwacja.

  • Z plusow:

    • byl tanszy niz Thule
    • Genialnie prosty montaz (jesli planujesz czesto uzywac nie kupuj wynalazkow dokrecanych kluczem tylko cos co nakladasz na hak, zaciskasz lapke i tyle)
    • Solidny, przez tyle czasu nic sie nie dzieje.
    • Stabilny nic nie lata, nie buja itp. (jezdzilem z 3 duzymi rowerami, ew. czesty setup to 2 duze i jeden sredni rower na haku, jeden maly w bagazniku + bagaznik pelny rzeczy na wakacje).
    • Z rowerami na haku mam mniejsze spalanie, bo jade wolniej/spokojniej :P
    • uchylany

    Z minusow:

    • z obciazeniem na haku jezdzi sie inaczej, czuc wieksza bezwladnosc auta (ale to bedziesz mial przy kazdym bgazniku)
    • ciezszy od Thule
    • auto jest dluzsze, SMAX jest dlugi z natury wiec nie miesci sie w tedy na normalnym miejscu parkingowym
    • czesc jest zrobiona z malowanej stali (chyba) wiec teoretycznie mogloby to zardzewiec, ale nic takiego sie nie dzieje.
0

Chłopaki, a można to wrzucić w koszty jako eksploatację samochodu? Może hak na rowery nie, ale belki, box dachowy?

0

Ja jeżdżę z takim (Link pierwszy z brzegu):

https://allegro.pl/oferta/uchwyt-rowerowy-na-hak-thule-hangon-9708-uchylany-7472557220?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_term=desc-yes&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_mtrzcj_chemiakcesor_pla_ss&ev_adgr=Chemia_i_akcesoria&ev_campaign_id=14493242333&gclid=Cj0KCQjw8uOWBhDXARIsAOxKJ2EvDm4EdYsnIchOX4JqFFdk67zVE-uSdsCT0uHBPnvn4uwniElbjSgaAnU_EALw_wcB

Link pierwszy z brzegu.

Używam na dłuższe wyjazdy, ale na zasadzie zapakuj samochud, załadauj rowery, nie ruszaj dopuki nie dotrzesz do celu ;)

Teoretycznie ma opcje odchylania, ale nie wyobrażam sobie tej operacji przeprowadzonej sprawnie, w pojedynke przy załadowanych rowerach, bez szans.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1