U mnie w tym roku dopiero zrobiło się zielono. Z owocami będzie raczej nędza.
Jest szansa na porzeczki czerwone i czrne:
Raczej będą truskawki:
Poza tym w ogródku poza cebulą i czosnkiem to lipa...
Pomidory i ogórki raczej nie będą dorodne:
Do jesieni może będzie kilka kartofli
Czereśni i wiśnie pewnie jak zawsze zeżrą ptaki a jedyne 2 jabłka szerszenie...
Winogrona w zeszłym roku były to i może w tym coś wyjdzie:
Mam jeszcze nadzieję na morwy:
wszystko pod warunkiem, że ekipa ochroniarska się sprawdzi:
W tym roku podjęto też kolejne próby posadzenia kwiatków... ale niestety ekipa ze zdjęcia powyżej nie daje im szans...
Wszystko co przy ziemi nie pod prądem i nie za płotem jest natychmiast zdeptywane przez psy, wykopywane przez koty, podgryzane przez krety, wydziobane przez ptaki. Jak jakimś cudem przetrwa to i tak przyjdą dzieci i wyrwą.