Gdzie jedziecie na wakacje 2022 i co będziecie tam robić?

Nie mam pomysłu, może mnie zainspirujecie.

Mi się podoba podejście, że jedne wakacje wypoczynkowe (w marcu byłem na Dominikanie all-inclusive) i jedne typowo do zwiedzania (w czerwcu lecę do Paryża)

Za miesiąc wpadam do Sopotu najeść się kultowego tatara z pstrąga na cały rok. Długich wakacji raczej nie robię. Wole krótkie wypady do cywilizowanych miast na szybkie zwiedzanie i jedzenie. Dopóki trwa wojna w Ukrainie żona nie chce wyjeżdżać z kraju, ale mieliśmy od dawna zaplanowany Berlin. W jednym muzeum mają babilońska bramę Isztar. Zawsze chciałem ją zobaczyć

Ja za 2 tygodnie jade do amsterdamu na 4dni z kumplem (rosjanin takze zobaczymy jak bedzie) a na koniec czerwca na 2 tygodnie do Calabri kolo tropea ;), w tam tym roku bylem w abruzzo rejony Vasto i bylo zajebiscie takze polecam.

Od dwóch lat nie miałem dłuższych wakacji więc w tym roku serwuję sobie moje ulubione kombo - góry + ciepłe kraje. Jako, że nie jeżdżę sam, niestety nie udało się ustawić tego idealnie czyli najpierw góry potem plaża więc najpierw będzie sycylia z miksem lenistwa i zwiedzania - etna obowiązkowo a reszta się zobaczy gdzie dojadę autem - a zaraz potem tatry do mojej ulubionej "chatki" wypadowej pod samym nosalem. Całość trzy tygodnie.

Tydzień w górach, połażę sobie po pagórkach.

Nie polecam Portugalii.

Mam nadzieję, że udadzą się jeszcze Bieszczady i Chorwacja.

Jak zwykle na wieś :]

W Alpy na rower, może trochę trekkingu. Poza tym raczej bez większych planów - lubię korzystać z tego co jest na miejscu w lecie, bo w Polsce mamy dużo fajnych i ciekawych miejsc, szczególnie na południu - góry i morze też spoko w dobrą pogodę. A w lecie ta dobra pogoda lubi dopisywać także skupiam się często na jeździe tutaj po regionie - Karkonosze / Czechy / Saksonia. A gdy u nas jest już gorzej z aurą wokół - czyli od jesieni do prawie wiosny to więcej wyjeżdżam ;)

Niedawno wróciłem z Fuertaventury i większość czasu pływałem tam na kajcie : P. Pewnie wybiorę się jeszcze w tym roku znowu na kitesurfing gdzieś w Polsce lub w Europie, ale nie wiem jeszcze, gdzie dokładnie (pewnie Hiszpania kontynentalna, Włochy lub Grecja). Polecam ten sport. Myślę, że fajnie można spędzić czas lecąc na weekend lub pare dni, do jakiegoś miasta w Europie, pochodzić tam bez konkretnego celu, pójść do restauracji, kawiarni i wrócić. Oprócz tego, można się wybrać autem/pociągiem do innych fajnych miast w Polsce lub obok Polski (np. do Czech) lub w góry.

Wszystko zależy od tego, jak lubisz spędzać czas.

Muzeum Apple w Czechach ale @cerrato nie może się dowiedzieć

Milanowskie Muzeum Gier i Komputerów https://mmgik.org/

Przy większym budżecie można pojechać do USA - tam jest dużo większe muzeum

Nigdzie. Pewnie jak każdy wolny czas spędzę przed kompem^^

Rok temu byłem na krecie. Generalnie raj na ziemi. Polecam na długie conajmniej 10 dniowe wakacje.

https://www.google.com/url?sa=i&url=https%3A%2F%2Fwww.chaniakreta.pl%2F&psig=AOvVaw2gK90xyT4l-HJeWjkJBR1i&ust=1651841161901000&source=images&cd=vfe&ved=0CAwQjRxqFwoTCMDDkoGyyPcCFQAAAAAdAAAAABA0

https://www.google.com/url?sa=i&url=https%3A%2F%2Ffabulouscrete.com%2Ftour%2Fthe-cruise-of-balos-lagoon-and-gramvousa-island%2F&psig=AOvVaw0QPU0D7f32EQ6Mq9Q-dgij&ust=1651841963425000&source=images&cd=vfe&ved=0CAwQjRxqFwoTCKjBg4y1yPcCFQAAAAAdAAAAABAJ

https://www.google.com/url?sa=i&url=https%3A%2F%2Fsortado.pl%2Fmisto%2Fplaz-elafonisi&psig=AOvVaw3UpRuQeK4wY2HfYd-_N3mp&ust=1651842043848000&source=images&cd=vfe&ved=0CAwQjRxqFwoTCKCr0Ki1yPcCFQAAAAAdAAAAABAI

W okresie wakacyjnym u nas zaatakujemy mazury/góry na 2-3 weekendy. Na koniec lata marzy nam się dalszy kierunek, może Kuba jeśli coś się w miarę przystępnego trafi.

jadę do domku na wsi w celach medytacyjno - kontemplacyjnych.

Jade na swoje najdrozsze wakacje w życiu, do czarnej afryki na wielka migracje. Cena calosci łącznie z wakacjami z biura podrozy + safari to 12 000 zł.

Surfing w czerwcu lub lipcu na kanarach, później we wrześniu w Maroku, a w listopadzie lub początkiem grudnia jakaś egzotyka, ale już raczej niesportowo

Jadę sobie na wycieczkę samochodową po Chorwacji i Słowenii. 11 dni w trasie.
Dam znać czy było warto.

Polecam Tajlandia na minimum 3 tyg ;) na blogu robiłem o moim wypadzie wpis z planem wycieczki. Zjeździliśmy kilka miejsc od Bangkok, Chiang Mai, Chiang Rai, Koh Phangan, Surat Thani, Khao Sok.

ja na razie korzystam z pracy zdalnej.
Praca + żeglowanie po jeziorach. Dogadałem się w pracy że znikam na 3-4 godziny lub zaczynam pracę o np 15.
Na razie 2 tygodnie nad jeziorem nyskim, 12 dni nad zalewem zegrzyńskim, 14 dni w Jastarni na katamaran (to za dwa tygodnie). Plus dodatkowo 5 dni w Wiedniu (nie na wodzie).
Na razie wykorzystałem 0 dni urlopu i a plan wykorzystać go na łódkę w miejscu, które najbardziej mi przypasuje żeglarsko.

Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z Albanią, którymi mógłby się podzielić? Najbardziej interesuje mnie tej rejon Ksamil ale oczywiście chętnie wysłucham opinii ogólnie o Albanii :)

Chlanie i pływanie w Egipcie. Morze czerowne najlepiej się nadaje do zabaw w wodzie.

Lipiec pod żabką, a sierpień w parku

Ja nie jeżdżę ja wakacje. To do mnie się przyjeżdża.

Pojutrze wylatuję na Kretę i właśnie dowiedziałem się co o takich jak ja myśli prezes Comarchu:
"Równie dobrze mógłbym odbić piłeczkę jako milioner i powiedzieć: ludzie, lecicie na Kretę na urlop i zanieczyszczacie planetę. Niech ktoś wytłumaczy tej niższej warstwie społecznej, żeby nie lecieli na wakacje"

źródło: money.pl

Litwa

Chorwacja. Wpierw Rovinij a potem Porec.

Z mojej wiochy do Wrocławia na weekend XD W sumie już byłem haha

Gdańsk
Westerpalette z buta, lasy wokół rurociągu
Europejskie Centrum Solidarności + tereny stoczni Gdańskiej
Muzeum II Wojny Światowej,
Narodowe Muzeum Morskie, Sołdek
Sopot
Molo, przejście z buta do Gdańska
Gdynia
Był akurat ORP Ślązak, akwarium Gdyńskie, klify w Gdyni, do Sopotu z buta
można zwiedzić też ORP Błyskawica oraz Muzeum Marynarki Wojennej

Droga pomiędzy Gdynią a Spotem jest po prost ładna

Pięć dni, dużo chodzenia

Mam dość dziwne upodobanie wybierania się na wakacje powiązane z techniką

Zamykam się w piwnicy i czekam aż to wstrętne słońce przestanie tak oślepiać i aż się ochłodzi. Mam tam komputer, a jedzenie mi donoszą pod drzwi. W końcu czuję, że żyję.